Szymon Hołownia pochwalił się na Twitterze spotkaniem z rzekomym weteranem walki o wolność Polski. Kandydat na prezydenta RP do zdjęcia dodał łzawy opis i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie okazało się, że to „fejkowy generał dywizji”.
Okazało się, że emerytowany płk Ludowego Wojska Polskiego Jan Morek, nie ma uprawnień kombatanckich, a rzekomy stopień generalski nadało mu tzw. Bractwo liderów - środowisko byłych funkcjonariuszy komunistycznego państwa.
W swoim programie jasno zadeklarowałem szacunek dla wszystkich kombatantów, którzy walczyli dla dobra Polski, poprzez objęcie statusem weterana wszystkich uczestników misji pokojowych i stabilizacyjnych. Będę również gwarantem praw nabytych przez emerytów wojskowych
—chwalił się kilka dni temu na Twitterze Hołownia.
Ale Pan oczywiście wie, że ten pan na zdjęciu to jest fejkowy generał dywizji. Nie wiedział Pan? Nie dziwię się. Nigdy się Pan tym tematem nie zajmował, więc o wpadkę nietrudno.
Proponuję, aby zrobił sobie Pan zdjęcie z Mazgułą. On ma prawdziwy beret na głowie
Kandydat nie musi się znać na wszystkim. Ale od tego ma sztab ekspertów, zajmujących się poszczególnymi dziedzinami, żeby takich wtop nie było…
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499621-powazna-wpadka-holowni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.