Media związane z opozycją totalną już załamują ręce nad oczywistym stwierdzeniem sędzi Joanny Lemańskiej, Prezesem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która stwierdziła, że sędziowie SN nie będą kwestionowali i recenzowali uchwały PKW z dnia wczorajszego. Część opozycji liczyła na nieuprawnioną aktywność Sądu Najwyższego, a tymczasem uchwała PKW jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy będzie sprawozdanie PKW do SN? Czy kandydaci będą musieli zbierać ponownie podpisy? Szef PKW odpowiada na szereg pytań

CZYTAJ TAKŻE: Teraz jest pewna? Kidawa-Błońska ogłasza, że kandyduje. Ma też nową narrację: Mamy w Polsce zamach stanu. Przez PiS jest chaos

Sędzia Lemańska, jak informuje portal Onet, przyznała, że Sąd Najwyższy nie zajmie się uchwałą PKW dotyczącą wyborów 10 maja.

Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę, w której stwierdziła, że w wyborach prezydenta RP zarządzonych na 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów. Uchwała ta nie jest tożsama z uchwałą, na podstawie której następuje podanie wyników wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą. Nie nastąpiły zatem sformalizowane okoliczności pozwalające na rozstrzyganie przez Sąd Najwyższy w sprawie stwierdzenia ważności wyborów — twierdzi

– przekazała Onetowi sędzia Lemańska.

Nie będzie komentarza

Prezes Lemańska nie chciała także komentować oczywistej decyzji PKW.

Sędziowie Sądu Najwyższego nie powinni być recenzentami działań Państwowej Komisji Wyborczej. W moim głębokim przekonaniu jakiekolwiek oceny, sugestie, czy nawet czysto hipotetyczne rozważania naruszają zasadę niewypowiadania się sędziów w sprawach, w których rozstrzygają

– podkreśliła sędzia Lemańska.

Źródło: Onet

WB

**W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!