Sędziowie podpisujący tego typu wniosek, przedstawiający niezgodnie z rzeczywistością treść i sposób funkcjonowania obowiązującego w Polsce prawa domagają się zewnętrznej interwencji od OBWE. Jako powód podają stan zagrożenia praworządności w Polsce. Te twierdzenia mogą być traktowane jako naruszenie i godzenie w obowiązki sędziów kosztem interesu publicznego i prywatnego (art. 231 kk)
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Piotr Łukasz Andrzejewski, wiceprzewodniczący i wieloletni członek Trybunału Stanu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
wPolityce.pl: Opozycja dąży do zablokowania wyborów prezydenckich. 6 sierpnia kończy się kadencja prezydenta Andrzeja Dudy i co dalej?
Piotr Łukasz Andrzejewski: Do 6 sierpnia powinna zapaść decyzja Sądu Najwyższego potwierdzająca ważność wyborów. Przewidywany algorytm działań musi uwzględniać również skargi wyborcze, z którymi na pewno będziemy mieli do czynienia. Inaczej po 6 sierpnia zawieszone zostanie prawidłowe funkcjonowanie organów władzy, decydujące o realizacji naszych praw. Ustanie możliwość wprowadzania ustaw powstałych w wyniku działań władzy ustawodawczej wymagających podpisu prezydenta.
Co się stanie w sytuacji, kiedy wybory prezydenckie zostaną jednak zablokowane? Czy istnieją jakiekolwiek możliwości zachowania ciągłości władzy w Polsce po 6 sierpnia w takiej sytuacji?
Zostanie zachowana, ale bez możliwości skutecznego działania. Władze będą funkcjonować jako instytucje bez personalnego ich obsadzenia i bez kontroli naczelnego organu władzy wykonawczej, jakim jest prezydent.
Obowiązki prezydenta wynikające z Konstytucji to nadzorowanie suwerenności i bezpieczeństwa państwa, jego reprezentowanie w stosunkach międzynarodowych, mianowanie sędziów, nadzorowanie przestrzegania Konstytucji przez inne organy państwa. Ich brak spowoduje zawieszenie nie tylko reformy wymiaru sprawiedliwości, ale też zagrożenie gwarancji przestrzegania naszych praw.
Nastąpiłby stan zawieszenia funkcjonowania konstytucyjnego porządku państwa pod nadzorem zwierzchnim prezydenta.
Powiedział Pan, że w tej sytuacji reforma sądownictwa zostałaby wstrzymana. Czy to przypadkiem nie o to chodzi tym sędziom, którzy usiłują nie dopuścić do wyborów? Część sędziów kwestionuje te wybory prezydenckie w liście do OBWE, przekonując, że „trwająca formalnie kampania wyborcza nie spełnia warunków do swobodnego wyboru przedstawicieli przez uprawnionych do głosowania”. Czy część sędziów nie obawia się po prostu dalszej reformy sądownictwa i oczyszczenia władzy sądowniczej, co miało nastąpić po 1989 r. - jak obiecywał prof. Strzembosz – a nie nastąpiło i zaczęło się dopiero za rządów Zjednoczonej Prawicy?
Działanie sędziów wpisuje się w zwalczanie od 2015 roku wykonywania zwierzchniej woli narodu w postaci działa funkcjonowania demokratycznie przez niego powołanej władzy ustawodawczej i wykonawczej. Mamy dziś do czynienia ze sprzężoną akcją, począwszy od inicjatywy rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara do międzynarodowego biura OBWE przez wydaną 27 kwietnia zgodną z jego sugestią opinią dyrektora Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE do sformułowanego 28 kwietnia wniosku kilkudziesięciu sędziów o międzynarodową interwencję OBWE, przedstawiającą w fałszywym świetle sytuację w Polsce jako zagrożenie praworządności w zakresie krajowym i międzynarodowym.
Konstytucja RP nie zezwala przedstawicielom władzy sądowniczej na kontestowanie obowiązującego w Polsce prawa. W myśl zasady legalizmu są oni ograniczeni w swoich kompetencjach do działania w granicach prawa stanowionego przez władzę ustawodawczą. Konstytucja nie zezwala przedstawicielom władzy sądowniczej na kształtowanie treści, zakresu i sposobu wyboru sędziów, ani sposobu funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, czy organizacji wyborów.
Sędziowie są powołani jedynie do indywidualnych rozstrzygnięć w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości na sali sądowej i niezawisłego orzecznictwa w tym zakresie. W myśl zasady podziału władz (Monteskiusz) mogą być tylko „ustami ustawy”.
