„Tak więc uczcie się, młodzi! Przyglądajcie się nowej komunie, a dowiecie się, jak funkcjonowała komuna Gierka i Jaruzelskiego” - tak „Gazeta Wyborcza” relacjonuje protesty w Warszawie. Nic w tym dziwnego, skoro ich uczestnicy dumnie noszą opozycyjne emblematy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
„Wyborcza” oskarża policję o brutalność
„GW”, jak to ma w zwyczaju w ostatnich 5 latach, oskarża policję o brutalne „rozbicie” demonstracji.
Policja rozbiła demonstrację przedsiębiorców i porozwoziła jej uczestników samochodami do różnych miejsc Warszawy, a nawet na przedmieścia
— czytamy w tekście Wojciecha Maziarskiego. Rzeczywiście, rozwiezienie demonstrantów to mrożąca krew w żyłach brutalność…
Dziennikarzy „GW” nie przekonuje fakt, że policja działa zgodnie z prawem - ze względu na sytuacje epidemiczną obowiązuje przecież zakaz zgromadzeń.
Nie wspominając już, że tę gorliwość w likwidowaniu zagrożenia epidemiologicznego policja przejawia w tym samym czasie, gdy rząd otwiera galerie handlowe i każe dzieciom wrócić do przedszkoli
— pisze dalej Maziarski. Oczywiście rząd nie „każe” dzieciom wrócić, a jedynie daje samorządom możliwość otwarcia żłobków i przedszkoli. Trudno zadowolić redaktorów z Czerskiej. Wprowadzanie restrykcji - złe, respektowanie obowiązującego prawa - złe, luzowanie restrykcji - też złe.
Nie może zabraknąć porównań do „komuny”
W tekstach „Wyborczej” nie może oczywiście zabraknąć porównań obecnej sytuacji w Polsce do tej z czasów PRL. Tym razem jednak obyło się bez stalinizmu. Red. Maziarski zadowolił się porównaniem do „komuny Gierka i Jaruzelskiego”.
Ludzie pamiętający czasy komuny doskonale znają ten schemat (przyglądajcie się, młodzi, i uczcie się, to znacznie lepsze niż drętwe podręczniki historii!) – autorytarna władza zawsze twierdzi, że szanuje konstytucyjne swobody obywatelskie, a po środki represyjne sięga dlatego, że chuligani i warchoły naruszają ład i porządek
— napisał.
Tak więc uczcie się, młodzi! Przyglądajcie się nowej komunie, a dowiecie się, jak funkcjonowała komuna Gierka i Jaruzelskiego
— dodał.
„Nie damy się zastraszyć”
Z kolei Bartosz T. Wieliński żali się na to, jak policja potraktowała dziennikarza „GW”, który został zatrzymany razem z innymi uczestnikami manifestacji.
Zatrzymanie przez policję dziennikarza, który relacjonuje antyrządowy protest, budzi najgorsze wspomnienia. I głęboko oburza i smuci. Od dłuższego czasu obserwujemy bowiem zmiany w postawie funkcjonariuszy policji wobec przeciwników rządu PiS
— pisze. Przypomina też o wcześniejszych problemach fotoreportera „Gazety Wyborczej” pod „willą Kaczyńskiego” (zaiste, willa to nad willami).
Skandaliczne zachowanie funkcjonariuszy odebraliśmy jako celową próbę zastraszenia naszych dziennikarzy, by więcej nie interesowali się protestami pod willą Kaczyńskiego. Zatrzymanie Rutkiewicza – tu policja posunęła się krok dalej - odbieramy podobnie. Policja i stojąca za nią władza najwyraźniej nie chcą relacji z antyrządowych protestów. Najwyraźniej uznano, że straszenie mediów repolonizacją już nie działa
— czytamy dalej. Oczywiście dziennikarz, po wykonaniu przez policję odpowiednich czynności, został zwolniony. Ponoć został nawet przeproszony, choć Wieliński nie pisze za co dokładnie.
Dla policji i władzy mam krótki przekaz: Dziennikarze „Gazety Wyborczej” będą dalej wykonywać swoją pracę. Nie damy się zastraszyć
— kończy patetycznie dziennikarz z Czerskiej.
Reakcja „GW” na protest ludzi Tanajno pokazuje skrajną desperację tego środowiska. „Wyborcza” pokocha każdego i wybaczy wszystko, jeśli tylko stanie na drodze obecnej władzy.
xyz/Twitter/”Gazeta Wyborcza”
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499477-gw-podgrzewa-atmosfere-policja-rozbila-demonstracje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.