Chciałem wyrazić głębokie rozczarowanie, że po raz kolejny w Sejmie ważna ustawa przemknęła - może w nieco kilka godzin dłużej niż poprzednia, ale bez rzetelnej debaty, bez przyjęcia najmniejszej nawet poprawki opozycji. To zły prognostyk, bo moim marzeniem było, by choć raz Sejm zajął się tak ważną ustawą w taki sposób, i wypracował taki konsensus, który ułatwiłby pracę Senatowi
– oświadczył marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
CZYTAJ TAKŻE:
Senat znów będzie torpedował wybory?
Była na to szansa i poświeciłem sporo czasu rozmawiając z poważnymi osobami na temat kompromisu, który spowodowałby, że losy tej ustawy w Senacie byłyby łatwiejsze. Tak się nie stało, więc – nie chcę używać słowa tradycyjnie – musimy w Senacie wykonać prace, której nie wykonano w Sejmie. Chciałbym poinformować, że ponieważ sytuacja sprzed 10 maja, kiedy udało się, dzięki samorządowcom i Senatowi uniknąć kompromitacji Polski, nie może się powtórzyć
– stwierdził Grodzki.
Wybory w Polsce muszą być przeprowadzone w sposób oddający rzeczywistą wolę narodu, musi być przestrzegany kalendarz wyborczy, musi być czas na zebranie podpisów, jest kilka rzeczy kontrowersyjnych, które musimy rozstrzygnąć w Senacie
– mówił marszałek.
Grodzki chce rozmawiać z Kaczyńskim
Marszałek Senatu poinformował także, że chce zaprosić Jarosława Kaczyńskiego, aby móc „wypracować kompromis”.
Zamierzam zaprosić prezesa partii rządzącej, pana posła Kaczyńskiego do siebie, aby próbować z partią rządzącą wypracować jakiś kompromis. Polska powinna mieć takiego prezydenta, o którym nikt nie będzie mógł powiedzieć, że jest wybrany w wyborach, które nie spełniają standardów demokratycznych. Na to w Senacie nie pozwolimy. Zrobimy wszystko, by tak przygotować tę ustawę wyborczą, by zapewniała wybór demokratyczny, zgodny z konstytucją, by prezydent RP mógł dumnie nosić ten tytuł
– oświadczył Grodzki.
Takie jest zadanie przed Senatem. Niezwłocznie skieruję ustawę do komisji. Będziemy pracować intensywnie i o stanie prac będziemy na bieżąco informować
– dodał.
Senat wykorzysta 30 dni?
Grodzki pytany o to, czy znów będzie przetrzymywał ustawę w Senacie przez 30 dni powiedział, że nie udzieli w tej sprawie odpowiedzi, bo nie wie, jak długo potrwają prace.
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Jestem rozczarowany, że przynajmniej części prac nie wykonał Sejm. Odrzucenie poprawek opozycji to zły sygnał. Mogę obiecać, że będziemy pracować intensywnie, niezwłocznie podejmować wszystko to, do czego Senat jest zmuszony przez ekspresowe tempo prac Sejmu
– powiedział Grodzki.
wkt
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500025-grodzki-chce-rozmawiac-z-prezesem-pis-ws-ustawy-o-wyborach