Kto by się spodziewał! Posłanka KO Klaudia Jachira, znana przede wszystkim ze skandalicznych happeningów, tym razem postanowiła złożyć samokrytykę i stwierdzić, że… opozycja jest beznadziejna. Zaskakująca szczerość? Desperacja? Nie wie co mówi? Świadomie podcina gałąź na której siedzi? A może nie nadaje się na polityka. Jej ostatnie nagranie wskazuje, że Sejm jest miejscem, do którego trafiła przez pomyłkę.

CZYTAJ TEŻ: Niebywałe! Klaudia Jachira bezlitośnie punktuje opozycję: Gdzie jesteście? Dlaczego nagle zniknęliście?

Polityka wymaga jednak jakiejś dojrzałości. Tymczasem parlamentarzystka Klaudia Jachira boi się włączyć radio i internet, bo nie wie co usłyszy. To znaczy, że boi się polityki, w której tkwi po uszy. Apeluje też do wyborców żeby przestali mówić opozycji, że jest zła, tylko doradzili co ma robić. To po prostu wzruszające.

Jachira: Opozycja jest beznadziejna

Na każdym kroku słyszę, jaka ta opozycja jest zła i słaba. Ok. Jesteśmy beznadziejni. Biorę za to odpowiedzialność. Ale to w końcu Wy nas wybraliście i jakby nie było politycy odzwierciedlają społeczeństwo. Jeśli jesteście na kogoś bardzo źli, to za 3,5 roku go po prostu nie wybierajcie

—mówi posłanka Jachira w nagraniu na Facebooku.

Nie mówcie tylko, że jesteśmy źli, dajcie nam jakieś wskazówki, powiedzcie czego od nas oczekujecie, co zrobić żebyśmy byli lepsi. Koniec z narzekaniem

—zaznaczyła.

Jak widać Jachira kandydowała, ale nie wie po co, liczy na pomoc, wskazówki, telefon do przyjaciela, albo chociaż podpowiedzi co ma robić zamieszczone pod jej dziwacznym filmem na Facebooku. Dodała też, że dla zjednoczenia opozycji jest w stanie rozmawiać z każdym, nawet z Gowinem, jeżeli może to pomóc w odsunięciu PiS od władzy.

Posłanka boi się złych informacji

Posłanka stwierdza, że jest przytłoczona ilością złych informacji. To jednak jej naiwność jest przytłaczająca.

Przyszła epidemia koronawirusa i już naprawdę nie mogło być gorzej, ale jednak władza postanowiła dążyć do pseudowyborów, potem to już codziennie była jakaś zła informacja

—żali się Klaudia Jachira.

Doszłam do takiego momentu, że rano boję się włączyć internet, radio, bo boję się co jeszcze złego może się wydarzyć.

Cóż można rzec? Chyba tylko można się uśmiechnąć i zastanowić czy Jachira odróżnia politykę od politycznego happeningu.

aes/Facebook/Klaudia Jachira

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!