„Połowa fake’ów, bo nikt nikomu nic nie ułatwiał. Każdą transakcję traktujemy tak samo. (…) Jak się pojawiły wątpliwości co do jakości towaru, zaczęliśmy sprawdzać nasze zasoby i okazało się, że nawet maseczki, które miały certyfikaty, okazało się, że nie spełniają norm. Zażądaliśmy wymiany towaru” - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski na antenie Radia ZET, odnosząc się do dzisiejszego artykułu „Gazety Wyborczej”.
Szumowski odpowiada na tekst „GW”
Przepłacając i bez sprawdzenia jakości Ministerstwo Zdrowia kupiło bezwartościowe maseczki ochronne za ponad 5 mln zł. Zarobił na tym instruktor narciarski, przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego. Transakcję ułatwił mu brat ministra zdrowia, a finalizował ją wiceminister Janusz Cieszyński
—czytamy w „GW”.
Szumowski odpowiadając na ten artykuł, powiedział:
Znam tego pana sprzed kilku lat, jeździłem z nim na nartach. (…) Jako normalny kontrahent zgłosił się do ministerstwa. Otrzymał ten kontakt od mojego brata.
Jeśli nie dostaniemy zwrotu i wymiany towaru, to będzie zawiadomienie do prokuratury
—zapewnił.
Wybory hybrydowe
Moje rekomendacje nadal są takie, że wybory korespondencyjne są najbezpieczniejszą formą w czasie epidemii i ten projekt ukazał się wczoraj wieczorem i będę rozmawiał na temat szeregu punktów, gdzie chciałbym, aby zostało zapewnione dla wszystkich Polaków możliwość realna wyborów korespondencyjnych. Taka forma wyborów jest najlepsza, będę namawiał do formy korespondencyjnej
—powiedział, dodając, że o wyborach mieszanych mówi się od dawna.
Na jakim etapie epidemii jesteśmy?
Jesteśmy na płaskiej krzywej i to co komunikuję, to komunikuję na dany dzień. Jeżeli w zeszłym tygodniu mówiłem, że szczyt będzie na listopad, to znaczy, że taki model dostałem od tej grupy naukowców, że mieliśmy wskaźnik R powyżej jedności, więc byliśmy w fazie wzrostowej. Wczoraj dostałem wskaźnik, że R jest od 0,9 do 1,0.., czyli jesteśmy na płasko, czyli epidemia wypłaszczyła. I teraz wszystko zależy od tego, czy uda nam się zmniejszyć R, a to zależy od naszych zachowań
—podkreślił Szumowski.
Odpowiadając na pytanie o zmianę zdania dot. maseczek, odpowiedział:
Zmieniła się liczba, która jest chora. Jeżeli na ulicy była 1 osoba na województwo, to nie trzeba było nosić maseczek. Zakażonych jest dużo
—tłumaczył.
Pytany przez internautę, kiedy będzie można zdjąć maseczkę, odpowiedział:
Jak wygaśnie epidemia na tyle, aby można było zdjąć te maseczki. W Czechach w tej chwili zniesiono ten obowiązek, ale tam to R jest na poziomie 0,4. Jeżeli okaże się, że wygasimy tę epidemię w taki sposób, że będzie to możliwe, to można to rozważyć
—powiedział.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499814-szumowski-odpowiada-na-kolejna-bombe-wyborczej