Nie mam złudzeń, co do opozycji i marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który będzie złośliwie przetrzymywał ustawę ws. wyborów prezydenckich w Senacie - powiedział we wtorek europoseł, polityk Porozumienia Adam Bielan. Dodał, że jego zdaniem PO zrobi wszystko, żeby wybory nie odbyły się w najbliższym czasie.
Zgodnie z projektem PiS procedowanym w Sejmie, w wyborach prezydenckich 2020 r. głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Sejm wznowił obrady. Prace nad projektem dot. wyborów prezydenckich. Posłowie głosują nad zgłoszonymi poprawkami
Co zrobi Senat?
W TVP Info Bielan zaznaczył, że trzeba zrobić wszystko, żeby wybory odbyły się przed końcem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, czyli przed 6 sierpnia.
Tak, żeby rządzący mogli rozwiązywać problemy związane z kryzysem zdrowotnym i zbliżającym się globalnym kryzysem gospodarczym, który uderzy także w naszą gospodarkę
—powiedział europoseł.
Zapytany, czy wierzy w dobrą wolę marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, że nie będzie przetrzymywał ustawy przez maksymalny okres 30 dni w Senacie, odpowiedział, że nie ma złudzeń, co do postawy opozycji.
Pan Grodzki wielokrotnie pokazał, że jest funkcjonariuszem swojej partii. Wszyscy wiemy, jakie są notowania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. PO zrobi wszystko, żeby te wybory w najbliższym czasie się nie odbyły, bo chce uniknąć kompromitującego wyniku, który sprawi, że ta partia może być na skraju upadku
—ocenił.
Jak dodał, należy zakładać, że Grodzki będzie „złośliwie przetrzymywał tę ustawę przez pełne 30 dni w Senacie”.
Zdaniem Bielana, PO rządzą ludzie wyznający zasadę: im gorzej w kraju, tym lepiej dla nich, bo liczą, że ewentualne kłopoty gospodarcze, polityczne i konstytucyjne sprawią, że Polacy odwrócą się od Zjednoczonej Prawicy.
Odnosząc się do zapowiadanego na środę spotkania prezydenta z marszałkiem Senatu, stwierdził, że dopóki jest szansa na przekonanie Grodzkiego, należy z niej skorzystać.
Ale marszałek Grodzki pokazał już z poprzednią ustawą korespondencyjną, że jest głuchy na tego rodzaju wołania i w momencie, gdy ma do wyboru interes państwa i interes partyjny, wybiera interes partyjny. Chciałbym się mylić. Być może argumenty, których użyje prezydent, zmiękczą postawę marszałka Grodzkiego, ale obawiam się, że lider PO Borys Budka przywoła go do porządku i do tego nie dopuści
—ocenił.
Wyraził też nadzieję, że opozycja będzie konstruktywna i w kluczowych sprawach dla państwa wzniesie się ponad interes partyjny.
PO wymieni Kidawę-Błońską?
Na uwagę, że opozycja może zmienić kandydata na prezydenta, wskazał, że w PO zaczęła się kłótnia, czy należy to zrobić, a jeśli tak, to na kogo.
Kidawa-Błońska nie zamierza ustępować (…). Wiemy, że w Brukseli czeka na odpowiedni moment Donald Tusk, który ewidentnie tęskni za polską polityką. Zobaczymy, co się wydarzy
—stwierdził Bielan.
Zgodnie z projektem ustawy kandydaci zarejestrowani przez PKW w wyborach prezydenckich zarządzonych na 10 maja, po ponownym zgłoszeniu zostają uznani za zarejestrowanych kandydatów w wyborach zarządzonych przez marszałka Sejmu w kolejnym terminie. Będzie też można zgłaszać nowych kandydatów.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499961-czy-senat-stanie-na-wysokosci-zadania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.