Andrzej Duda w swoim programie wyodrębnił cztery najważniejsze filary: bezpieczeństwo, zdrowie, pracę oraz silne i sprawne państwo. „Proszę, abyście Państwo wzięli udział w wyborach i dali mi wsparcie” - zaapelował prezydent.
CZYTAJ TAKŻE:
Zapraszamy na relację z konwencji programowej prezydenta Andrzeja Dudy.
IV FILAR - SILNE I SPRAWNE PAŃSTWO
Silne i sprawne państwo to państwo bezpieczne, ale to także państwo, które liczy się na arenie międzynarodowej. Jest tu więc mowa o polityce zagranicznej, o polityce wewnętrznej i bezpieczeństwie, ale także o bezpieczeństwie życia codziennego, bezpieczeństwie środowiskowym. Polska i jej gospodarka była przez ostatnie 5 lat promowana na arenie międzynarodowej. Dziękuję przedsiębiorcom, że niosą w świat polską markę i polskie barwy. To także Polska na arenie międzynarodowej w znaczeniu politycznym. Tu wiele się wydarzyło przez 5 lat. Moją prezydencką służbę zacząłem od spotkania z sekretarzem generalnym NATO. Rok wcześniej Rosja zaatakowała Ukrainę. Powiedziałem Stoltenbergowi, że Polska jest w NATO, ale NATO musi również znaleźć się w Polsce. Muszą być bazy NATO w Polsce, wojska muszą być obecne. On był zdumiony, ale ja podjąłem konsekwentne działania i konsekwentną politykę. Traktujemy odpowiedzialnie nasze zobowiązania wynikające z obecności w NATO. Obecność wojsk sojuszniczych w Polsce to wyraz dobrej współpracy międzynarodowej
— powiedział prezydent.
To efekt dobrej polityk zagranicznej ostatnich lat. To efekt tego, że pokazaliśmy, że jesteśmy sojusznikiem odpowiedzialnym i wiarygodnym. Ale była także nasza inicjatywa Trójmorza, którą ustanowiłem wspólnie z panią prezydent Chorwacji. Pierwsze spotkanie zorganizowaliśmy w Nowym Jorku. Następnie pani prezydent zorganizowała kolejne w Dubrowniku. Kolejne spotkanie odbyło się w Polsce. Jego gościem był prezydent USA Donald Trump. To pokazało siłę i sprężystość tej współpracy i jej niebywałą perspektywę - wielkiej idei połączenia komunikacyjnego nadbałtyckich portów z portami nad Adriatykiem. To także połączenia gazowe. Myślę o gazoportach, takich jak nasz terminal w Świnoujściu. Mam nadzieję, że te działania zrewolucjonizują naszą część Europy. Wszyscy jesteśmy członkami UE, chcemy mieć taki sam poziom rozwoju. Dlatego ta wspólnota Trójmorza w ramach UE jest nam tak bardzo przydatna. U nas to wielka inwestycja, oprócz tych drogowych, które są prawie zrealizowane. To Via Carpatia. W tym roku czeka nas szczyt w Estonii. Nie będzie tak, jak przewidywaliśmy, na przełomie czerwca i lipca, ale późną jesienią, ale wierze w to, ze się odbędzie. Cieszę się, że do Trójmorza dołączają, jak zaprzyjaźnione, kolejne kraje, takie jak USA, gdzie Donald Trump widzi ogromne możliwości współpracy. To także współpraca w Chnami, z Niemcami. Chcę to realizować także w przyszłości. Stworzyliśmy Fundusz Trójmorza, by budować potencjał naszej części Europy. Nie mam wątpliwości, że pomogło nam to, że byliśmy członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Podjęto tam wiele cennych inicjatyw. Polska zajmuje liczącą się pozycję na wielu forach międzynarodowych. To pokazuje jakim jesteśmy państwem i jak funkcjonujemy
— podkreślił Andrzej Duda.
To także nasza oferta dla UE, która poddawana jest dużej krytyce za brak zaangażowania w walkę z koronawirusem. Ja mówię tak: bardzo dobrze. Spójrzmy dziś na Europę, Europę po brexicie, po kryzysie. Zróbmy coś, żeby nikt więcej z tej Europy nie odchodził. Przestańmy mówić o integracji, która jest podszyta konkrecją, realizacją partykularnych interesów. Popatrzmy na Europę przez pryzmat solidarności. To powinniśmy mówić my - Polacy. Bo słowo solidarność z nami się kojarzy, to nasz dorobek. Powinniśmy mówić o takiej solidarności, jak pojmował ją św. Jan Paweł II. Ta epidemia pokazała, co to oznacza. My zdecydowaliśmy się, że nasi lekarze pojadą pomóc w walce z koronawirusem do Włoch, do Lombardii. Jak właśnie gest solidarności. Wysłaliśmy naszych lekarzy do Kirgizji, by tam podzielili się doświadczeniami, pomogli
— mówił prezydent.
