4 dni do wyborów, które… się nie odbędą. Debata w TVP na pożegnanie z tą odsłoną kampanii prezydenckiej

Zachęcam do śledzenia profilu „Pałac 2020. Zapiski z kampanii” na portalu wPolityce.pl. To moje autorskie spojrzenie na przebieg kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, który 5 lutego 2020 roku w Lubartowie (woj. lubelskie) potwierdził oficjalnie, że będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach 10 maja 2020 r. Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa nikt nie był w stanie zagwarantować, że wybory się odbędą, ale dopóki nie są odwołane, to kampania formalnie trwa. A my się jej przyglądamy. Marcin Wikło

= = =

6 maja 2020 r.

4 dni do wyborów, które… się nie odbędą

Wspólne oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina. Porozumienie poprze korespondencyjny tryb głosowania, ale nie odbędzie się ono 10 maja.

Marszałek Sejmu ma rozpisać nowy wybory po stwierdzeniu nieważności tych, które nie odbędą się 10 maja.

Debata kandydatów w Telewizji Polskiej po raz pierwszy z udziałem urzędującego prezydenta.

Wyborów 10 maja nie będzie

Na naszych oczach pisze się wyborcza historia, w którą momentami trudno uwierzyć. Uporządkujmy więc to, co wiemy:

Elżbieta Witek nie zmieni daty wyborów, ale 10 maja się one nie odbędą.

Sąd Najwyższy stwierdzi więc nieważność wyborów, które się nie odbędą.

Marszałek Sejmu zarządzi nowe wybory, głosować więc będziemy najprawdopodobniej w lipcu lub sierpniu.

Oto efekty porozumienia Jarosława Gowina i Jarosława Kaczyńskiego, które ogłoszono późnym wieczorem, tuż po zakończeniu debaty prezydenckiej w TVP (o tym za chwilę).

Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym. Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązuje się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., a jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji

— czytamy w oświadczeniu.

I tutaj czai się jeszcze ciekawostka. Co będzie w nowelizacji, którą ma przedstawić Porozumienie? Nieoficjalne informacje mówią o tym, że mimo rozpisania nowych wyborów, zostaną już zgłoszeni kandydaci, ale będzie można zgłaszać także nowych kandydatów.

CZYTAJ TAKŻE: Oświadczenie Kaczyńskiego i Gowina: Wybory w trybie korespondencyjnym. Porozumienie przedstawi projekt nowelizacji ustawy

Debata kandydatów

Kontynuując poprzednią myśl, byliśmy być może świadkami debaty, która będzie traktowana tylko jako wydarzenie historyczne. Być może do tej dziesiątki dołączy przecież ktoś nowy, a może ktoś zrezygnuje?

A teraz o samej debacie. Kandydaci przybywali na nią pojedynczo, pierwsi ponad godzinę przed rozpoczęciem programu. Ostatni w gmachu pojawił się prezydent Andrzej Duda.

O samej debacie sporo już napisano na portalu wPolityce.pl. Poniżej proponuję linki do komentarzy i opisu poszczególnych wątków.

Wartością tej debaty było to, że pojawili się WSZYSCY kandydaci, nikt nie zbojkotował spotkania przed kamerami TVP. Całkowitą nowością było pojawienie się w tym szerokim gronie obecnie urzędującego prezydenta. Ani Aleksander Kwaśniewski, ani Bronisław Komorowski na taki gest się nie zdecydowali, a Andrzej Duda w szranki stanął wiedzą przecież, że będzie najbardziej atakowany. I tak w istocie było.

Mnie osobiście zabrakło interakcji i wzajemnych pytań, ale rozumiem, że w tak szerokim gronie to nie byłoby do przeprowadzenia.

KOMENTARZ MARCINA FIJOŁKA: Debata bez błysku, polityczny 1z10 bez przełomu. Swoje udało się jednak zrobić Hołowni, Kosiniakowi i prezydentowi Dudzie

KOMENTARZ MARZENY NYKIEL: Główni konkurenci Andrzeja Dudy to jednak swojaki z jednej paki. Debata prezydencka pokazała jak niewiele ich różni

KOMENTARZ EDYTY HOŁDYŃSKIEJ: Biedroń bez deklaracji ws. homo-małżeństw, zdarta płyta Kidawy o dialogu, Kosiniak w narożniku i merytoryczna prawica

KOMENTARZ DOROTY ŁOSIEWICZ: Kidawa-Błońska zerkała do ściągi, a Szymon Hołownia nie płakał, czyli kilka refleksji po debacie prezydenckiej

Co dalej?

Jeszcze nie wiem, jak rozwiążę kwestię tytułowego licznika bloga #PAŁAC2020. Wiadomo, że właściwie nie jest on aktualny. Co wiemy? Kampania się przedłuży, a ja będę ją dla Państwa śledził i opisywał w tym miejscu. Zapraszam!

RELACJA Z POPRZEDNICH DNI NA MOIM BLOGU PAŁAC 2020. ZAPISKI Z KAMPANII. ZACHĘCAM DO CZYTANIA CODZIENNIE.

Marcin Wikło