Najpierw wypowiedział się Donald Tusk, a następnie komunikat atakujący wybory w Polsce zawisł na stronach EPL-u. Tekst tego oświadczenia to „kopiuj-wklej” tekstu używanego przez totalną opozycję w Polsce. Ślad jest wyraźny, to polska opozycja i Donald Tusk chcą narzucić linię instytucjom unijnym i fragment tego procesu widzimy jak na dłoni
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS.
wPolityce.pl: Przedstawiciele KE prezentują różne stanowiska na kwestię wyborów w Polsce – z jednej strony rzecznik KE Christian Wigand i wiceszefowa KE Viera Jourova zapewniają, że nie ma planów podnoszenia tej kwestii w ramach procedury art. 7, a z drugiej komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders ostrzega, iż wybory te mogą nie sprostać normom międzynarodowym. Jak pan odbiera te głosy?
Jacek Saryusz-Wolski: W KE nie ma jednego stanowiska. To nie jest nic nadzwyczajnego, w wielu sprawach tak bywa. Wniosek z tego jest taki, żeby do tych stanowisk podawanych przez poszczególnych komisarzy nie przywiązywać zbyt dużej wagi. Sekwencja była taka – Reynders w PE mówił, że są poważne zastrzeżenia wobec wyborów w Polsce. Później rzecznik KE powiedział, że nie ma tych zastrzeżeń. Teraz tę linię rzecznika potwierdza Viera Jourova. Na pewno stanowiska rzecznika KE są przypieczętowane jakimś wewnętrznym procesem uzgodnień. Natomiast nie wie lewica, co czyni prawica. Jeden komisarz swoje, drugi swoje.
Stanowisko jednoznacznie krytyczne w sprawie wyborów w Polsce zajął z kolei szef EPL Donald Tusk, a następie jego formacja polityczna EPL, wzywając w oświadczeniu polski rząd do przeprowadzenia wyborów po pandemii. Widzi pan jakiś związek między stanowiskiem Donalda Tuska i EPL-u ws. wyborów?
Najpierw wypowiedział się Donald Tusk, a następnie komunikat atakujący wybory w Polsce zawisł na stronach EPL-u. Tekst tego oświadczenia to „kopiuj-wklej” tekstu używanego przez totalną opozycję w Polsce. Ślad jest wyraźny, to polska opozycja i Donald Tusk chcą narzucić linię instytucjom unijnym i fragment tego procesu widzimy jak na dłoni.
Czy gdzieś jeszcze dopatrzył się pan przejawów tego procesu?
Na portalu ruleoflaw.pl znajduje się list Fundacji Otwarty Dialog, z podpisami różnych ważnych postaci, znanych z atakowania Polski. To list do komisarzy UE, Reyndersa i Jourovej, w którym FOD domaga się karania Polski we wszystkich możliwych przekrojach, ale przede wszystkim uderzania w wybory prezydenckie.
Czyli pana zdaniem mamy do czynienia z jakąś zorganizowaną akcją środowisk opozycyjnych?
To jest kolejna akcja „zagranica”. Tym razem celem strzałów są wybory prezydenckie w Polsce.
not. as
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/498040-saryusz-wolski-akcja-zagranica-wymierzona-jest-w-wybory