Kolejny przykład na skrajne upolitycznienie i nieodpowiedzialność Rzecznika PRaw Obywatelskich! Adam Bodnar zaskarżył do sądu administracyjnego decyzję premiera, polecającą Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów na Prezydenta RP w trybie korespondencyjny. Wnosi, aby do czasu wyroku w sprawie, sąd wstrzymał wykonanie tej decyzji Mateusza Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 roku. Dlaczego? I tu zaczyna się kabaret. RPO przekonuje, że „rażąco narusza bowiem ona prawo i negatywnie wpływa na prawa obywatelskie”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tak nakręciła, że sama już nie wie? Kidawa-Błońska: 7 maja podejmę decyzję, czy wezmę udział w wyborach. Teraz nie mogę jej podjąć
Znowu narracja Adama Bodnara jest spójna z tą, którą reprezentuje dziś opozycja totalna.
Rzecznik Praw Obywatelskich wnosi, by Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w trybie uproszczonym stwierdził nieważność decyzji Prezesa Rady Ministrów z 16 kwietnia 2020 r. Polecała ona Poczcie Polskiej realizację działań w zakresie przeciwdziałania COVID-19 -polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym. Na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborów
– czytamy w komunikacie RPO.
Nawet gdyby uznać, że w dacie wydania decyzji istniała fragmentaryczna podstawa prawna do wydania polecenia Poczcie Polskiej S.A. rozpoczęcia przygotowań do przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w trybie korespondencyjnym - w odniesieniu do wyborców uprawnionych do takiej formy głosowania na podstawie Kodeksu wyborczego - to polecenie to miałoby zastosowanie jedynie do wąskiego grona podmiotów. Kodeks wyborczy wszystkie czynności organizacyjne zastrzegł do kompetencji urzędników wyborczych oraz komisji wyborczych. Operator pocztowy pełni w tym zakresie wyłącznie zadania techniczne, związane z dostarczeniem zaadresowanej już wcześniej przesyłki, pozostające w granicach realizacji jego zwykłych usług pocztowych
– czytamy w komunikacie Adama Bodnara.
Widać, że skrajnie upolityczniony i stojący tylko po jednej tronie sporu politycznego Adam Bodnar, chce zakończyć swoją kadencje z „przytupem”. Ciekawe co mu obiecano za ciągłe sabotowanie działań rządu. A może pan Bodnar nie rozumie, że udział w wyborach, które organizowane są w konstytucyjnym terminie, to nasze niezbywalne prawo obywatelskie?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498173-absurd-bodnar-chce-by-to-sad-powstrzymal-wybory