Prezydent Andrzej Duda podpisał z przewodniczącym Komisji Krajowej NSZZ Solidarność nową umowę programową. Jak podkreślił Piotr Duda, jest to kontynuacja dokumentu podpisanego w 2015 roku z ubiegającym się wówczas o urząd prezydenta Andrzejem Dudą. Jak dodał, nowy dokument będzie dotyczył m.in. emerytur stażowych.
CZYTAJ TAKŻE:
Umowa programowa z 2015 roku
Poprzednia umowa programowa pomiędzy Solidarnością a wówczas kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą została podpisana dokładnie pięć lat temu 5 maja 2015 r.
To też jest okazja do podsumowania tego, co zostało zrealizowane, co nie zostało zrealizowane. To też jest dobra okazja, żebyśmy ocenili, jak ta prezydentura wyglądała z naszego punktu widzenia jako przedstawicieli pracowników
— zaznaczył rzecznik Komisji Krajowej „S” Marek Lewandowski.
Zauważył, że Piotr Duda wielokrotnie mówił, że pracownicy zawsze mogli liczyć na prezydenta.
W sytuacjach trudnych, kontrowersyjnych, gdy pojawiały się różne pomysły, które były dla nas nie do przyjęcia, zawsze mieliśmy w panu prezydencie oparcie, więc zapewne te rzeczy zostaną powtórzone
— powiedział Lewandowski.
Prezydent Duda: To odpowiedzialność i radość
Dla mnie „Solidarność” to wspomnienie Lecha Kaczyńskiego, który w samym ruchu widział ogromną wartość dla Rzeczypospolitej, dla ruchu, który kilka razy przyniósł Polsce wolność. Dziś to ruch, który chce dobrze dla Polski, w której mieszka zwykły człowiek, dla tej Polski, w której bardzo chcemy, żeby zasada sprawiedliwości społecznej była faktem. Tak samo, jak bardzo chcemy, żeby inne normy konstytucyjne były w naszym kraju realizowane
– podkreślił prezydent Duda.
Prezydent przypomniał, że w 2011 roku Donald Tusk zobowiązał się, że wiek emerytalny nie będzie podnoszony.
Wprost do kamer powiedział, że podwyższania wieku emerytalnego nie będzie. Kilka miesięcy po wyborach, wraz ze swoim ministrem Kosiniakiem-Kamyszem, podpisami i wymuszeniem odpowiedniego głosowania w Sejmie doprowadzili do podwyższenia wieku emerytalnego, mimo tak wielkiego protestu „Solidarności”. Wszystko to odrzucono i żądanie obniżenia wieku w kampanii w 2015 roku było jednym z fundamentalnych
– dodał Duda.
Dla mnie te 5 lat było czasem zmieniania Polski zgodnie z literą porozumienia z 2015 roku, bo ono ujęło te najważniejsze aspekty, wyrażane przez ludzi, których spotkałem. To, że przez ten czas miałem osobiście możliwość przygotować ustawę obniżającą wiek emerytalny, do czego doszło, to, że został wprowadzony wbrew wszelkim niedowiarkom i czarnym prognozom program 500 plus – ludzie bardzo potrzebowali tych pieniędzy na codzienne życie. W sensie gospodarczym, ten program okazał się bardziej liberalny, niż wszystko to, co zostało wcześniej zrobione. Tak bardzo pobudził gospodarkę rynkową, czyniąc ją zarazem gospodarką społeczną
– zwrócił uwagę prezydent.
To, że była prowadzona skuteczna polityka, że VAT wpływał do budżetu, można dziś te zobowiązania realizować. To także emerytury, godziwa waloryzacja, 13 emerytura. To także wzrost płacy minimalnej – dziś to 2600 złotych. To pokazuje, jak zmienialiśmy – współdziałając ze sobą – naszą sytuację przeciętnej polskiej rodziny, pracownika
– podkreślił.