Chcę, aby Polska była postrzegana jako silne i solidarne państwo. O takiej Polsce marzę
— podkreślił Andrzej Duda.
Tych, którzy dzisiaj mówią, a być może będą mówili, nie wiem, wyjdźmy z UE. Nie, UE jest nam potrzebna. UE dała nam coś pięknego. My to jako Polacy doskonale wiemy. Dała nam poczucie wolności, możliwość przemieszczenia się, tak wiele możliwości wyborów, jakże dla nas ważnych i cennych. Jakże się cieszyliśmy, kiedy do niej wstępowaliśmy. Chcemy żeby istniała nadal, przyjazna, dobra, państwowotwórcza. Żeby budowała nasz potencjał, nasz dobrobyt, dobrą przyszłość naszą i całej Europy.
Epidemia koronawirusa pokazała, jak bardzo ważna jest siła państw narodowych w ramach Unii Europejskiej, jak ważna jest ich odpowiedzialność, sprawne działanie i jak potrzebna jest solidarność
— dodał.
Polityka wewnętrzna to także bezpieczeństwo i sprawnie działające służby. Ostatnie 5 lat to był czas modernizacji służb mundurowych - policji, straży pożarnej, OSP. Będziemy kontynuować ich doposażanie. Skąd to się wszystko bierze? Tym nawiązuję do kolejnej służby państwowej, jaką jest Krajowa Administracja Skarbowa i dziś w jej łonie także i służba celna. Skąd to się bierze? Proszę państwa, to się bierze z dobrze prowadzonej gospodarki, przede wszystkim z dobrze prowadzonej gospodarki finansowej, uczciwie funkcjonującego systemu podatkowego. Myśmy byli okradani z VATu. Ta luka VAT, czy dziura VAT – jak niektórzy mówili - do 2015 roku ponad 50 mld zł, niewyobrażalna kwota
— mówił prezydent.
Prezydent przypomniał, że mówiono, że tego się nie da zatkać, nie da się zabezpieczyć.
Okazało się, że jak ktoś chciał, to dało się zabezpieczyć. To właśnie z tych pieniędzy można było wypłacać 500 plus, a potem można było powiedzieć, że 500 plus będzie na każde dziecko. To z tych pieniędzy można realizować program Dobry Start, czyli tzw. 300 plus. To z tych pieniędzy można wspierać osoby niepełnosprawne, niezdolne do samodzielnej egzystencji. To z tych pieniędzy można realizować wiele innych działań społecznych, dlatego, że w ogromnym stopniu, te pieniądze zostały zabrane złodziejom, tym którzy nas po prostu okradali przez poprzednie lata. Poprzednia władza pozwalała nas okradać z tych pieniędzy. Te pieniądze dawno powinny być w budżecie, te pieniądze dawno powinny wspomagać polskie rodziny i polskie dzieci. Dziś wspomagają. W 2017 roku na polskie dziecko rocznie było wydawane 1770 zł ze strony państwa. Dziś to jest 8300 zł, taka zmiana
— mówił Andrzej Duda.
Bezpieczeństwo to także modernizacja armii. Chcemy, żeby także w Polsce pracowano nad nowoczesnym uzbrojeniem, żeby wzrastał nasz przemysł, a polski żołnierz był jak najlepiej wyposażony. Zrealizowaliśmy podwyżkę dla żołnierzy. To była dla mnie kwestia honoru. Dziękuję także żołnierzom WOT - ochotnikom, którzy dziś pomagają także przy epidemii koronaiwrusa. Dziękuję za to poświęcenie. Jesteście w swojej służbie nieocenieni
— podkreślił Andrzej Duda.
Silne państwo dba o środowisko naturalne i o to, co zostanie zachowane dla przyszłych pokoleń. To ważna konstytucyjna zasada zrównoważonego rozwoju, by jak najwięcej dobra i piękna przyrody zostało przechowane dla przyszłego pokolenia. To także dyskusja o zmianach klimatu i dyskusja o czystym powietrzu
— powiedział prezydent.
To rzeczywiście ogromny problem we wskazaniach różnego rodzaju instytucji Walka została podjęta, toczy cię na poziomie samorządów, ale to także wielkie staranie na poziomie rządowym i ogromny program „Czyste Powietrze” - to 304 mld złotych, niewyobrażalna kwota, by zmienić sytuację w polskich miastach. To ulgi podatkowe, wsparcie prowadzące do oszczędności energii cieplnej, to program wymiany źródeł ciepła. Jestem wielkim orędownikiem takich programów i jestem za tym, by wprowadzać je w jak największym stopniu. Pochodzę z Krakowa - miasta, której jest w szczególny sposób dotknięty problemem czystości powietrza. Ale to także inne miasta w Polsce, także miejsca wypoczynkowe
— zauważył prezydent.
