Opozycja ma problem sama ze sobą. Kiepskie przywództwo, fatalna kandydatka, bardzo złe diagnozy. Próbują od tego uciekać wywracając stolik, szkodząc polskiemu państwu, szkodząc polskiej demokracji

— mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) redaktor naczelny tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski.

W co gra opozycja?

To plan totalnej destabilizacji realizowanej na wszystkich poziomach

— stwierdził natomiast redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.

Przykład SN pokazuje, że nawet po ustąpieniu I prezes SN i rezygnacji „kasty” z ostatniej ważniej instytucji, mamy teraz przy procedurze wyboru I prezesa wstrzyknięcia wątpliwości, wykreowania chaosu, (…) by złapać jakikolwiek pretekst, by kwestionować legalność wyboru I prezesa

— zauważył Jacek Karnowski.

W rozmowie pojawił się również temat protestu „przedsiębiorców”.

Nie wiemy, kto tam naprawdę protestuje i o co chodzi. To jest dość podejrzane, tak mi się wydaje, bo „Tacza”, którą rząd premiera Mateusza Morawieckiego zaproponował jest hojna, jak na polskie warunki

— podkreślił współtwórca portalu wPolityce.pl.

Na pewno ten lód staje się kruchy, czuć napięcie społeczne. Szkoda, że te wybory nie odbyły się w maju. to było najbardziej sensowne. Państwo miałoby stabilne i w miarę jednolite władze, co w dobie kryzysu było bezcenne

— przyznał.

Nie będzie wyborów 23 maja?

Publicyści odnieśli się również do pomysłu, że wybory odbędą się 23 maja.

Jeśli miałoby się to odbyć lege artis, to dzisiaj do godz. 24 można to zrobić. Jeśli miałby taki moment nastąpić, to tylko dzisiaj

— zwrócił uwagę Tomasz Sakiewicz.

Mamy do czynienia z pełzającym puczem

— zaznaczył.

Myślę, że rozważane są różne opcje. Być może ta związana z wyborami 23 maja również była rozważana, to również bardzo prawdopodobne. Zachowanie Jarosława Gowina (…) zasiało jednak pewną wątpliwość co do tej konstrukcji. (…) Wybory majowe miałyby taki sens, że szybko rozwiązują sprawę i później problemów jest mniej

— mówił Jacek Karnowski.

Dziś wydaje się, że opcja wyborów majowych upadła i wybory będą 28 czerwca - tak się mówi, to jest najbardziej prawdopodobna data. Mówi się, że również jutro można zdecydować o wyborach 23 maja, ale to oznacza kryzys rządowy, prawdopodobnie mniejszościowy rząd. (…) Trwa poszukiwanie wyjścia z tej sytuacji, z tej niestabilności, jaką wykreował Jarosław Gowin tym swoim głosem

— tłumaczył.

Ruch Jarosława Gowina przyniósł na pewno wiele szkody. (…) Kryzys nie nastąpił na skutek odwrócenia Polaków od tej polityki (…), to kryzys stricte polityczny

— zaznaczył komentator.

Nie wiadomo, co było w głowie Jarosława Gowina i czy jego otoczenie to wie. (…) Wiadomo natomiast, co było w głowach polityków opozycji

— stwierdził z kolei Tomasz Sakiewicz.

Protest, ale czy przedsiębiorców?

W rozmowie ponownie odniesiono się do protestu „przedsiębiorców”.

Ten protest jest dziwnym przedsięwzięciem. (…) To jakaś anarchizacja posunięta do absurdu. Co oznacza „nie płacę”? Państwo ma nie funkcjonować? Ma być Dziki Zachód, w którym tylko najsilniejsi sobie radzą?

— pytał Jacek Karnowski.

Polska tak się ładnie rozwija, dzięki rozwojowi rynku wewnętrznego. Ten rynek udało się zbudować dzięki programom społecznym

— przypomniał.

Ataki na Jacka Sasina

Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” odniósł się również do ataków na Jacka Sasina za próbę zorganizowania wyborów.

Sytuacja jest nadzwyczajna. Nie można mieć pretensji do rządzących, że przy narzędziach , jakie mają, przy obstrukcji opozycji, próbują jakoś rozwiązać tę sytuację. Pamiętajmy, że jest pandemia

— podkreślił Jacek Karnowski.

Opozycja nie ma prawa pouczać rządzących. Nie było żadnej konstruktywnej propozycji z jej strony, prócz wprowadzenia stanu nadzwyczajnego i odwrócenia uwagi od klęski Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

— przypomniał.

gah/TVP Info

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!