Dziękuję, że „Solidarność” stała na straży sytuacji pracowniczej i zwykłego człowieka, obywatela. Że na tym poziomie, na którym żyje przeciętna polska rodzina, „Solidarność” się poruszała. Nie na poziomie elit, których różnego rodzaju uprawnienia, nie do końca są często uprawnione. „Solidarność” zawsze była z rodziną, z pracownikiem, z tym, do czego mobilizował św. Jan Paweł II. Z satysfakcją patrzę na te ostatnie 5 lat. Mam poczucie, że wywiązałem się ze zobowiązań. Jeszcze nie wszystko zrealizowaliśmy. Gdyby się to udało, to dziś w Polsce nasz obywatel byłby na poziomie życia w Europie Zachodniej. Ale to moje wielkie marzenie. Chciałbym, żebyśmy mieli warunki życia na poziomie Zachodniej Europy. Dla wielu elementów, by Polacy nie musieli wyjeżdżać za granicę. To oczywiste, jako element warun kujący rozwój Polski dla nas, ale też dla przyszłych pokoleń
– mówił prezydent.
Dziękuję, że mogę tę współpracę kontynuować, że „Solidarność” zwracała się do mnie w ciągu tych pięciu lat w różnych sytuacjach, także w negocjacjach z rządem. Cieszę się, że mogłem to zrobić i było to skuteczne. Dziękuję też za gotowość zawarcia kolejnego porozumienia. Ja chcę tę politykę kontynuować. Moje podejście co do tego, jaka powinna być Polska, to w mojej głowie jest poukładane, nic się nie zmieniło. Ja chcę Polski zasobnej, sprawiedliwej dla każdego, Polski równych szans, gdzie każdy człowiek jest dostrzegany, gdzie każdy region, także ten najmniejszy, jest szanowany jednakowo, gdzie szanowana jest praca, za którą człowiek otrzymuje godną płacę, pracując w godnych warunkach, gdzie w wyjątkowy sposób dziękuje się tym, którzy te warunki zapewniają
– dodał.
Z wielką odpowiedzialnością, ale zarazem z radością podpiszę nasze kolejne porozumienie. Także z wielką nadzieją, energią i przekonaniem, że będę mógł je realizować w ciągu kolejnych pięciu lat z chwałą dla Rzeczypospolitej, z pożytkiem dla naszych rodaków, dla ludzi, którzy żyją i pracują w naszym kraju
– powiedział prezydent Andrzej Duda.
Piotr Duda: Prezydent jest jedynym gwarantem utrzymania rozwiązań pro pracowniczych
29 stycznia bieżącego roku na zaproszenie Prezydenta Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim odbyło się posiedzenie Komisji Krajowej. To było dla nas bardzo ważne, bo to właśnie tym roku obchodzimy 40. urodziny Solidarności
— zwrócił uwagę szef „Solidarności”.
Później nastąpiła część robocza, na której omówiliśmy podpisaną 5 lat temu z Panem Prezydentem umowę programową. Oceniliśmy to, co udało się zrobić, w dyskusji Pan Prezydent usłyszał od Solidarności, co słychać w zakładach pracy, czego oczekują pracownicy. Dziś mogę powiedzieć z dumą, że mamy to. Ten dokument który za chwilę podpiszemy jest kontynuacją tej umowy programowej, którą podpisaliśmy w 2015 roku. Chciałbym podziękować Panu Prezydentowi, także ministrowi Pawłowi Musze, a także Henrykowi Nakoniecznemu za wielki wkład merytoryczny w to, że dzisiaj w naszym biurze mogliśmy się spotkać i podpisać ten dokument. Nasza 5-letnia współpraca z Panem Prezydentem wychodziła poza ramy umowy programowej. W 2015 roku nie mogliśmy przewidzieć wielu rzeczy, które stały się przez te 5 lat. W ciągu tego czasu zawsze mogliśmy liczyć na Pana Prezydenta
— mówił Piotr Duda.
