Jak już informowaliśmy, PGNiG wygrało spór z Gazpromem! Trybunał Arbitrażowy nakazał rosyjskiej spółce zmienić cenę w kontrakcie jamalskim, a sprawa oznacza konieczność oddania polskim partnerom ogromnych, nadpłaconych sum.

Jak podało PGNiG, ustalona przez arbitraż cena kontraktowa obowiązuje wstecznie, od 1 listopada 2014 r., czyli od złożenia przez polską spółkę wniosku o renegocjację ceny kontraktowej.

Firma Gazprom Export, spółka córka rosyjskiego koncernu Gazprom, potwierdziła, że otrzymała decyzję sądu arbitrażowego w Sztokholmie dotyczącą sporu o cenę gazu w kontrakcie jamalskim.

Zespół prawników, który wygrał tę sprawę, utworzył obecny poseł PiS i wiceminister w Ministerstwie Aktywów Państwowych, a wówczas wiceprezes PGNiG, Janusz Kowalski.

Polska wygrywa ponad 6 mld zł! 4 lata czekałem na te świetne wiadomości

— napisał wiceminister w pierwszym komentarzu.

Dzisiaj dodaje:

Egzekucja musi być stanowcza np. zajęcie aktywów NordStream2. Kreml zapłaci nam co do złotówki! Nie mam co do tego wątpliwości.

I przestrzega:

Żadnych gier z Gazpromem. Ukraiński Naftohaz skutecznie egzekwował dług od  Kremla. Twarda egzekucja - żadnych układów, a tym bardziej umów na gaz od 1 stycznia 2023 roku.

ZOBACZ TEŻ:

Przypomnijmy, że bardzo zły dla Polski kontrakt gazowy negocjował w roku 2010 (tuż po tragedii smoleńskiej) wicepremier w rządach PO-PSL Waldemar Pawlak, a był tak hojny, że zadziwiał tym nawet Rosjan. Sprawę ujawnił tygodnik „Sieci”:

Szokujące ustalenia dziennikarzy tygodnika „Sieci”! Były wicepremier bardziej dbał o interes rosyjski niż sami Rosjanie

gim