Wystarczyło kilka błyskotliwych posunięć prof. Kamila Zaradkiewicza, by zakończyć szokującą obstrukcję w wyborze komisji skrutacyjnej, która nareszcie rozpoczęła procedurę wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego. Wyłoniono też 20 kandydatów na nowego Prezesa. Mocne słowa do sędziów reprezentujących „kastę” padły też z ust pełniącego obowiązki I Prezesa SN Kamila Zaradkiewicza.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Przełomowy moment w SN. Zaradkiewicz informuje: Wyłoniono członków komisji skrutacyjnej. „Starzy” sędziowie protestują
Przypominam, że przepisy wyraźnie wskazują, nie tylko jaki jest cel Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, ale także, że zgłoszenia kandydata dokonuje się przewodniczącemu niezwłocznie po rozpoczęciu Zgromadzenia. Już dawno, ta niezwłoczność została nadwyrężona przez liczne państwa wnioski formalne i liczne wypowiedzi zmierzające do tego, by uniemożliwić mi prowadzenie obrad. Oświadczam! Nie dopuszczę do dalszej obstrukcji na tej sali
– stwierdził prof. Kamil Zaradkiewicz, który nie dopuścił, by dzisiejsze obrady,ponownie, przebiegły bezowocnie.
Prezes wytknął też zbuntowanym sędziom, że gdyby na jego miejscu była poprzednia I Prezes SN, prof. Małgorzata Gersdorf, to przebieg tych obrad byłby zgoła inny.
Wybór komisji skrutacyjnej i początek wyboru nowego
Chaos udało się jednak opanować i Zgromadzenie powołało komisję skrutacyjną. To otwiera drogę do wyboru pięciu kandydatów na I Prezesa SN, którzy zostaną w przyszłości zaprezentowani prezydentowi.
**Spór toczył się o wybór członków komisji skrutacyjnej. Dziś już ten spór się zakończył. Komisja rozpoczęła rozdawanie kart do głosowania. Ruszyła procedura zgłaszania kandydatów na I Prezesa SN. Ci kandydaci muszą wyrazić zgodę na kandydowanie i wszyscy ci, którzy taką zgodę wyrażą, będą mogli się wypowiedzieć i będą im zadawane pytania. W zależności od liczby kandydatów, obrady będą trwały krócej lub dłużej
– przekonywał sędzia Łochowski.
Próba blokady
Ciekawe były kulisy wyboru komisji. Sędziowie kojarzeni z „kastą” sędziowską złożyli wniosek o wyłączenie jej członków. Pretekstem okazały się rzekome konsultacje członków komisji z sędzią, która może zostać wybrana na I Prezesa SN. Kamil Zaradkiewicz nie dopuścił jednak do głosowania tego groteskowego wniosku.
Tym samym nie tylko nielegalnie wybrano komisję skrutacyjną, ale również nie zweryfikowano jej bezstronności nie poddając pod głosowanie wniosku o wyłączenie jej członków
– czytamy na profilu „Iustitii”.
To kuriozalny wniosek. Wybór komisji nastąpił legalnie i nie naruszył żadnych przepisów. Szkoda, że „kasta” prezentuje skrajną hipokryzję. W mediach, jej przedstawiciele i jednocześnie sędziowie SN, szeroko wypowiadają się na temat kwestii związanych ze Zgromadzeniem Ogólnym. Wypowiedzi te są skrajnie jednostronne, ale nikt nie podnosi, by zostali oni wyłączeni z obrad Zgromadzenia. Ostatecznie wyłoniono 20 kandydatów na I Prezesa Sądu Najwyższego. Spośród nich wybranych zostanie pięciu kandydatów i wśród nich prezydent wybierze I Prezesa SN.
WB
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499883-kulisy-bitwy-o-sn-jest-20-kandydatow-na-i-prezesa