„Wielu już próbowało i będzie próbowało kołysać naszą łódką. Wpisanie się w scenariusz ostrej konfrontacji z Prawem i Sprawiedliwością musi mieć swoje konsekwencje, to jest sprawa oczywista. Mam nadzieję, że Jarosław Gowin do takiej konfrontacji nie doprowadzi, ale gdyby doszło do niej, to konsekwencje są bardzo daleko idące” - powiedział wiceprezes PiS prof. Adam Lipiński na antenie Radia Wrocław.
W co gra Jarosław Gowin?
CZYTAJ WIĘCEJ:
Lipiński dopytywany w co jego zdaniem gra Jarosław Gowin, stwierdził, że jest to najprawdopodobniej próba budowy własnej siły politycznej.
Wszystko wskazuje na to, że Jarosław Gowin stara się budować własną siłę polityczną i nie dziwię się temu, ale także własny obóz polityczny, i to jest troszkę zaskoczenie, ponieważ stawia w niekomfortowej sytuacji obóz władzy, ponieważ do końca nie wiemy, co chce zrobić Jarosław Gowin. On deklarował chęć porozumienia z innymi formacjami opozycyjnymi, a także głosowanie nie tak, jak my chcemy głosować, co oznacza, że narusza pewien konsensus, który spajał obóz Zjednoczonej Prawicy
—podkreślił wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
Dopytywany czy faktycznie wszystko co robi prezes Porozumienia jest konsultowane z premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem Jarosławem Kaczyńskim, odpowiedział:
Nie potwierdzam tego, nie będę się wypowiadał za prezesa i premiera, ale nie sądzę, aby to co mówi pan Gowin w mediach i to co robi teraz, aby było firmowane przez naszych przywódców.
Ostatnio nie rozmawiałem z panem Gowinem, ale rozmawiałem wczoraj z Jarosławem Kaczyńskim. (…) Jest pewien dyskomfort w związku z tym, co robi pan Jarosław Gowin. (…) Widzę tutaj pewne elementy braku lojalności. Nie wiem z czego to wynika, czy z ambicji czy planu politycznego, a może z chęci pomocy naszej formacji w sposób dość burzliwy. Nam się to generalnie bardzo nie podoba
—zaznaczył Lipiński.
Gowin marszałkiem Sejmu?
Lipiński odniósł się również do doniesień portalu wPolityce.pl, wedle których, Gowin miałby zostać marszałkiem Sejmu. Taki scenariusz ma próbować zrealizować opozycja.
Gdyby pan Gowin wpisał się w scenariusz zmiany marszałka Sejmu albo współpracy z opozycją, to jest to oczywiście scenariusz bardzo dla nas niekorzystny. To by oznaczało zerwanie wszystkich kontaktów politycznych. To są jednak medialne doniesienia, więc nie chcę ich oceniać. Trochę w nie wątpię szczerze mówiąc
—przyznał Lipiński.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Zdaniem Lipińskiego, takie „bujanie łódką”, może doprowadzić do rozpadu Zjednoczonej prawicy.
To nie chodzi o to, że pan Gowin ma plan, aby gdzieś przejść z PiS, ale jak dojdzie do napięć, to my mamy plan, aby pan Gowin przeszedł do innej formacji. (…) Partia Porozumienia nie ma swojej historii i my do końca nie wiemy, jak się zachowają ludzie z nią związani, jak zachowa się Jarosław Gowin
—przyznał Lipiński.
Dopytywany czy liderzy PiS toczą obecnie rozmowy z Gowinem, odpowiedział:
Każdy ma prawo rozmawiać, tylko nie powinien łamać zobowiązań politycznych i tego, co było do tej pory robione. (…) Mamy takie same prawo rozmawiać jak pan Gowin, a może nawet większe, bo jesteśmy liderem tej formacji i gdyby nie PiS, to partii pana Gowina nie byłoby na scenie politycznej.
Na pewno jest duża pokusa, aby budować swoją pozycję polityczną niezależną od Prawa i Sprawiedliwości, które siłą rzeczy jest hegemonem w tym układzie. Czy to jest możliwe? Według mnie jest to mało możliwe. (…) Gdyby były wcześniejsze wybory, to co by się stało z tą ekipą polityczną? (…)
—dodał.
Wiceprezes PiS wyraził nadzieję, że politycy Porozumienia opowiedzą się za pozostaniem w Zjednoczonej Prawicy.
W polityce powinno się wyciągać wnioski, nie chcę traktować tego, jako sprawy przesądzonej, bo jeszcze nie wiadomo, jak zachowa się pan Gowin i jego politycy. (…) Mam nadzieję, że jednak większość polityków tej grupy związanej z Gowinem nie będzie chciała zrywać z PiS. Prawdę mówiąc nie widzę żadnej alternatywny, bo nie wiem, co by się stało, gdyby zerwali z PiS. Przecież nie ma żadnych. Dzisiaj nie jest tak, że można przesunąć swoje oddziały z obozu A do obozu B. Te obozy są na ogół okopane, mają swoich liderów, mają swoje interesy i nie będą od tak przyjmować grup, które wałęsają się pomiędzy grupami politycznymi
—mówił wiceprezes PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Terlecki: Jeśli posłowie Porozumienia zachowają się nieodpowiedzialnie, trzeba będzie współpracę zupełnie na nowo urządzić
Czy wybory odbędą się 10 maja?
Lipiński dopytywany o spór z samorządowcami, którzy nie chcą wydać Poczcie Polskiej spisu mieszkańców, zapewnił, że obóz władzy poradzi sobie z tym problemem.
Sądzę, że damy sobie z tym radę. Nie takie konflikty, nie takie napięcia przeżywaliśmy, więc chciałbym uspokoić naszych zwolenników, bo wiem, że tam też są pewne niepokoje związane z tym, co się będzie dalej działo. Damy sobie radę, mamy pewne pomysły, mam nadzieję, że będą one skutkowały sukcesem
—powiedział.
Nie chcę składać terminów, na razie dążymy do tego, aby wybory odbyły się drogą korespondencyjną i w ustawowym czasie. (…) Z jednej strony niektórzy boją się, że ludzie pójdą na wybory mimo, że chodzą na wybory w innych krajach. Z drugiej strony chodzimy do pracy, chodzimy na zakupy. Premier zmniejsza restrykcje. (…) Są dwie logiki. Jak ma być logika, że ludzie mogą chodzić do pracy, to musi być logika, że chodzą na wybory
—stwierdził Lipiński.
Nie wiem, kiedy będą wybory. Dobrze byłoby, gdyby były w terminie konstytucyjnym
—dodał.
kk/Radio Wrocław
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497594-lipinski-o-dzialaniach-gowina-widze-elementy-nielojalnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.