Monachijski dziennik „Sueddeutsche Zeitung” z rozżaleniem pisze o upływającej w czwartek kadencji I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, którą nazywa „obrończynią niezawisłości sądownictwa”.
Po odejściu Gersdorf rząd od początku maja może przejąć kontrolę także nad Sądem Najwyższym, w którym 37 z aktualnych 97 sędziów pochodzi z politycznej nominacji PiS
— odnotowuje korespondent „SZ” Florian Hassel. Według niego pochodzący z PiS prezydent Polski Andrzej Duda, który „zagwarantował sobie sprzeczne z prawem uprawnienia przy mianowaniu sędziów, oświadczył, że powoła pełniącego obowiązki prezesa SN”. I będzie to zapewne ktoś wiernie poddany obecnej władzy.
PiS chce 10 albo 17 maja przeprowadzić zorganizowane również sprzecznie z prawem wybory prezydenckie. Kontrolowana przez partię izba SN będzie mogła wówczas uznać ważność wyborów
—dodaje niemiecki dziennik oraz zaznacza, że Warszawa „nie zastosowała się do kwietniowego postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE o środkach tymczasowych, nakazujących zawieszenie nowej Izby Dyscyplinarnej SN”.
Zdaniem prawników to pierwszy przypadek w historii UE, gdy kraj członkowski odmawia wykonania postanowienia Trybunału
—zauważa Hassel. Dlatego odejście Gersdorf jest równoznaczne z pierwszym krokiem w kierunku wyjścia Polski z UE.
JJW, sueddeutsche.de, dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498144-sz-o-odejsciu-gersdorf-z-sn-jak-wyjscie-polski-z-ue