Czyste powietrze ma znaczenie fundamentalne. Zachęcam do korzystania z programów promujących elektromobilność. Wiem, że to kosztowne, ale realizujmy ten program. Kogo na to stać, bardzo proszę, o jeżdżenie po swoich miastach samochodem elektrycznym
— zaapelował prezydent.
Chciałbym, żebyśmy jako państwo ograniczali emisję, to jest wielkie zadanie na następne dziesięciolecia. Chcemy zmierzać w kierunku ograniczenia emisji CO2 i chronić klimat w jak największym stopniu. Nie możemy jednak chronić klimat poprzez zubożenie społeczeństwa
— zapewnił prezydent, dodając, że w najbliższych latach będzie działał na rzecz poprawy czystości naszego środowiska.
Mogę wszystkim Polakom obiecać, że jeśli obdarzycie mnie zaufaniem, to będę tę politykę kontynuował: odbudowy silnej i niezależnej Polski. W przeszłości podejmowałem trudne decyzje, nie zawsze zgodne z obozem, z którego się wywodzę, wbrew niektórym decyzjom, ale zawsze miałem odpowiedzialność podejmować trudne decyzje
— powiedział prezydent.
Proszę, żebyście wzięli udział w wyborach i proszę o wasz głos. Jeszcze Polska nie zginęła. Wierzę, że to, co się dzieje wokół nas, spowoduje, że wyjdziemy z tego silniejsi
— zakończył swoje wystąpienie prezydent Andrzej Duda.
III FILAR - PRACA
To filar utrzymujący nasz polski dom. Nie byłoby państwa, gdyby nie ludzie, którzy swoją pracą, często służbą, służą drugiemu człowiekowi. Ale to także gospodarka, która wymaga dziś wsparcia, dla której przygotowujemy dziś kolejne tarcze antykryzysowe. Ta polska gospodarka to także polskie rolnictwo, to polscy eksporterzy, którzy ambitnie oferują swoje towary poza granicami kraju, to polscy przedsiębiorcy
— mówił Duda.
Gospodarka to produkt polski, to gospodarka ekonomiczna, to wreszcie wsparcie dla polskiej wsi. Jeszcze dwa miesiące temu nasza gospodarka miała się świetnie, dziś patrzymy z trwogą na tę sytuację, liczymy, jak długo to jeszcze potrwa. To troska państwa, waszych domowych budżetów, ale także nasza odpowiedzialność i troska za Polskę, za gospodarkę. Zastanawiamy się, co robić, aby pomóc przedsiębiorcom, utrzymać miejsca pracy, aby uratować gospodarkę, aby państwo straciło jak najmniej. Chcę podziękować przedsiębiorcom, którzy nie likwidują miejsc pracy. Dziękuję. To prawdziwa państwowa odpowiedzialność biznesu. Rozmawiałem z wieloma przedsiębiorcami i jestem za takie działania bardzo wdzięczny i zobowiązany. Jest tworzona tarcza antykryzysowa, jej kolejne odsłony, by pomóc, także tym najsłabszym. Dlatego mówiłem o konieczności zwolnienia z płacenia składek ZUS, by oni mogli odetchnąć, by mogli ze spokojem zacząć liczyć. Cieszę się, ze udało nam się to wprowadzić. Ale to także polski rolnik, on też zatrudnia pracowników, potrzebuje takich samych ulg, zwolnienia ze składki na KRUS. Cieszę się, że możemy to realizować, by przetrwać i wyjść z kryzysu i rozwijać polską gospodarkę
— powiedział prezydent.
Jestem przeciwny ingerencji. Mówię: pomagajmy, ograniczajmy podatki, twórzmy możliwości, by było jak najmniej biurokracji. Dziękuję wszystkim przedsiębiorcom, z którymi rozmawiałem w ostatnim czasie. Dziękuję za konsultacje i za głosy, że wskazaliście obszary, gdzie potrzebna jest interwencja. Dzięki temu wspólnie ratujemy dziś miejsca pracy. Dziękuję wszystkim firmom, które zajęły się produkcją środków ochronnych. Cieszę się, że tak szybko reagowały ministerstwa, urzędy wydające decyzje. To wszystko działo się w tempie ekspresowym. Dzięki temu, tak wiele środków pojawiło się na naszym rynku. Dziękuję tez rządowi za zakup maszyn umożliwiających produkcję prawdziwych, wysokiej jakości maseczek ochronnych. To był ważny zakup i cieszę się, że decyzje chroniące nas przed epidemią zostały podjęte. Dziękuję, że rząd myśli o przyszłości
— dodał Duda.
