To była tylko kwestia czasu. Po wskazaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę prof. Kamila Zaradkiewicza na p.o. I prezesa Sądu Najwyższego, rozpoczęto atak na sędziego. Wybór prezydenta krytykował m.in. TVN, a dzisiaj w obrzydliwy sposób zrobiła to „Gazeta Wyborcza”. Dziennikarze z Czerskiej posunęli się nawet do tego, że ujawnili orientację seksualną Zaradkiewicza, co skrytykowali zarówno dziennikarze innych mediów, a także politycy, m.in. Lewicy. Co się kryje za tym atakiem? Chyba najlepiej oddaje to aktywność red. Wojciecha Czuchnowskiego na Twitterze.

CZYTAJ WIĘCEJ: „GW” grzebie w życiorysie Zaradkiewicza. Internauci bronią sędziego: „Ujawnienie orientacji Zaradkiewicza przez GW nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem”

Czuchnowski „podał dalej” na Twitterze wpis jednego z użytkowników tego serwisu, w którym ten pisze, że „w tekście GW nie chodzi o to, że Zaradkiewicz jest gejem, tylko, że jest ch..m”.

Ale to nie pierwszy raz, gdy Czuchnowski „podaje dalej” na Twitterze wulgarne wpisy, w których atakowani są polityczni przeciwnicy. Na naszym portalu pisaliśmy m.in. o tym, jak redaktor „Wyborczej” udostępniał obrzydliwe wpisy Zbigniewa Stonogi. Czy spotkało się to z krytyką środowiska dziennikarskiego? Niestety, a powinno.

- UJAWNIAMY. Czuchnowski i Stonoga we wspólnej akcji: „Pisowskie k..wy”, „jebać PiS”. Wzywamy organizacje dziennikarskie do potępienia tej mowy nienawiści

kk