Istnieją co najmniej trzy poważne argumenty za tym, aby uznać niedopuszczalność uczestniczenia w zgromadzeniu ogólnym SN sędziów Izby Dyscyplinarnej
— pisze na łamach „Gazety Wyborczej” Marek Safjan.
Sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami właśnie na łamach gazety Michnika.
Rzekomo niezależny sędzia atakuje Izbę Dyscyplinarną, próbując odebrać jej prawo do uczestniczenia w zgromadzeniu ogólnym Sądu Najwyższego
Orzeczenie TSUE
Jako pierwszy argument przywołuje jedno z orzeczeń TSUE.
Orzeczenie TSUE z 19 listopada 2019, które określiło kryteria niezawisłości sędziowskiej, na podstawie których SN uznał, że sędziowie ID nie spełniają koniecznych przesłanek niezawisłości
— czytamy.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego
Twierdzi też, że sprawę rozwiązuje orzecznictwo Sądu Najwyższego.
Orzecznictwo samego Sądu Najwyższego, i to przede wszystkim w postaci uchwały trzech połączonych izb SN z 23 stycznia 2020, w której mocą zasady prawnej Sąd Najwyższy stwierdził, że istnieje nienależyta obsada sądu, jeżeli wadliwość procesu powoływania prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności w rozumieniu konstytucji. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał, że wszystkie orzeczenia wydawane przez Izbę Dyscyplinarną od początku jej istnienia są obarczone wadliwością
— przekonuje Safjan.
Trzecim argumentem Safjana jest fakt, że orzeczenia TSUE są wiążące i nie mogą być zakazane.
Należy przypomnieć, że orzeczenia TSUE są powszechnie wiążące i ich wykonanie nie może być zakazane lub zablokowane przez jakikolwiek organ państwa członkowskiego, w tym także przez orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Uchwała trzech połączonych izb SN była niczym innym tylko wykonaniem wyroku TSUE z 19 listopada 2019, w którym określono kryteria niezawisłości. Z tego też powodu wyrok TK z 20 kwietnia 2020 uznający uchwałę trzech połączonych izb SN za niezgodny z konstytucją nie może wywierać skutku, który prowadziłby do unieważnienia tej uchwały i pozbawienia jej mocy prawnej
— pisze Safjan.
Jak widać, Izba Dyscyplinarna SN, na której powstanie tak bardzo liczono, jest dzisiaj solą w oku „salonu”. Nie dziwi więc atak ze strony Marka Safjana.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RAPORT O STANIE EPIDEMII
mly/”Gazeta Wyborcza”
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500105-safjan-na-lamach-gw-atakuje-izbe-dyscyplinarna