To także tarcza antykryzysowa. Jej wartość to 400 mld złotych. Ta kwota staje na rynku, by ratować polską gospodarkę, by przetrwać ten czas. Zapewniam przedsiębiorców, że będą mogli liczyć na moje prezydenckie wsparcie, że będą mogli być uczestnikami prezydenckich delegacji ci, który są gotowi budować swoje firmy także na rynkach innych krajów, którzy chcą realizować polską ekspansję gospodarczą
— zauważył prezydent.
Zapewniam, że będę nadal tę ekspansję gospodarczą wspierał i realizował. Byliśmy razem w Chonach, USA, Etiopii, Finlandii - w wielu krajach na świecie. Zapewniam, że nadal możecie liczyć na moje wsparcie. Dziękuję wam za pracę, za błyskotliwość i służbę dla RP
— mówił Andrzej Duda.
Ale to także polska wieś, prześmiewczo nazywana „Polską B”, gdzie do 2015 roku ludzie czuli, że zapomniano o nich. Ale Polska musi się równo rozwijać.
Polska wieś to tradycja, ale także nowoczesność - młodzi ludzie, którzy są chcą być wyposażeni w innowacyjny sprzęt, by prowadzić jak najzdrowszą produkcję żywności. Rolnictwo to podstawa naszej gospodarki
— podkreślił prezydent.
Dziękuję Paniom, które tworzą Koła Gospodyń Wiejskich - one budują polską wieś, podtrzymują nasze tradycje
— dodał.
Cieszę się, że mogę brać udział w programie wspierania Ochotniczej Straży Pożarnej, który pomaga jej się rozwijać i zapewnia nowoczesny sprzęt. Dziękuję Strażakom-Ochotnikom, którzy pomagali w gaszeniu pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, a także biorą intensywny udział w walce z epidemią
— mówił.
Polska wieś wymaga docenienia i wsparcia. Konstytucja mówi o rodzinnym gospodarstwie rolnym, ale nie jest to wypełnione treścią ustawową. Chcę powiedzieć, że w najbliższym czasie przygotuję i złożę w parlamencie ustawę o rodzinnym gospodarstwie rolnym, wskazującą na to, w jaki sposób państwo powinno podchodzić do tego rodzinnego gospodarstwa i jakie formy wsparcia powinny być standardem. Ogromnie dziękuję ministrowi rolnictwa, premierowi za to, że chociażby w przypadku zeszłorocznej suszy, polskie państwo stanęło na wysokości zadania jak nigdy dotąd. Że ponad 90 proc. rolników otrzymało odszkodowania. Do wypłacenia zostało niecałe 10 proc. Apeluje o jak najszybszą wypłatę środków, ale to już pokazuje, jak państwo dba o rolników. Polscy rolnicy zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe. Doceniamy to i dziękujemy. Dziękujemy za tę dobrej jakości żywność
— podkreślił prezydent Duda.
Paradoksalnie, ten ostatni czas, jest powodem do dumy z wyniku sprawdziany, jaki zdali polscy rolnicy, polskie przetwórstwo żywności - półki w sklepach są pełne. Jest żywność, jest dostępna dla każdego
— dodał prezydent.
Zapewniam o moim wsparciu na przyszłość. Walczę o to, by dopłaty bezpośrednie były takiej, jak średnia unijna - to dziś 270 euro. Wierzę w to, że uda nam się te dopłaty doprowadzić do tego poziomu. Zapewniam, że w tym roku dopłaty będą wypłacane wcześniej. Będziecie państwo te zaliczki mogli otrzymywać wcześniej. Mam nadzieję, że to także pomoże w gospodarowaniu. Mamy także świadomość niebezpieczeństwa suszy. Wprawdzie minister liczy na to, że deszcze majowe przyjdą i poprawią sytuację, ale gdyby klęska się zdarzyła, chcę zapewnić rolników, że mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa. Budowaliśmy różne formy wsparcia przez ostatnie lata. Jest ich kilka i mam nadzieję, że służą tym, którzy mają swoje produkty, chcą je zaoferować lokalnym przedsiębiorcom
— mówił Andrzej Duda.
Na wsparcie może liczyć także branża turystyczna. Jest uwzględniona w tarczach antykryzysowych. Ale mam także nadzieję, że jak najszybciej będzie ona mogła wrócić do normalnego funkcjonowania. Wiem, że ta branża jest szczególnie delikatna, ale będziemy czynić wszystko, by ją ratować
— zapewnił prezydent.
