Dziennikarz „Gazety Wyborczej” Paweł Wroński w swoim tekście atakuje prezydenta Andrzeja Dudę i nazywa go „niepotrzebnym” z powodu tego, że niewiele wypowiadał się publicznie na temat terminu wyborów prezydenckich.
CZYTAJ TAKŻE:
Wroński uderza w prezydenta
Na pytanie, jaką rolę w rozwiązywaniu potężnego kryzysu konstytucyjnego związanego z wyborami odegrał prezydent Andrzej Duda, odpowiedź jest prosta - żadną
— stwierdził Wroński. Prawdopodobnie w momencie, gdyby prezydent Andrzej Duda, a zatem jeden z kandydatów w wyborach, wypowiadał się publicznie na temat sposobu i terminu głosowania, narracja dziennikarza „GW” byłaby jeszcze inna. Wówczas najpewniej narzekałby, że prezydent Duda chce przeforsować korzystny dla siebie termin wyborów.
Prezydentowi jakby zupełnie nie zależało, czy zostanie wybrany demokratycznie, jaka będzie frekwencja wyborcza, czy będzie miał mandat społeczny, czy będzie miał szacunek w Europie i w świecie. Jak się wydaje, jego troską było to, aby został wybrany jakkolwiek
— napisał dziennikarz „GW”. Trudno zrozumieć taką narrację Wrońskiego, biorąc pod uwagę, że w każdym wariancie terminu wyborów chodziło o przeprowadzenie ich w sposób demokratyczny. Z kolei opozycja i wspierające ją lewicowo-liberalne elity nie przedstawiły żadnego pomysłu rozwiązania problemu terminu wyborów prezydenckich, poza wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej. Wprowadzenie takiego stanu tylko w celu przesunięcia terminu wyborów byłoby niekonstytucyjne.
„Staje się bytem politycznym doskonale niepotrzebnym”
Prezydentowi zupełnie nie przeszkadza również, że ustawa ws. wyborów, która właśnie wpłynęła do Sejmu i jest efektem paktu liderów PiS i Porozumienia, przekreśla podpisane przez niego zaledwie w piątek prawo. (…) Paradoksalnie przez ostatnie kilka tygodni Andrzej Duda udowodnił, że jeśli chce utrzymać taki model prezydentury, to staje się bytem politycznym doskonale niepotrzebnym
— stwierdził Wroński. Dziennikarza „GW” prawdopodobnie boli fakt, że zdecydowana większość Polaków ma na ten temat najpewniej inne zdanie niż on. Prezydent Duda jest zdecydowanym liderem w każdym sondażu prezydenckim, jaki ukazał się w ostatnim czasie. Co więcej, w niemal wszystkich wygrywa wybory już w I turze.
Tekst Pawła Wrońskiego to kolejny przejaw tego, że lewicowo-liberalne elity potrafią tylko narzekać na obecną sytuację i obwiniać za nią rządzących. Nie potrafią natomiast przedstawić konstruktywnych i sensownych rozwiązań tego problemu.
tkwl/wyborcza.pl
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499917-wronski-atakuje-prezydenta-staje-sie-bytem-niepotrzebnym