W chwilach triumfu potrafi być czarujący. Gdy mu nie idzie, jego frustracja przeradza się w agresję. Zwycięstw dobrze nie skonsumował, a na porażkach niczego się nie nauczył. Czy właśnie oglądamy Donalda Tuska, który sam przed sobą przyznaje, że w poważnej polityce nie będzie już nigdy istotną postacią? – piszą na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło.
Dziennikarze analizują historię kariery politycznej byłego premiera z Platformy Obywatelskiej. Ich zdaniem Tusk coraz bardziej jest odsuwany od politycznej elity i nie ma w swoich rękach żadnej znaczącej władzy, tak jak było to kiedyś.
Przewodniczenie Europejskiej Partii Ludowej, choć to największa frakcja w Parlamencie Europejskim, jest jednak degradacją do drugiej ligi. Jako zapalony sportowiec Tusk zapewne odczuł to boleśnie. Stąd ta frustracja i niezgoda na rzeczywistość, która w polityce krajowej przyznaje rację jego największym rywalom.
W tekście przytoczono ostatnie wpisy polityka, który w bezpardonowy sposób krytykuje działania rządu i pomoc spółek skarbu państwa w walce z pandemią koronawirusa.
Kiedyś mogło się wydawać, że jest bardziej finezyjny w wypowiedziach, ale to była sprawna socjotechnika. Dbał o PR i miał do tego sztab ludzi. Teraz jest sam. Zajmuje coraz mniej eksponowane stanowiska, chcąc zaistnieć w mediach, musi się wypowiadać w sposób skrajny i musi swoje oceny eskalować
— czytamy w wypowiedzi byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego dla tygodnika.
Atak Tuska na Orbana
Redaktorzy przybliżają także kulisy ataku Donalda Tuska na węgierski rząd Viktora Orbana. Założyciel Platformy Obywatelskiej w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” powiedział, że:
„Carl Schmitt byłby bardzo dumny z Viktora Orbana”. Słowa te odbiły się szerokim echem w węgierskiej prasie. Wywołało to niemałe oburzenie, także w węgierskich środowiskach żydowskich, przytoczony przez byłego polskiego premiera Carl Schmitt to bowiem niemiecki prawnik, w latach 1933-1945 członek NSDAP, który swoimi teoriami uzasadniał ideologiczne podstawy dyktatury nazistowskiej i rządów Hitlera.
Marek Pyza i Marcin Wikło zastanawiają się skąd wzięło się u Tuska aż takie ostre dyktatorskie porównanie. Może to dziwić, tym bardziej że według sondażu Instytutu Nezopont 90 proc. badanych Węgrów opowiada się za przedłużeniem stanu wyjątkowego. Zdaniem autorów artykułu Tusk nadal może liczyć na olbrzymie poparcie części prasy.
„Fakt”, wydawany w Polsce przez szwajcarsko-niemiecki koncern medialny, na pierwszej stronie stawia żądanie węgierskim mediom: „Przeproście Tuska!”. Z taką osłoną można sobie hasać i nie brać żadnej odpowiedzialności za słowa. Przynajmniej w warstwie publicystycznej. W polityce jest nieco inaczej, ale też sporo uchodzi „królowi Europy” na sucho. (…) „Gazeta Wyborcza”, TVN czy „Newsweek” nie dają mu zbudzić się ze snu o potędze, wciąż składając hołdy i wielbiąc jako najwybitniejszego polityka. Ale fakty są takie, że Tusk rzeczywiście jest na marginesie krajowej polityki, bez dającej się nakreślić perspektywy powrotu
— czytamy.
Zybertowicz i Kukiz
Dziennikarze cytują także wypowiedź znanego komentatora życia politycznego, który zauważa wiele słabości byłego premiera.
Tusk jest atrapą mitu, którego PO nie ma. Bo nie może się odwołać np. do mitu patriotyzmu, niepodległości. Ale może mieć mit Polaka, który został „królem Europy” i kiedyś przyjedzie, coś powie i wszystko się zmieni
— analizuje prof. Andrzej Zybertowicz. Przytoczono także wypowiedź byłego rockmana, a obecnie polityka.
Tusk nie jest w stanie odbudować znaczenia, jakie miał przed ewakuacją do Brukseli. Gdyby media o nim nie pisały, to ludzie by zapomnieli, że ktoś taki był. Jego od dawna nie ma!
— mówi Paweł Kukiz.
Więcej na temat działań i skandalicznych wypowiedzi Donalda Tuska w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 27 kwietnia, także w formie e-wydania – polecamy tę formę lektury, by przeczytać bieżące wydanie tygodnika, nie trzeba przecież wychodzić z domu, wystarczy kliknąć: http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497725-sieci-upadek-z-wysokiego-konia