W domu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej rzeczywiście wiszą portrety jej pradziadków – prezydenta i premiera. Wspaniała tradycja, wydawało się, że Małgorzata wniesie uspokojenie po stronie PO, że zastosuje inne metody, godne, szlachetne. Dlatego uważałem, że mogła być groźnym przeciwnikiem. Jednak poszła drogą Nitrasa, drogą zagłady PO
– ocenił w „Salonie Dziennikarskim” reżyser i publicysta Maciej Pawlicki, odnosząc się do sondaży poparcia dla kandydatów na prezydenta.
CZYTAJ TEŻ:
Kidawa-Błońska jak Nitras
Pawlicki podkreślił, że bardzo dobrze zna Małgorzatę Kidawę-Błońską i spodziewał się z jej strony zupełnie innej kampanii.
I stało się, jak się stało. My nie chcemy żeby Nitras został prezydentem. Małgorzata Kidawa-Błońska nie miała szans w tym poważny wyścigu, jeśli stała się Nitrasem. Polacy nie chcą takiego spor politycznego, w którym inwektywy kłamstwa i koncentracja na przeciwniku dominuje życie polityczne. Chcemy meteorytyki i spraw, które będą rozwiązywane
– powiedział Pawlicki.
Akcja Gowina podaniem ręki Kidawie-Błońskiej?
Magdalena Ogórek pytana o to, czy cała akcja Jarosława Gowina może być próbą podania ręki Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, aby wyciągnąć ją z nieudanej kampanii powiedziała, że nie jest to wykluczone.
Politycznie na pewno jest to podanie ręki, w takim kontekście, że w momencie stanu nadzwyczajnego cała zabawa zaczyna się od nowa, a PO może zachować twarz i wymienić kandydata. Ale nie godzi się prowadzić takich rozgrywek. To nie ten moment. Mam wrażenie, że Polacy nie zapomną tego Jarosławowi Gowinowi
– oceniła Ogórek.
Dziennikarka dodała także, że goszczący w jej programie poseł PO nie ukrywał, że chodzi tylko o to, aby przesunąć wybory, bo za pandemią stąpa recesja.
PO zależy na tym, żeby wybory były w momencie, kiedy wszystko tąpnie, będzie wysokie bezrobocie. Pytanie, czy PO i Porozumienie mają szalupy ratunkowe?
– zastanawiała się Ogórek.
Co z Kidawą-Błońską
Magdalena Ogórek odniosła się także do kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Ja nie wiem, czy ona miała cokolwiek do powiedzenia, widząc obrazki, kiedy Borys Budka jest „budką suflera”, nawet nie stara się czynić gry pozorów. Oni mogli wcześniej ustalić, co Kidawa-Błońska ma mówić. Trudno mi ocenić, czy to ona wybrała, czy Budka ustalił drogę kampanii, która dla Kidawy-Błońskiej jest zabójcza. To dla mnie bardzo bolesne. Zawsze dobrze, kiedy w polityce jest więcej kobiet
– przyznała Magdalena Ogórek.
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497376-pawlicki-kidawa-blonska-poszla-droga-nitrasa