Oczywiście to wotum nieufności, jeżeli w ogóle będzie złożone, jest skazane na porażkę. Borys Budka zachowuje się jak mały chłopiec w krótkich spodenkach, który płacze. Tych polityków płaczących w ostatnim czasie widzimy dużo. Całym problemem, z którym Polska się zmaga, jest to, że PO siała obstrukcję tak w Senacie, jak i w Sejmie
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Dominik Tarczyński, europoseł PiS.
wPolityce.pl: Borys Budka zapowiedział, że klub KO złoży wniosek o wotum nieufności wobec Jacka Sasina. Jego zdaniem Jacek Sasin naraził Skarb Państwa na olbrzymie straty przy okazji przygotowań do wyborów prezydenckich. Pana zdaniem to zasadne zarzuty?
Dominik Tarczyński: Wotum nieufności, to po pierwsze powinni złożyć członkowie PO wobec Borysa Budki. To jest oczywiste, że nastąpiła jego ogromna porażka i teraz szuka winnych. Główną porażką, grzechem pierwotnym, było wystawienie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jako kandydatki na prezydenta. Ich kompromitacją skończyło się też głosowanie, które przegrali w Sejmie, a z tego co wiem, już dzień wcześniej świętowali wygraną w hotelu poselskim. Okazało się, że to było przedwczesne świętowanie. Borys Budka szuka winnych, sam nie chce się przyznać, że popełnił kardynalne błędy.
Z arytmetyki sejmowej wynika, że planowane wotum nieufności ma też nikłe szanse na powodzenie.
Oczywiście to wotum nieufności, jeżeli w ogóle będzie złożone, jest skazane na porażkę. Borys Budka zachowuje się jak mały chłopiec w krótkich spodenkach, który płacze. Tych polityków płaczących w ostatnim czasie widzimy dużo. Całym problemem, z którym Polska się zmaga, jest to, że PO siała obstrukcję tak w Senacie, jak i w Sejmie. Gdyby nie byli tchórzami politycznymi i nie unikali wyborów, to takiego problemu by nie było. My mamy obowiązek konstytucyjny zachować i zapewnić ciągłość państwa i to robimy. Żadne wnioski nie przykryją porażki Borysa Budki.
Zatem pana zdaniem wniosek KO jest całkiem bezzasadny? Politycy tej partii zarzucają Jackowi Sasinowi złamanie przepisów konstytucji i straszą Trybunałem Stanu.
Borys Budka nie jest Trybunałem Konstytucyjnym i jest bardzo wątłym prawnikiem. Sam dobrze wie, że procedury, które zostały wszczęte, są związane z nadzwyczajną sytuacją. Trzeba było zapewnić podstawowy warunek, który jest stawiany przed rządzącymi, czyli ciągłość państwa. Oczywiście będzie szukał argumentów i autorytetów prawnych, które są bardzo często na antenie TVN-u, ale to nie pomoże. Musimy zapewnić ciągłość państwa w pandemii, nie da się po prostu funkcjonować bez głowy państwa.
W maju jednak wyborów nie będzie, co opozycja uznaje za swój sukces.
To oni są odpowiedzialni za ten chaos, ponieważ chaos jest ich jedyną nadzieją na to, że Polacy będą niezadowoleni i w ten sposób, ich zdaniem, odwrócą się od PiS. Wyborów nie wygrywa się obstrukcją i wnioskami o wotum nieufności, tylko dobrymi propozycjami. Jedyne propozycje, jakie ma opozycja, to podwyższenie wieku emerytalnego, zabranie 500 plus oraz cofnięcie większości reform, które my wprowadziliśmy. To nie jest oferta, której chcą Polacy.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/499333-tarczynski-budka-zachowuje-sie-jak-placzacy-chlopiec
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.