Podjęłam dzisiaj dwie decyzje. Skierowałam pismo do przewodniczącego PKW i kieruję wniosek do TK - poinformowała w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Marszałek Witek: Obowiązuje termin 10 maja
Terminem obowiązującym, zgodnym z prawem, jest termin 10 maja tego roku. Ale konstytucja RP mówi o tym, że są także inne terminy (…) Marszałek Sejmu ogłasza termin wyborów na czas nie dłuższy niż 100 i nie krótszy niż 75 dni przed zakończeniem kadencji urzędującego prezydenta. Ten 75 dzień przypada na 23 maja
— mówiła w TVP Elżbieta Witek.
Pismo do PKW i wniosek do TK
Marszałek Sejmu poinformowała, że skierowała pismo do PKW
Kieruję, już skierowałam, pismo do Państwowej Komisji Wyborczej, do przewodniczącego, z pytaniem, czy PKW jako najwyższy organ wyborczy do przeprowadzenia wyborów jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory w dniu 10 maja i czekam na tę odpowiedź
— powiedziała.
Druga moja decyzja polega na tym, że jutro z samego rana kieruję wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym chcę zapytać, czy przesunięcie przeze mnie terminu wyborów będzie sprzeczne bądź zgodne z konstytucją
— przekazała marszałek Sejmu.
Dodała, że będę prosiła TK, by jej wniosek był rozpatrzony szybko, dlatego że do wyborów zarządzonych na 10 maja zostało zaledwie kilka dni.
Przesunięcie wyborów możliwe w konstytucyjnych terminach?
Witek zaznaczyła, że wciąż obowiązuje 10 maja jako termin wyborów prezydenckich „dopóki nie będzie stwierdzenia przez TK, że marszałek Sejmu może przesunąć termin wyborów”.
Powtarzam - przesunięcie terminu wyborów, ale w terminach konstytucyjnych, czyli tym najpóźniejszym terminem możliwym jest 23 maja
— mówiła marszałek Sejmu w TVP Info.
Nigdzie nie znalazłam przepisu, który po pierwsze, który wskazywałby na to, że marszałek Sejmu nie może zmienić swojej decyzji, bo mamy do czynienia ze stanem wyższej konieczności w tym przypadku. Nie ma nigdzie takiego przepisu, który nie pozwalałby na to, ale nie ma też wprost zapisu, który mówiłby o tym, że marszałek może to zrobić
— dodała.
Podkreślała, że ustawa o PKW precyzuje, że dzień wyborów musi być dniem wolnym od pracy, ale - stwierdziła - nic nie mówi o ewentualnej zmianie terminu wyborów.
W poczuciu odpowiedzialności za państwo, za to, żeby to była stabilizacja, żebyśmy mieli ciągłość państwowości polskiej zachowaną, żebyśmy ten ustrój, który mamy określony w konstytucji szanowali, to potrzeba jest przeprowadzenia tych wyborów właśnie w maju
— dodała marszałek Sejmu.
Witek oceniła, że nie można wprowadzić stanu nadzwyczajnego w związku z chęcią przesunięcia wyborów, gdyż to - jak mówiła - byłoby niezgodne z konstytucją.
Musimy szanować konstytucję
Wybory prezydenckie odbywają się raz na 5 lat. Powinny się odbyć w maju bieżącego roku, bo tak mówi konstytucja. Wszystkim nam powinno zależeć na tym, aby w maju, zgodnie z konstytucją, obywatele mieli prawo zagłosować na swojego kandydata, żebyśmy mieli wybrano głowę państwa w konstytucyjnym terminie
— podkreślała.
W poczuciu odpowiedzialności za państwo, potrzeba przeprowadzić te wybory właśnie w maju
— dodała. Jak oceniła, przeniesienie wyborów na sierpień - jak chciałaby opozycja - byłoby deliktem konstytucyjnym.
„Widzę celową obstrukcję Senatu”
Jej zdaniem Senat kieruje się zupełnie innymi powodami niż te, o których mówi oficjalnie marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Marszałek Sejmu pytana w TVP Info o to, czy ustawa ws. głosowania korespondencyjnego musiała być procedowana przez Senat prawie 30 dni, oceniła, że nie.
Mamy wiele przykładów na to, że Senat potrafi szybko działać, nawet teraz w tej obecnej sytuacji, kiedy mamy inną większość w Sejmie i w Senacie
— dodała.
Chciałam przypomnieć 2012 rok, kiedy w maju była procedowana ustawa podwyższająca Polakom wiek emerytalny do 67 lat (dla mężczyzn - PAP) (…) Wtedy Senat procedował ustawę 7 dni, dziesiątego dnia przesłał ją bez poprawek do prezydenta. Ta ustawa została podpisana i uchwalona, a była dosyć bardziej poważna
— powiedziała.
Jej zdaniem „ustawa o wyborach korespondencyjnych mogła być głosowana wcześniej i termin 10 maja przy wyborach korespondencyjnych był jak najbardziej realny.
Nie pozostaje więc nic innego, jak powiedzieć, że widzę tutaj naprawdę celową obstrukcję Senatu
— podkreśliła. Jak dodała, „okazało się, że konieczne są ekspertyzy”.
Ja bym jednak uznała, że Senat kieruje się zupełnie innymi powodami niż te, o których mówi oficjalnie marszałek Senatu Tomasz Grodzki
— zaznaczyła.
Jeśli Senat uważał, że tę ustawę należy odrzucić, to ustawa powinna być odrzucona jak najszybciej - po tygodniu, 10 dniach, ale nie po miesiącu
— oceniła.
Miałam nadzieję, że ta ustawa trafi do Sejmu wcześniej, ale jednak tak się nie stało
— podkreśliła.
Witek: konstytucja pozwala na to, by wybory odbyły się 23 maj
23 maja wynika wprost z zapisów konstytucji, bo art. 128 ust. 2 mówi tylko o tym, że marszałek ogłasza wybory na „dzień” - nie ma tam mowy o tym, że ma to być „dzień wolny od pracy”
— powiedziała Witek w TVP Info.
Marszałek Sejmu zaznaczyła, że w zapisach o wyporach po opróżnieniu urzędu prezydenta, konstytucja mówi, że te wybory muszą się odbyć w dniu wolnym od pracy.
Przywołany przez marszałek Sejmu przepis konstytucji mówi, że „wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej, a w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów”.
Marszałek Sejmu powiedziała też, że w uchwalonej przez Sejm 16 kwietnia ustawie o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-21, jest zapis na podstawie którego, premier może ogłosić sobotę dniem wolnym od pracy i wybory mogłyby się odbyć także w sobotę.
Przypomniała, że prosi o rozpatrzenie jej wniosku przez TK - w sprawie, tego czy przesunięcie przez nią terminu wyborów będzie zgodne z konstytucją, czy nie - jak najszybciej, ponieważ to sprawa wagi „najwyższej, państwowej, to dotyczy ustroju naszego państwa”. Podkreśliła, że 6 sierpnia bez wyborów w maju, nie mamy głowy państwa. Zaznaczyła, że nie dopuści do tego, m.in. kierując pisma do PKW i wniosek do TK.
kpc/PAP/TVP Info
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498899-marszalek-sejmu-kieruje-pismo-do-pkw-i-wniosek-do-tk