„Wyborów 10 maja nie będzie i wszyscy to wiemy” - powiedział kandydat na prezydenta RP Szymon Hołownia. Mówił również, że najlepsze rozwiązania są proste i legalne, a takim rozwiązaniem, by zmienić termin wyborów, jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Trzeba przyznać, że Hołownia ma sobą ciężki dzień. Zdążył już napisać do lewicy, odsłonić mural i aż strach się bać co jeszcze dziś zrobi. Po jego płaczu nad konstytucją można spodziewać się wszystkiego.
CZYTAJ TEŻ:
Hołownia o dacie wyborów
Podczas konferencji prasowej Hołownia ocenił, że „wyborów 10 maja nie będzie i wszyscy to wiemy”.
Czy będą 17 maja to bardzo wątpię, a jeśli już, to będą próbowali je zrobić 24 maja w jakiejś formule mieszanej - w lokalach wyborczych i korespondencyjnie
—mówił.
Jak jednak dodał, „to będzie wymagało olbrzymiej ekwilibrystyki prawnej, bo na jakiejś podstawie trzeba przenieść te wybory, a tej podstawy nie widać”.
Panie Sasin, panie Kaczyński, panie Duda - my mamy konstytucję RP i ona wyraźnie mówi, wy nie macie mówić, to konstytucja wyraźnie mówi, kiedy mają się odbyć wybory na prezydenta. Mnie wasze zdanie w tej sprawie kompletnie nie obchodzi, w tej sprawie moją panią jest konstytucja
—mówił Hołownia.
Podkreślił, że najlepsze są rozwiązania „po pierwsze najprostsze, a po drugie legalne”, a takim rozwiązaniem, o którym mówi konstytucja, jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.
Zgodnie z przepisami w czasie trwania stanu nadzwyczajnego, a jest nim stan klęski żywiołowej, ani 90 dni po jego zakończeniu nie można przeprowadzać wyborów. W związku z tym mówił Hołownia wybory prezydenckiej przypadałyby na późne lato lub jesień tego roku.
Nie wierzę w kompromisy i nie chcę zmieniania konstytucji
—podkreślił.
Znajdującą się obecnie w Senacie ustawę ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r. ocenił jednocześnie jako „w całości złą”.
Hołownia odsłonił mural
Poniedziałkowa konferencja prasowa odbyła się się przy warszawskiej stacji metra Politechnika, gdzie Hołownia zaprezentował swój mural. Przedstawia on drzewo mające kształt Polski.
Polska to nie jest pięknie koszony trawnik, to nie bałagan, nieużytek, czy ziemia, którą ktoś może sobie zabrać. Dla mnie Polska to drzewo, którego konara nie jest się w stanie objąć samemu, drzewo, które ma tysiące zielonych liści, drzewo (…) które daje cień
—mówił Hołownia.
Polska to drzewo, które jest różnorodne i pomieści wszystkich - wszyscy zmieścimy się w jego cieniu, tylko musimy uwierzyć, że to jest możliwe
—dodał Hołownia.
Podkreślił, że „program na naprawę naszego schorowanego środowiska naturalnego” jest osią jego programu, o czym mówi od początku kampanii.
Hołownia pisze do lewicy
Lewica to nie mój obóz, nie moja tradycja i nie moje przekonania. Ale lewicowa wrażliwość to coś, co w wielu sprawach jest mi bliskie
—napisał Szymon Hołownia w liście do ludzi lewicy opublikowanym w „Krytyce Politycznej”.
Zwracając się do środowiska lewicowego Hołownia zaznaczył, że ta strona polskiej sceny politycznej jest potrzebna, bo stanowi naturalny czynnik równowagi. Podkreślił też, że docenia „konsekwencję lewicy w prezentowaniu wyrazistego stanowiska w sprawach ochrony środowiska, walki o klimat, troski o prawa zwierząt”. Jak napisał trafiają do niego lewicowe teksty o prawach pracowniczych i równości praw kobiet.
Mamy szansę na realny dialog, w którym upatruję szerokiego pola do naturalnej afiliacji. Polityka musi zacząć polegać na szukaniu podobieństw, a nie na wzniecaniu kolejnych wojen
—napisał.
Na koniec swojego listu zaapelował:
Chciałbym z ludźmi lewicy zawrzeć koalicję w sprawach, które są dla nas równie ważne. Chciałbym w sprawach, które nie muszą być przedmiotem konfliktu, poszukiwać kompromisów. A w tych, o które będziemy się kłócić zawsze – nakreślić ramy politycznego sporu, uznać wspólne reguły i respektować wyniki ich stosowania.
Jak widać aktywność Hołownia to staje się coraz bardziej nerwowa. Jego kolejne słowa i posunięcia pokazują też, że jest on liberalno-lewicowym agitatorem.
aes(PAP)/krytykapolityczna.pl/Twitter/Szymon Hołownia Oficjalny
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498671-coraz-bardziej-nerwowa-aktywnosc-holowni-pisze-do-lewicy