Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) zapowiedziała, że decyzję o udziale w wyborach prezydenckich podejmie 7 maja „po ogłoszeniu, kiedy będą wybory i w jakiej formie”. Dodała, że weźmie w nich udział, jeżeli będą bezpieczne dla Polaków i zgodne z polskim z prawem.
CZYTAJ TAKŻE:
Kidawa-Błońska kręci coraz bardziej
Decyzję o tym, czy będę na liście (wyborczej), czy nie, podejmę 7 maja, bo nie mogę teraz podjąć tej decyzji, skoro zostanie zmieniony termin wyborów i będą na przykład na jesieni. Tę decyzję podejmę po ogłoszeniu, kiedy będą wybory i w jakiej formie
— oświadczyła w czwartek Kidawa-Błońska na briefingu prasowym.
Dwa warunki udziału w wyborach
Jak podkreśliła, postawiła dwa warunki, pod którymi weźmie udział w wyborach.
Muszą być bezpieczne dla Polaków i muszą być tajne, demokratyczne, zgodne z polskim z prawem
— podkreśliła.
Na razie nie ma takiej formuły wyborów na stole. Czekamy na decyzję Senatu, na decyzję jaką podejmie Sejm. Ale dla mnie te dwa warunki są niezbędne
— powiedziała wicemarszałek Sejmu.
Zaznaczyła, że jeśli wybory odbędą się 10 maja „na pewno” nie będzie w nich głosować.
wkt/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498140-kidawa-blonska-tak-nakrecila-ze-sama-juz-nie-wie