Wracając do suszy, do gospodarki wodnej na przyszłość - wyraźnie widać, że jest to pewna tendencja, na którą musimy dziś znaleźć odpowiedź. Przez dziesięciolecia mówiło się wyłącznie o melioracji, pojmowanej jako odwadnianie terenów. Dzisiaj musimy mówić o melioracji w dwóch kierunkach. Do tego jest potrzebna mądra gospodarka hydrologiczna - wielki program retencji w Polsce. Dziś retencja jest bardzo mała. u nas to zaledwie 6 proc. A w Hiszpanii jest to aż 45 proc. Na realizowanie programu retencji przeznaczonych zostanie w Polsce 12 miliardów złotych w ciągu 7 lat. Będzie to polegało na budowie wielkich zbiorników i mniejszych zbiorników, ale także na modernizacji i budowie małych zbiorników. Będziemy zachęcać gospodarzy także do budowy takich zbiorników przy swoich domach. Musimy szanować wodę
— podkreślił Andrzej Duda.
Będziemy ten program konsekwentnie realizować, bo jest on w Polsce niezbędny, ale proszę także Państwa o uczestnictwo w nim. Proszę przemyśleć sprawę retencji u siebie, zastanowić się nad tym, w jakich miejscach można gromadzić wodę deszczową
— mówił Duda.
Polskie rolnictwo wymaga wszechstronnej pomocy ze strony państwa i taką pomoc otrzyma. Ustawa o gospodarstwie rolnym powstanie, trafi do polskiego parlamentu i, mam nadzieję, zostanie wprowadzona
— zapewnił prezydent.
II FILAR - ZDROWIE
Jestem wdzięczny pracownikom służby zdrowia, ze nigdy nie zapomnieli o swojej złożonej przysiędze, którzy pamiętali, że ich najważniejszym powołaniem jest służenie drugiemu człowiekowi. Chylę nisko czoła przed waszym bohaterstwem, cierpliwością i wyrozumiałością. Wiem, że brakowało wyposażenia. Mogę tylko usprawiedliwiać sytuację tym, że to nie był tylko problem Polski
— mówił prezydent.
W moim liście, skierowanym do przywódców Europy, podkreśliłem, że musimy stworzyć taki system, aby być solidarni i samowystarczalni w Europie, że być może trzeba się podzielić obowiązkami produkcyjnymi. Jeden kraj będzie produkował to, inny tamto, by zabezpieczyć wszystkich, by budować stany magazynowe na wypadek epidemii, by dostarczać, kiedy jest potrzeba. Dziękuję polskiemu personelowi medycznemu za ich wspaniała pracę, za służbę. Wiem, że przeżyliście trudne chwile. Ale pamiętajcie, że te wszystkie ograniczenia były dla ochrony życia i zdrowia i były usprawiedliwione okolicznościami. Musimy z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość
— powiedział Duda.
Ale dla wszystkich tych, którzy stanęli na wysokości zadania, którzy się poświęcali, wykonywali swoją służbę, moje ogromne wyrazy wdzięczności. Jesteście naszymi bohaterami. Jestem z całego serca wdzięczny. Ale wracam do tego, co miało być, bo polska służba zdrowia wymaga także wielu starań ze strony państwa. Uruchomiliśmy Narodowy Program Walki z Rakiem - to wypełnienie Narodowej Strategii Onkologicznej. To dodatkowe pieniądze na to, żeby leczyć raka. Mamy choroby układu krążenia, ale zaraz obok nich są choroby nowotworowe. Badania wskazują, że tych chorób będzie coraz więcej na całym świecie, także w Polsce - to wzrost o nawet 28 proc. w ciągu 10 lat. To wymaga spojrzenia w przód i nie zgodzenia się na to, by te statystyki się wypełniły. Stąd dodatkowe pieniądze na realizację tej strategi. To prawie 6 mld na realizację tej strategii. To podstawy, edukacja, by już młodzież wiedziała, jak zapobiegać, jak się badać, jakie są symptomy. Druga sprawa to profilaktyka, badania przesiewowe, by wyłapać jak najwięcej osób we wczesnym stadium choroby
— wymieniał Duda.
To także jak najszybsze i jak najnowocześniejsze leczenie. Tu także rozwój nauki w Polsce i korzystanie ze wszystkich nowinek, współpraca z instytutami z zagranicy. Rozmawiałem z ośrodkiem z Houston w USA, co to znaczy nowoczesna walka z rakiem. Wierzę w to, że w ramach naszej strategii, która już jest wdrażana, także te zadania zrealizujemy
— dodał.
To także rehabilitacja, opieka na d chorymi. Ale celem jest to, by chorzy na raka mogli żyć jak najdłużej, zapewnić im jak największy komfort. To nasza przyszłość. Cieszę się, że mogliśmy tę strategię przyjąć. Cieszę się, że obok strategi leczenia chorób krążenia, pojawi się także sprawnie działająca strategia walki z rakiem
— mówił prezydent, dodając, że także w Polsce powinny być ośrodki zajmujące się leczeniem bardzo rzadkich przypadków.
To 3 mld złotych. Ta kwota będzie dzielona komisyjnie po zbadaniu każdego przypadku. Aby ta troska przynajmniej w części mogła zniknąć z twarzy rodziców
— dodał Andrzej Duda.
