Adam Bodnar nieustannie atakuje Trybunał Konstytucyjny, odmawiając mu niezależności. Wspólnie z opozycją totalną używa niemal identycznej retoryki i narracji. Jednocześnie lubi kreować się na czołowego obrońcę praw człowieka i rzecznika spraw zwykłych Polaków. Sprawdziliśmy w ilu sprawach zawisłych w Trybunale Konstytucyjnym swój udział zgłosił Adam Bodnar. Na 53 sprawy, które wpłynęły od stycznia tego roku do TK, Adam Bodnar zgłosił swój udział w zaledwie sześciu. W niemal wszystkich przypadkach są to sprawy „polityczne”.
CZYTAJ TAKŻE:Bodnar wystąpi do OBWE. „Wybory muszą być powszechne, bezpośrednie, równe i przeprowadzone w głosowaniu tajnym”
Rzecznik Praw Obywatelskich ochoczo więc przystąpił do sprawy z wniosek Marszałka Sejmu dotyczącego przesunięcia terminu zarządzonych wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej. To samo dotyczy słynnego sporu kompetencyjnego między Sejmem, a Sądem Najwyższym oraz między Prezydentem RP, a Sądem Najwyższym. Tak samo było w sprawie kuriozalnej uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia tego roku, która „zamroziła” Izbę Dyscyplinarną. Adam Bodnar zgłosił też swój udział w sprawie o sygnaturze P 1/20, w której chodzi o obligatoryjny wpis do rejestru publicznego danych osobowych osób skazanych prawomocnymi wyrokami za przestępstwa na tle seksualnym, popełnione w czasie, kiedy ustawa ta nie obowiązywała oraz P 4/20 dotycząca odpowiedzialności karnej świadka za składanie fałszywych zeznań. Listę trybunalskiej aktywności Adama Bodnara kończy sprawa o sygnaturze SK 26/20. Chodzi w niej o wykreowanie w drodze wykładni funkcjonalnej służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu i nabycia jej w drodze zasiedzenia.
Czym Bodnar się nie zajął?
Okazuje się jednak, że w Trybunale Konstytucyjnym znajdują się sprawy dotyczące rzeczywistych problemów zwykłych Polaków, które nie znalazły się w zainteresowaniu Rzecznika Praw Obywatelskich. Takich spraw jest przynajmniej kilkadziesiąt.
Dziwi więc, że Adam Bodnar nie przystąpił do sprawy o sygnaturze K 1/20, która dotyczy planowania rodziny, ochrony płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Nie przystąpił też do sprawy o sygnaturze SK 1/20, która rozstrzygnąć ma sprawę odmowy przyznania stypendium rektora dla najlepszych studentów. Adama Bodnara nie zainteresowała też sprawa postanowienia o zagrożeniu zapłatą za naruszenie obowiązku wynikającego z orzeczenia dotyczącego kontaktów z dzieckiem (sygnatura SK 3/20).
Podobnych przykładów jest kilkadziesiąt. Szczególnie szokuje fakt, że Adam Bodnar nie przystąpił do sprawy (SK 10/20) dotyczącej ograniczenia osobom urodzonym po 31.12.1948 r., a świadczącym pracę w warunkach szczególnych, prawa do emerytury w obniżonym wieku, gdy pod rządami poprzednio obowiązujących regulacji emerytalnych spełniały one warunki do przyznania stosownego świadczenia. W świetle jego aktywności dotyczącej emerytur funkcjonariuszy SB, brak aktywności w powyższej sprawie, musi dziwić podwójnie.
42 skargi do TK
Z naszych informacji wynika, że do Trybunału Konstytucyjnego, na dzień 12 maja, wpłynęły 42 skargi konstytucyjne a Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił tylko do jednej skargi o sygn. akt. SK 26/20 natomiast w 4 skargach (SK 34/20, SK 36/20, SK 38/20, SK 39/20) nie upłynął jeszcze termin na zgłoszenie udziału przez RPO.
Aktywność Adama Bodnara w politycznym obszarze orzecznictwa Trybunału konstytucyjnego jest bardzo duża. Ma się czasami wrażenie, że to jedyna płaszczyzna, która interesuje Adama Bodnara. Szkoda, bo spraw i skarg, które trafiły (tylko w tym roku) do Trybunału Konstytucyjnego jest o wiele więcej. Miejmy nadzieję, że jego następca będzie bardziej aktywny w tej kwestii.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500076-bodnar-unika-spraw-w-tk-ktore-dotycza-zwyklych-ludzi