„Potrzeba silnego przywództwa, które zjednoczy opozycję, pokona żoliborskiego despotę i przywróci demokrację, jest bardzo silna i ma zarówno realny, jak i mityczny wymiar” - pisze w „GW” Magdalena Środa. Filozof rozpływa się nad kandydaturą Kidawy Błońskiej i chwali… Krzysztofa Bosaka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Patriarchat, wszędzie patriarchat
Naczelna polska feministka przekonuje, że chęć odsunięcia Jarosława Kaczyńskiego od władzy przez opozycję odsłania pewnego rodzaju paradoks. Jej zdaniem liderzy formacji opozycyjnych sprzeciwiają się silnemu przywództwu Kaczyńskiego, ale sami marzą o podobnym sprawowaniu władzy.
Potrzeba silnego przywództwa, które zjednoczy opozycję, pokona żoliborskiego despotę i przywróci demokrację, jest bardzo silna i ma zarówno realny, jak i mityczny wymiar. (…) Potrzeba silnego przywództwa odsłania – z jednej strony – pewną paradoksalność, z drugiej – patriarchalność naszego społeczeństwa
— pisze Środa.
Paradoksalność, bo wszak silne przywództwo już mamy, a jednocześnie nie chcemy go mieć
— dodaje.
Rytualna krytyka rządów PiS
W tekście Środy nie mogło zabraknąć rytualnej krytyki rządów PiS, a raczej personalnego ataku na Jarosława Kaczyńskiego. Filozof podkreśla, że prezes PiS ma autorytet „w typie szefa sekty, wobec którego posłuszeństwo jest bezwzględne”. Wspomina również o chęci utrzymania władzy za wszelką ceną:
Utrzyma ją mimo trupów, a nawet dzięki nim.
Liderzy opozycji marzą o władzy Kaczyńskiego?
Środa sugeruje, że chociaż liderzy opozycji chcą odsunąć Jarosława Kaczyńskiego od władzy, to tak naprawdę marzą „o podobnej roli”.
Przywództwo Kaczyńskiego nie ma więc konkurencji i – naprawdę lepiej – żeby nie miało. A jednak każdy z obecnych kandydatów na prezydenta marzy o podobnej roli: skutecznego wybawcy, groźnego ojca, który silną ręką uporządkuje gospodarstwo domowe
— pisze dalej.
Laurka dla Kidawy-Błońskiej, pochwały dla Bosaka
Środa twierdzi, że „idealną osobą na miejsce prezydenta” jest Małgorzata Kidawa-Błońska, która wydaje się „spełniać wszystkie wymagania, jakie stawia się alternatywie dla Kaczyńskiego”. Filozof twierdzi, że właśnie dlatego jest powszechnie krytykowana.
Może dlatego głównym wrogiem wszystkich panów pretendujących do roli wybawców narodu jest kobieta: Kidawa-Błońska. (…) Wydaje się ona spełniać wszystkie wymagania, jakie stawia się alternatywie dla Kaczyńskiego: jest rozsądna, zrównoważona, konsekwentna, przejęta troską o państwo, a nie o własną karierę, stawiająca na współpracę, przejrzysta w działaniach, pozbawiona cynizmu
— pisze Środa.
W taką umiarkowaną rolę wciela się też coraz skuteczniej Krzysztof Bosak. Jest cichy, a jednak stanowczy, wygadany, ale nie krzykliwy, mało oryginalny, a jednak widoczny i w przeciwieństwie do panów Biedronia, Hołowni i Kosiniaka ideowy, a nie narcystyczny i chyba najmniej z nich wszystkich atakuje Kidawę
— dodaje.
Jeśli kogoś dziwi 2-4 proc. poparcie dla Kidawy-Błońskiej, to Środa śpieszy z wyjaśnieniem. Wszystko przez „patriarchalność naszego społeczeństwa”.
xyz/”Gazeta Wyborcza”
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499906-sroda-zachwycona-kidawa-blonska-rozsadna-zrownowazona