Nie zgodzę się na prywatyzację polskiej służby zdrowia, na prywatyzowanie tych placówek, które dziś są placówkami publicznymi. Na ich komercjalizację i prywatyzację. Bo potrzebna jest powszechna i dostępna dla wszystkich, dobrze funkcjonująca służba zdrowia. Obowiązkiem polskiego państwa jest taką służbę budować. Tak to postrzegam, o to walczyłem przez wszystkie lata
— powiedział prezydent.
W trudnej sytuacji jest także polska turystyka. Wierzę w to, że wkrótce polska młodzież wróci na wycieczki, że wrócą na wakacje ci, który jeszcze pięć lat temu nie mogli na nie pojechać. Że nasza turystyka odzyska siłę i blask. Bezpieczna Polska to Polska, w której działania, które były realizowane przez ostatnie pięć lat, będą realizowane nadal. To jest bezpieczna Polska i taką Polskę państwu gwarantuję
— zapewnił prezydent Duda.
I FILAR - BEZPIECZEŃSTWO
Polska jest, Polska trwa, odradza się po najtrudniejszych momentach. Bo jest siła, wiara, bo mamy z czego czerpać. Mamy co nieść dalej. O tym chcę przekonać. Pierwsze, o czym będziemy mówili, to bezpieczeństwo. To pierwszy filar
— podkreślił prezydent.
Bezpieczeństwo to jeden z najważniejszych elementów dla państwa i społeczeństwa. W ostatnich latach zrealizowaliśmy wiele naszych zobowiązań, które do bezpieczeństwa miały prowadzić. To nowe miejsca pracy, spadek bezrobocia, programy społeczne
— mówił, zwracając uwagę, że wieli Polaków zdecydowało się na powrót do Polski, gdzie znaleźli pracę i ułożyli sobie życie.
W jakimś sensie spełniało się moje marzenie, że moi rodacy wracają, Kryzys spowodował, że pani Małgorzata musiała zrezygnować z pracy, bo nikt nie jest w stanie zająć się jej dziećmi, jej mama nie może jej w tym pomóc z uwagi na stan zdrowia. Dziś rozważa, co ma zrobić, czy najdzie możliwość w Polsce dla siebie, czy wrócić za granicę. Ja powiedziałem jej, że zrobię wszystko, by nie musiała wracać. Wierzę w to, że ten stan jest przejściowy, że się odbijemy. Że nawet jeśli przekroczymy wszystkie ramy, to wyjdziemy z tego, bo w ludziach jest zapał, byśmy pięli się wyżej. Nigdy nie pozwolę na to, jako polski prezydent, żeby państwo wycofało się z programu 500 plus. Dziś, ten program stanowi fundament. To są pieniądze, które na pewno przyjdą. Te pieniądze będą, nawet jeśli straciliście pracę, macie kłopot. To wasza materialna baza, byście mogli być pewni. Nigdy nie pozwolę na to, żeby ktoś odebrał te pieniądze. To sprawa honoru polskiego państwa i władz. Inne programy społeczne także zostaną utrzymane. Emeryci mogą być spokojni. Świadczenia będą zachowane. Także te dla osób niepełnosprawnych, w takiej formie,w jakiej zostały przyjęte. Te zadania polskiego państwa będą realizowane. Mam pełną świadomość, że być może przez pewien czas wzrośnie bezrobocie, Dlatego mówię jednoznacznie, że zasiłek musi zostać podniesiony do kwoty 1300 złotych i musi być wypłacany, ale musi być dodatkowe wsparcie. To coś, co nazywam dodatkiem solidarnościowym. To 1200 złotych dla każdego, kto stracił pracę w wyniku kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa, na trzy miesiące, by miał dodatkowe zabezpieczenie przy szukaniu pracy
— powiedział prezydent.
Chcę, żebyście byli pewni, że podwyższony zasiłek i dodatek solidarnościowy, będą bazą. Mam nadzieję, że we wrześniu poślecie dzieci do szkoły, i także otrzymacie dodatek „Dobry start”. Wielu się śmiało. Zastanówmy się, czy dziś to jest „rozdawnictwo”.
Patrzcie Państwo na to, jak zachowują się wasze banki, jak was traktują. Czy zostawili was na lodzie w trudnej sytuacji. Rozmawiałem z panią Emilewicz, która przygotowuje z premierem kolejne rozwiązania dot. „tarczy antykryzysowej”, dotyczące kwestii wakacji kredytowych. Albo Polska i silne firmy szanują klientów, albo nie, ale to się musi zmienić
— dodał prezydent.
