Myślę, że mogę zaryzykować tezę, że Polacy w tych wyborach prezydenckich, będą wybierać nie tylko prezydenta, ale swoimi głosami mogą również przyspieszyć proces zmian w szeregach opozycji? Czy obserwujemy właśnie zmierzch strategii „ulica i zagranica”?
„Zagranica” zawiodła opozycję
CZYTAJ WIĘCEJ: „Zagranica” zawiodła opozycję? Zgorzelski: Jej siła rażenia jest taka sama, jak manifesty byłych premierów i prezydentów
Warto zwrócić uwagę na wpis posła Piotra Zgorzelskiego (PSL), który przyznał na Twitterze, że „siła rażenia społeczności międzynarodowych jest mniej więcej taka sama jak manifesty byłych premierów i prezydentów. Doświadczyliśmy tego przy dewastowania wymiaru sprawiedliwości”. Opozycja, która przez ostatnie pięć lat robiła co mogła, aby zainteresować opinię międzynarodową sytuacją w „autorytarnej” Polsce, może czuć się zawiedziona. Po pięciu latach sporu na linii Warszawa-Bruksela, jedyne co się zmieniło, to postrzeganie Unii przez Polaków. Z ostatnich badań, chociażby dla portalu OKO.press, można wyciągnąć wnioski, że w Polsce przybywa eurorealistów, ale także eurosceptyków. Jeżeli kogoś za to rozliczać, to opozycję i samą Brukselę.
Siła rażenia społeczności międzynarodowych jest mniej więcej taka sama jak manifesty byłych premierów i prezydentów. Doświadczyliśmy tego przy dewastowania wymiaru sprawiedliwości. Albo tę walkę wygramy sami, albo oddajemy Polskę walkowerem.
Zabiegi opozycji, ale także podwójne standardy stosowane przez brukselskich urzędników, takich jak m.in. Frans Timmermans, który udawał, że nie widzi co się dzieje na ulicach Paryża, gdy francuska policja brutalnie obchodziła się z protestującymi, a zafiksował się na punkcie praworządności w Polsce, sprawiły, że Polacy z większą niechęcią odnoszą się do europejskich instytucji, choć wciąż pozostają wielkimi orędownikami członkostwa Polski w UE.
Czy europosłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, które przecież należy do kierowanej przez Donalda Tusk Europejskiej Partii Ludowej, zrezygnują z zabiegania o interwencję „zagranicy”?
Na kogo może liczyć Budka?
Jeżeli wybory prezydenckie odbędą się w maju, obojętnie czy 10 czy 23, a OBWE i inne instytucje nie dopatrzą się w nich żadnych uchybień, a opinia międzynarodowa uzna ich wynik bez żadnych zastrzeżeń, to ostatnia deska ratunku, której chwyta się teraz tonąca Platforma Obywatelska, może okazać się brzytwą. Dziś cała nadzieja Borysa Budki spoczywa w posłach Porozumienia i w ewentualnych powyborczych nieprawidłowościach. Jeżeli jednak wybory uda się przeprowadzić, a do ich wyniku nie będzie żadnych zastrzeżeń? Los Budki i jego Platformy będzie nie do pozazdroszczenia. Na to czekają ludowcy i Lewica. To jednak żadne odkrycie. Ich droga do sukcesu wiedzie przez porażkę Platformy.
Majdan? Poćwierkajmy na Twitterze
Nie będzie również żadnego polskiego Majdanu. Raczej „oburzonko” na Twitterze. Doskonale atmosferę panującą wśród części przedstawicieli opozycji oddał Michał Boni, który w internetowej dyskusji stwierdził, że na ulice nikt nie wyjdzie i nie jest to żaden klucz do sukcesu. Opozycja po prostu musi być „dużo lepsza”, jak stwierdza Boni. O potrzebie stworzenia nowej wizji Polski, mówiła niedawno w TVN24 Karolina Wigura, o czym wspominałem w ostatnich swoich tekstach. Bez tego opozycja nie zdoła pokonać Prawa i Sprawiedliwości. W Polsce po prostu nie ma obecnie atmosfery, która pozwoliłaby na odsuniecie partii Kaczyńskiego od władzy poprzez sięgnięcie po emocje. Próbowano tego na przestrzeni ostatnich kilku lat wielokrotnie. Za każdym razem Jarosław Kaczyński wychodził z tego zwycięsko. Dziś opozycja pokłada nadzieję w rozbiciu Zjednoczonej Prawicy. Czy do tego dojdzie? Tu wciąż wiele nie wiadomo.
CZYTAJ WIĘCEJ: Majdan po wyborach? Chyba na Twitterze. Ciekawa dyskusja u Jażdżewskiego. Boni zrezygnowany opozycją: „Musi być dużo lepsza”
Jeżeli więc ludowcy i Lewica liczą na „spadek” po Platformie, to słusznie robią nie bojkotując wyborów prezydenckich. Co więcej, kandydaci tych środowisk politycznych nie powinni chować się za hasłami o rzekomo sfałszowanych wyborach, ale wziąć w nich udział z otwartą przyłbicą, co dziś rozumiem, jako pomoc w ich zorganizowaniu. Jak najszybciej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498683-wybory-szansa-na-przetasowanie-w-szeregach-opozycji