„Gazeta Wyborcza”, ramię w ramię z opozycją, torpeduje majowe wybory prezydenckie. Zdaniem Agnieszki Kublik, Senat zmusił Państwową Komisję Wyborczą, by ta oceniła „wymyślone przez PiS głosowanie kopertowe”. Jak przekonywała, „górę wzięło partyjne myślenie”, które wygrało ze „zdrowym rozsądkiem i zwykłą przyzwoitością”.
CZYTAJ TAKŻE:
„GW” ubolewa nad PKW
Kublik z ubolewaniem stwierdziła, że Prawo i Sprawiedliwość zmieniło PKW w „partyjne ciało”, czego skutkiem jest „płacz demokracji”. Przypomniała, że zanim PiS wygrał wybory, sędziów do PKW wskazywali prezesi TK, SN i NSA, a teraz wystarczą „partyjne rekomendacje”.
Ta właśnie polityczna PKW nie chciała skrytykować przyjętej przez rząd ustawy, która ma pomóc prezesowi Kaczyńskiemu wybrać na kolejną kadencję kandydata PiS, by partia mogła się rządzić przez kolejne lata
– przekonywała Kublik.
„Gwałt” na konstytucji
Nie zabrakło też ulubionych sformułowań obozu opozycji, czyli mówienie o „gwałceniu konstytucji”. Kublik przytoczyła artykuły Kodeksu wyborczego i Konstytucji, dotyczące PKW i wyborów prezydenckich, po czym stwierdziła, że PKW „zgodziła się autoryzować wybory na niby”.
PKW powinna zatem być gwarantem tego, że władza ustawodawcza i wykonawcza nie zgwałcą art. 127. Ale milczała nawet wtedy, gdy PiS przemycił w ustawie o „tarczy antykryzysowej” zapisy pozbawiające ją określenia wzoru karty wyborczej i jej druku. Czyli Komisja teraz tylko policzy głosy – oddane nie wiadomo dokładnie jak i nie wiadomo przez kogo – a potem postawi pieczątkę na wynikach
– kpiła Kublik dodając, że „właśnie zgodziła się autoryzować te wybory na niby”.
A PiS zapanował nad kolejnym konstytucyjnym gwarantem demokracji (…) - nad wolnymi i niezależnymi wyborami
– oświadczyła Agnieszka Kublik w „GW”.
Podważanie działań i wywieranie presji na niezależne instytucje przez „Gazetę Wyborczą” jest szokujące i skandaliczne. Pytanie, czy gdyby partie opozycyjne szybowały w sondażach, podobne zarzuty byłyby formułowane? Głosowanie korespondencyjne nie jest „wyborami na niby” - jak stwierdziła Kublik. Czy dziennikarka „GW” chciałaby, żeby Polacy, w dobie pandemii koronawirusa, musieli głosować w tradycyjny sposób w lokalach wyborczych? Już można sobie wyobrazić, jakie wówczas nagłówki pojawiałyby się w „Gazecie Wyborczej”.
wkt/”Gazeta Wyborcza”
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497753-gw-niezadowolona-z-oceny-pkw-kublik-to-partyjne-cialo