Mamy wielkie powody do dumy
Duma z naszej tradycji, kultury, wiary - tak, jest to nowoczesne. Nowoczesne państwo jest oparte na wartościach. Mówię o tym, bo mamy epidemię, jestem tu sam. Ale wierzę w to, że duchowo są ze mną miliony ludzi, którzy myślą o Polsce tak samo, jak ja o niej myślę, że tego samego oczekują dla przyszłych pokoleń. Którzy myślą o tym, jaką Polskę im przekażemy, czy będzie to Polska uczciwości dla wszystkich. Praca jest - to jest ważne. Dziś ludzie martwią się o pracę, tracą ją - wiem, jaka jest rzeczywistość, ale chciałbym, żeby wszyscy pamiętali, że jeszcze półtora miesiąca temu prężnie się rozwijaliśmy
— mówił prezydent.
10:25. Wsparcie dla seniorów
To wiele innych programów. To program 300 plus, to wiele innych form wsparcia, także dla seniorów. Odwiedziłem wszystkie powiaty. Tych spotkań były setki. Ludzie przychodzili z dziećmi i dziękowali. To były wzruszające chwile. Ale przychodzili na spotkania także seniorzy. Dziękowali za 500 plus cichutko, mówili, że pomaga żyć dzieciom, wspiera wnuki, ale, że chcieliby, aby pamiętać także o nich. Rzeczywiście, najniższa emerytura w 2015 roku to było 880 złotych. Dziś jest 1200. Zmiana jest zasadnicza
— mówił prezydent.
Pewnie, ktoś powie, że to nie jest dwa tysiące, czy trzy tysiące, które powinno być. Ale spokojnie i konsekwentnie, ale z pamięcią, żeby co roku było to podniesienie, żeby było świadczenie dodatkowe. Ta 13 emerytura - słuchając próśb ludzi, którzy z wielkim trudem pracowali przez całe życie, budowali państwo Polskie. Polska jest im winna wdzięczność. Trzeba o nich pamiętać. Ogromnie jestem dumny z tego, że byłem częścią tej polskiej władzy ustawodawczej, która razem z władzą wykonawczą o nich pamiętała i wprowadziła te rozwiązania
— podkreślił Andrzej Duda.
To ważne rozwiązania, które dziś wspierają polskie społeczeństwo. Mówię o tym, bo jest wiele obaw w tym trudnym okresie epidemicznym. Są także ci, którzy nie są zadowoleni z tego, że te zobowiązania z 2015 roku zostały zrealizowane. Chyba w historii RP to pierwszy raz, kiedy w tak znaczącym stopniu dotrzymano zobowiązań wyborczych już w pierwszej kadencji r prezydenta i rządu. Nie wszyscy są zadowoleni z coraz silniejszej Polski, coraz mocniej znajdującej swoje miejsce na arenie międzynarodowej, z Polski, która mówi o swoim interesie.. Nie chcemy sprzedawania polskich firm. Chcemy mieć polskie linie lotnicze, nie ma mówienia, że są nieopłacalne. Koniec z polityką wstydu. Mamy wielkie powody do dumy
— zaznaczył Duda.
Kwestie społeczne
Łza się w oku kręci. Kiedy patrzę na to, co zdarzyło się przez ostatnie pięć lat, wiem, że zdarzyło się wiele dobrego. Wiele marzeń, o których słyszałem w kampanii 2015 roku, się spełniło. Tak dzisiejsza konwencja, na której powinny mi towarzyszyć rzesze ludzi - nie ma ich dziś ze mną, bo nie mogą być z uwagi an epidemię. Ta sytuacja wpływa także na nasze bezpieczeństwo, poczucie spokoju, pokoju. Na to,co jest dla nas ważne, na to wszystko, o co ja z wielką determinacją walczyłem. Dziś to wszystko staje pod znakiem zapytania, pojawiają się pytania, o których jeszcze półtora miesiąca temu nie myśleliśmy
— powiedział prezydent.
Widzicie mnie Państwo przez monitory swoich telewizorów, komputerów, ale to trudne, kiedy nie ma widzów, kiedy nie widzę Państwa emocji. To trudne. Dziękuję tym wszystkim, którzy są tu na monitorach. Witam wszystkich, którzy ze mną są. Chcę powiedzieć o Polsce o której marzyłem, o Polsce, która jest dzisiaj, ale także o Polsce, która -wierzę w to głęboko - będzie. Przypominamy sobie 2015 rok, przypominam sobie, jakie wtedy były stawiane wobec mnie żądania. To były bardzo mocne słowa, czasem nawet gniew. Ludzie z gniewem mówili o podwyższaniu wiek emerytalnego, o tym, że protestowali sprzeciwiali się temu. Obiecałem złożenie ustawy przywracającej wiek emerytalny. Mówiłem o rzeczywistym wsparciu dla rodzin. To był program 500 plus. Tak go nazwaliśmy w 2014 roku. Nikt w to nie wierzył, także wtedy, kiedy powstał rząd Zjednoczonej Prawicy, kiedy zostałem prezydenta. Wszyscy czekali, czy dotrzymamy słowa. To było częste pytanie. Pamiętam, jak jeden z oficerów z mojej ochrony, po powrocie ze świąt Bożego Narodzenia, zapytany przeze mnie, o czym rozmawiał przy wigilijnym stole, zaśmiał się i powiedział, że 500 plus to temat, o którym się rozmawia
— wspominał prezydent.