Umowa programowa z 2015 roku, której realizację jako Komisja Krajowa oceniliśmy w sposób pozytywny, to dla nas było zielone światło do przygotowania nowej umowy programowej. Bo dla nas liczą się nie słowa, ale czyny, bo politycy dużo mówią, a potem o tym zapominają. Dla mnie ten dokument jest bardzo ważny i to co stało się na przełomie 2015/2016 roku, czyli przywrócenie wieku emerytalnego było dla nas najważniejszym punktem. Mało kto wierzył w to, że uda się nam odkręcić tę złą reformę. Ale w tym punkcie były także wpisane emerytury stażowe. Niestety, łagodnie rzecz ujmując nie znalazło to przychylności większości parlamentarnej, dlatego w nowej umowie programowej konsekwentnie wpisujemy ten element - tego oczekują pracownicy i to znajdzie się w podpisanym dzisiaj dokumencie. Ale chciałbym tutaj zatrzymać się i wrócić do roku 2012. Dziś jest kilku kandydatów w wyborach prezydenckich, którzy uczestniczyli w złym procederze, który podniósł wiek emerytalny. Brylował wtedy pan Władysław Kosiniak-Kamysz, który dzisiaj mówi, że nie podniósłby wieku emerytalnego! Pamiętamy nasze próby rozmów z premierem Tuskiem, z ministrem Kosiniakiem-Kamyszem, wicepremierem Pawlakiem. Prosiliśmy, nasza argumentacja była merytoryczna, zebraliśmy 3,5 miliona podpisów. Doczekaliśmy się tego, że wyzwano nas w Sejmie od pętaków przez premiera Tuska. Ale dziś możemy powiedzieć z dumą, że byliśmy konsekwentni i dzięki podpisaniu umowy programowej z Andrzejem Dudą wykonaliśmy nasze zadanie. I tak wygramy! To jest nasze hasło, hasło Solidarności
— podkreślił przewodniczący „S”.
W tym dokumencie znajduje się wiele innych bardzo ważnych spraw. Choćby propozycja dodatku solidarnościowego - to my od początku mówiliśmy, już przy pierwszych konsultacjach tarczy antykryzysowej, że trzeba zwiększyć zasiłek dla bezrobotnych. I to jest wpisane w dokumencie. To pierwszy punkt, który zostanie bardzo szybko zrealizowany, za co serdecznie Panu Prezydentowi dziękujemy. Oprócz tego wzmocnienie dialogu społecznego; Pan Prezydent pokazał, że jest człowiekiem dialogu, który widzi Solidarność. W odmrożeniu gospodarki dialog jest bardzo potrzebny
— ocenił Duda.
Dziękuję Panie Prezydencie za wstawienie się za Solidarnością, za związkami zawodowymi ws. propozycji Tarczy 3.0. Niektóre rozwiązania proponowane przez rząd były nie tylko antypracownicze, ale także antyzwiązkowe, likwidowały związki zawodowe. Bo jeżeli odbiera się nam prawo do rokowań zbiorowych, do układów zbiorowych pracy, to sytuacja wygląda dramatycznie. Dlatego w tej umowie programowej zostanie także potwierdzona i wpisana promocja układów zbiorowych pracy. Jako argument, który otworzy nam drogę do zrealizowania art. 20 konstytucji, który mówi o społecznej gospodarce rynkowej. W tym dokumencie znajduje się wiele pozytywnych aspektów, które zostaną odczytane
— powiedział.
Panie Prezydencie, dziękuję za te 5 lat. Te 5 lat wychodziło poza ramy umowy programowej. Działania na linii NSZZ Solidarność - Pałac Prezydencki były na wzorowym poziomie. Cieszymy się, że możemy Pana tutaj gościć i podpisać dokument. Jeśli chcemy utrzymać uprawnienia i rozwiązania pro-pracownicze, to Pan Prezydent jest jedynym człowiekiem, który może dać nam tę gwarancję. Dziękuję bardzo
— mówił przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda.
wkt
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498798-prezydent-i-solidarnosc-podpisali-umowe-programowa