1 dzień do (daty) wyborów. (Pierwsza) kampania zakończona z przytupem. Tajemnica spotkania na Nowogrodzkiej

Zachęcam do śledzenia profilu „Pałac 2020. Zapiski z kampanii” na portalu wPolityce.pl. To moje autorskie spojrzenie na przebieg kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, który 5 lutego 2020 roku w Lubartowie (woj. lubelskie) potwierdził oficjalnie, że będzie ubiegał się o reelekcję. Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa nikt nie był w stanie zagwarantować, kiedy wybory się odbędą. Dzisiaj wiemy, że nie stanie się to 10 maja. Ale kampania się nie zatrzymała, więc my jej się przyglądamy. Marcin Wikło

= = =

9 maja 2020 r.

1 dzień do wyborów…

…których nie będzie. Mówi się o dacie 28 czerwca, ale to skomplikowana układanka.

Nie ma też dzisiaj ciszy wyborczej, którą zastąpiła (medialna) awantura o majowy termin wyborów.

Do rangi przesilenia politycznego z możliwością odwołania rządu urosła kwestia narady kierownictwa politycznego Prawa i Sprawiedliwości.

PAŁAC2020 bez przerwy

Powiem szczerze, że z przytupem kończymy tę odsłonę kampanii wyborczej :) Jutro dzień głosowania, które się nie odbędzie, a nowa kampania wystartuje po ogłoszeniu przez marszałek Sejmu nowej daty wyborów.

Zdecydowałem jednak, że nie przerywam pisania bloga wyborczego #PAŁAC2020. Za dużo się dzieje. Jeszcze nie wiem, jak rozwiążę kwestię tytułowego licznika, ale będziemy się spotykać na wPolityce.pl codziennie.

Juz teraz zapowiadam na jutro małe foto-podsumowanie poprzednich 94 dni kampanii - naprawdę aż tyle minęło od ogłoszenia daty wyborów.

Ale dzisiaj trzeba zająć się jeszcze ciszą, które nie było :)

Rozważanie wariantów

Spotkania kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii na Nowogrodzkiej to w zasadzie codzienność, ale kontekst daty nadał dzisiejszej naradzie ważności. Przynajmniej w oczach niektórych dziennikarzy.

Atmosferę podgrzała też informacja podana przez prof. Krystynę Pawłowicz na Twitterze:

CZYTAJ TAKŻE: Trwa posiedzenie Komitetu Politycznego PiS. W grze wybory 23 maja. Prof. Pawłowicz: „Módlcie się za Polskę. Rząd chyba mniejszościowy…”

Dlaczego można było wnioskować, że akurat teraz czeka nas jakieś przesilenie? Podsumujmy.

— Dzisiaj jest pierwszy dzień obowiązywania ustawy o wyborach korespondencyjnych. I ostatni, w którym marszałek Elżbieta Witek mogłaby przesunąć datę wyborów na 17 lub 23 maja.

— Na Nowogrodzkiej pojawili się także Jarosław Gowin i Jadwiga Emilewicz, liderzy koalicyjnego Porozumienia, po czym można było odczytywać, że toczą się jakieś negocjacje. Być może tak było, bo wybory w maju byłyby wbrew porozumieniu Kaczyńskiego z Gowinem.

— Na teraz wydaje się, że opcja wyborów 23 maja nie jest już rozważana.

— Przesilenie mogło wziąć się również z powodu niepewności co do sytuacji w Sądzie Najwyższym, który powinien stwierdzić nieważność jutrzejszych wyborów, które przecież się nie odbędą.

— Dlatego część polityków Zjednoczonej Prawicy mogła nakłaniać do zorganizowania wyborów jeszcze w maju. Ale tu wracamy do punktów poprzednich, to byłoby złamanie umowy z Gowinem, należało więc o tym porozmawiać.

Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć poranną zapowiedź Jadwigi Emilewicz z rozmowy w RMF FM, która jakoś umknęła w ferworze dnia.

W sobotę lub niedzielę zakończą się prace nad projektem nowelizacji ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego; zostanie on przedstawiony w przyszłym tygodniu, zajmie się nim też wtedy Sejm.

— Być może to cała tajemnica dzisiejszego spotkania na Nowogrodzkiej. A że w mediach było to podawane w bardzo sensacyjnym tonie… Od dawna znana jest tabloidowa zasada: nic tak nie ożywia gazety jak trup :)

Miała być cisza

Gdyby kalendarz wyborczy szedł swoim rytmem, mielibyśmy dzisiaj ciszę wyborczą, a jutro wybory. Wiadomo, że jutro głosowania nie będzie, PKW odwołała więc dzisiejszą ciszę. I okazało się, że zamiast spokoju były niezłe grzmoty.

Do naszkicowania nowego kalendarze wyborczego potrzeba:

— by jutro nie odbyło się głosowanie.

— by Sąd Najwyższy stwierdził nieważność tych wyborów.

— by marszałek Sejmu ogłosiła nową datę (mówi się dzisiaj o 28 czerwca).

— by w międzyczasie znowelizowano, jak zapowiada porozumienie Kaczyńskiego z Gowinem, ustawę o wyborach korespondencyjnych, co pozwoli doprecyzować zasady nowych wyborów, m.in. kwestię tzw. praw nabytych.

CZYTAJ TAKŻE: Kiedy wybory prezydenckie? Emilewicz: „Koniec czerwca, początek lipca - to jest trudne, wymagające, ale nie niemożliwe”

RELACJA Z POPRZEDNICH DNI NA MOIM BLOGU PAŁAC 2020. ZAPISKI Z KAMPANII. ZACHĘCAM DO CZYTANIA CODZIENNIE.

Marcin Wikło

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!