To była wielka próba, nikt do tej pory w naszym kraju nie podjął tak wielkiego, społecznego zobowiązania. Nikt do tej pory nie podjął tak wielkiego zobowiązania zmiany relacji wewnątrzspołecznych, zmiany patrzenia na politykę prorodzinną, patrzenia na to, jak konstytucja afirmuje troskę o rodzinę. Te postanowienia konstytucji nigdy do tej pory nie zostały wypełnione, ale mogę dziś powiedzieć, że mają one wymierną treść. Wiecie Państwo, jak oficjalnie nazywa się program 500 plus? to się nazywa „Dodatek wychowawczy”. Te pieniądze w założeniu miały pomóc rodzicom w wychowaniu dzieci. Można to różnie rozumieć, ale także poprzez wysłanie dziecka na dodatkowe zajęcia, kupienia mu butów, ładnego ubrania
— mówił prezydent.
Na początki ci, który mówili, że 500 plus jest nierealne, że zniszczy budżet, potem mówili, że te rodziny wezmą pieniądze i wydadzą je na nowe telewizory. Ja powiedziałem, że jeśli w rodzinie jest tak, że dziecko miało kompleks, że są biedni i nie mieli nowego telewizora, a wszyscy dookoła w klasie mieli, jeżeli w rodzinie jest kompleks, że nie było komputera, to jeżeli rodzice pójdą i to właśnie kupią, to być może to jest najlepsza forma realizacji potrzeb tego dziecka, że jego kompleks zgaśnie. Że ono będzie czuło się normalnym dzieckiem. To na tym m.in. miał polegać program 500 plus
— podkreślił Duda.
Oczywiście były też skrajności. Pojawiały się informacje, że polskie dzieci są niedożywione, że część dzieci znajduje się w takiej sytuacji, że nie dojada, że nie ma w domu, żeby dać dziecku śniadanie. Przedstawiciele tamtego rządu mówili nam, że nie ma w Polsce kultury jedzenia śniadań. Do dziś prześmiewczo kawiarnie i restauracje nazywają się „szczaw i mirabelki”. Pamiętamy te słowa, tę kpinę z Polski
— przypomniał prezydent.
Ja kierowałem się tym, co mówił mój prezydent, przy którego boku służyłem RP - prezydent Lech Kaczyński. On wielokrotnie mówił o tym, że będzie czynił wszystko, by w Polsce zwyciężała sprawiedliwość, żeby Polska była takim państwem, gdzie wszyscy są równi wobec prawa. Żeby Polska była państwem potrafiącym bronić słabszych i nie bojącym się silnych, że zrobi wszystko, aby w Polsce wygrywała uczciwość, a nie cynizm i draństwo. Czy czegoś więcej nam trzeba? Od samego początku byłem przekonany, że nie. To Polska, która rozwija się w sposób równy, w której dostrzega się każde dziecko i rodzinę, w której docenia się trud pracy człowieka, także rolnika, który stara się, byśmy mieli jak najlepszą żywność, który z dumą patrzy, że jego żywność jest w sklepach na całym świecie. A kiedy ma kłopoty, to jest naturalną rolą państwa, by miał wszechstronną pomoc ze strony państwa, by państwo było wyczulone na jego potrzeby
— zwrócił uwagę prezydent.
10:05. Rusza konwencja programowa
Konwencja rozpoczęła się od wyjątkowego wykonania hymnu przez młodzież.
10:00. Szef gabinetu prezydenta: To nie są obietnice wyborcze
Krzysztof Szczerski zwracał uwagę na antenie Polskiego Radia, że program prezydenta to nie będą tylko obietnice wyborcze.
To nie są obietnice wyborcze, jak to mówią inni kandydaci, sypiąc z rękawa różnymi hasłami. To są bardzo przemyślane i bardzo skonstruowane w odpowiedni do współczesnych czasów propozycje konkretnych działań, które prezydent będzie chciał podejmować i w kraju i na arenie międzynarodowej w drugiej kadencji, jeśli wyborcy udzielą mu tego mandatu w majowych wyborach i rzeczywiście to będzie program dostosowany do współczesnych wymagań i wyzwań, które stoją dzisiaj, a przecież wiemy, że nadchodzą nowe czasy
— podkreślił szef gabinetu prezydenta.
wkt
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498289-relacja-konwencja-programowa-prezydenta-andrzeja-dudy