W liście do OBWE posuwają się do tego, że podważają legalność wyboru sędziów Sądu Najwyższego.
Sędziowie podpisujący tego typu wniosek, przedstawiający niezgodnie z rzeczywistością treść i sposób funkcjonowania obowiązującego w Polsce prawa domagają się zewnętrznej interwencji od OBWE. Jako powód podają stan zagrożenia praworządności w Polsce. Te twierdzenia mogą być traktowane jako naruszenie i godzenie w obowiązki sędziów kosztem interesu publicznego i prywatnego (art. 231 kk). Sędziowie, jak każdy obywatel podlegają obowiązkowi przestrzegania obowiązującego w Polsce prawa. Jako sędziowie są dodatkowo zobligowani wyżej wymienioną zasadą legalizmu.
Czy w Pana ocenie tej zagranicznej interwencji możemy się obawiać w sytuacji, jeżeli te wybory prezydenckie w Polsce jednak by się odbyły mimo pandemii?
W sytuacji pandemii regulowanej polskim prawem z 2008 roku upowszechnienie formy głosowania korespondencyjnego przyjętego w 2011 roku daje maksymalne gwarancje zachowania bezpieczeństwa obywateli w procesie oddawania głosu bez obawy kontaktu z nosicielami wirusa.
Od 2015 roku mamy do czynienia z różnymi formami godzenia w obowiązujący porządek prawny. Na przykład próba siłowego zablokowania uchwalenia budżetu i funkcjonowania Sejmu, aktualna deklaracja marszałka Senatu o zablokowaniu procesu legislacyjnego przez Senat, uciekanie się do fałszywego przedstawiania treści Konstytucji i prawa, wnioski, o zastosowanie zewnętrznej przemocy instytucjonalnej. Konstytucja RP nie przewiduje międzynarodowych zobowiązań Polski w zakresie, do którego nie zobowiązała jej wola narodu w sposób wiążący (art. 9 Konstytucji). Prawa człowieka w Polsce funkcjonują w sposób wzorcowy. Zapewnia to przykładny zakres funkcjonowania demokracji parlamentarnej. Wartości, na które powołują się „rozgrzani” politycznie według życzenia b. prezydenta Komorowskiego sędziowie, są realizowane w sposób prawidłowy.
Raz jeszcze pragnę podkreślić, iż wszelkie traktaty i umowy międzynarodowe, w tym traktat lizboński, mają zastosowanie tylko w zakresie, w którym Polska na to przystaje.
Traktatowe upoważnienie TSUE dotyczy jedynie orzecznictwa o interpretacji i wykładni prawa europejskiego i nie może skutkować dyrektywnym wpływaniem na kształtowanie form ustrojowych państwa członkowskiego.
Jak blisko – w Pana ocenie – jesteśmy całkowitego oczyszczenia sądownictwa?
W mojej ocenie ci sędziowie, którzy przekraczają zakres swoich uprawnień sprawowania wymiaru sprawiedliwości i ustrojowej roli władzy sądowniczej, stanowią grupę politycznej destrukcji państwa i mogą stwarzać zagrożenie dla niezawisłości i niezależności sprawowania orzecznictwa wobec obywateli.
Niezależność i niezawisłość sędziowska jest służebna wobec tych, którzy przychodzą do sądu po wymiar sprawiedliwości, a nie jest niezależnością i niezawisłością od prawa z mocy Konstytucji ustanowionego przez władzę ustawodawczą i uprawnień innych organów ustrojowych państwa.
Wobec zagrożenia przez niektórych sędziów praw człowieka i obywatela wynikających z art. 45 Konstytucji można uznać za zasadne wobec nadużywania władzy sądowniczej utworzenie społecznego Obywatelskiego Ruchu Egzekucji Prawa z udziałem osób fizycznych i pozarządowych osób prawnych. Byłoby to zrealizowaniem inicjatywy obywatelskiej podpisanej przez ponad milion obywateli, zawartej w Obywatelskim Projekcie Konstytucji Solidarności i Ugrupowań Niepodległościowych z 1994 roku o aktualne przeprowadzenie weryfikacji wszystkich sędziów pod względem przestrzegania przez nich zasady niezawisłości sędziów (art. 163 projektu Konstytucji Solidarności i Ugrupowań Niepodległościowych). Kontynuowanie reformy wymiaru sprawiedliwości w tym i w pozostałym zakresie dla realizacji art. 45 Konstytucji wymaga kontynuacji sprawowania urzędu prezydenta w tym zakresie po 6 sierpnia bieżącego roku.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498688-andrzejewski-kontynuowanie-reformy-sadow-wymaga-prezydenta
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.