Przez całe tygodnie opozycja straszyła Polaków majowymi wyborami prezydenckimi. Politycy i dziennikarze sympatyzujący z opozycją mówili o „zabójczych kopertach”, wzywali do bojkotu wyborów, straszyli pandemią i przekonywali, że PiS idzie „po trupach” po wygraną Andrzeja Dudy. Co się jednak stało, gdy w końcu się okazało, że wyborów nie będzie? Te same osoby, które były za przeniesieniem wyborów, zaczęły dziś płakał na Twitterze, że tych wyborów… nie ma! Czy można o większą hipokryzję? Dziś widać, że opozycja dążąc do przełożenia wyborów kierowała się jedynie własnym interesem i jeżeli ktoś jest winny temu, że tych wyborów niema, to jest to opozycja!
Hipokryzją na Twitterze popisała się m.in. Iwona Hartwich. Posłanka Platformy Obywatelskiej, która jeszcze niedawno przekonywała, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć, a dziś pytała, kto poniesie odpowiedzialność za to, że tych wyborów nie ma. Podobną hipokryzją „popisali” się Władysław Frasyniuk, Donald Tusk czy Tomasz Lis.
Dzisiaj osoby uprawnione do głosowania w Polsce zostały przez rządzących pozbawieni swojego podstawowego prawa, w wyborze głowy państwa. W demokracji to podstawa. Kto za to poniesie odpowiedzialność?
To twoje dzieło i opinia o wyborach jakie planowało PiS
Poważnie??
Żywa gotówka @iwonahartwich 23 kwietnia i 10 maja. Znajdź różnice. Kłamstwo goni kłamstwo, żeby tylko szczuć. Tak działa @Platforma_org. To jest żałosne.
Niedziela, 10 maja 2020, jest jedynym konstytucyjnym terminem wyborów prezydenckich. Nie ma wyborów, nie ma demokracji. 2020 to rok 40-tej rocznicy Solidarności. Hot16Challange? Bunt, odwaga i wartości. Zmieść Kaczyńskiego, odnaleźć nowego Wałęsę.
Dziękuję Premierowi Kaczyńskiemu, że potrafi nawracać i uzdrawiać. Pierwszy przykład z brzegu, a przecież są ich tysiące: Redaktor @lis_tomasz jeszcze 22.03 wróg demokracji, wyborów i konstytucji. 10.05 uzdrowiony i nawrócony. Fan wyborów w konstytucyjnym terminie i demokrata.Klaszczące dłonie
Pan Tomasz Lis dołączył do grona osób, które chciały aby odbyły się dziś wybory prezydenckie. Wyborów nie było, został smuteczek.
Lis przez kilka tygodni wygrażał PiS-owi i nawoływał do przesunięcia wyborów. Gdy je przesunięto, ogłosił to sukcesem Kidawy. Dziś ma pretensje do Kaczyńskiego, że…10 maja nie ma wyborów.
Co do Lisa to żal mi ludzi, którzy go szanują i żal mi ludzi, dla których TVN jest wyznaniem. Informacji trzeba szukać nie tylko w stacjach TV.
Co on chciał zrobić własnej córce???
Ależ oni są przewidywalni
CZYTAJ WIĘCEJ:
Parada hipokrytów: Tusk, Hartwich, Frasyniuk i inni na Twitterze, a teraz Komorowski, Nitras w telewizorze… Ronią łzy z powodu braku głosowania ci sami, którzy niedawno wieszczyli masowy pomór, gdybyśmy poszli do urn. Dzień świra z zaawansowaną sklerozą.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499616-chcieli-przesuniecia-wyborow-a-dzis-placza-ze-ich-nie-ma