Kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że weźmie udział w debacie prezydenckiej, która odbędzie się szóstego maja w Telewizji Polskiej. Oznajmiła, że zrobi to po to, aby Polacy zobaczyli, jaka jest naprawdę. Obawiam się, że śmiesznie niskie poparcie, jakie wykazał dla kandydatki ostatni sondaż Kantar, to właśnie wynik tego, że Polacy już to wiedzą.
Czytaj także:
Trudno nie zgodzić się z wicepremierem Sasinem, że 4 punkty procentowe poparcia dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, to i tak sporo, biorąc pod uwagę skalę banialuk, jakie zdążyła wypowiedzieć od chwili startu kampanii prezydenckiej.
Gdy Ryszard Petru ogłosił, że odchodzi z polityki, przez chwilę wydawało się, że polityka stanie się minimalnie mniej zabawna, bo nikt nie będzie w stanie zastąpić twórcy Nowoczesnej na stanowisku narodowego inspiratora do wytwarzania memów. Niespodziewanie okazało się, że Małgorzata Kidawa-Błońska zdetronizowała Ryszarda Petru i okazał się być bardziej memogenna niż on. Przy kandydatce KO, Ryszard Petru, to po prostu mały pikuś.
Ale to nie jedyny sukces Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w kampanii prezydenckiej. Udało jej się także odtworzyć niemal niemożliwy do wykonania zjazd w sondażach, którego dokonał były prezydent, Bronisław Komorowski. Przypomnijmy, że w jednym z pierwszych sondaży przed wyborami prezydenckimi, który uwzględnił kandydaturę Andrzeja Dudy, opublikowanym przez Millward Brown 24 listopada 2014 r., Bronisław Komorowski miał 61 proc. poparcia, a obecny prezydent ledwie 17 proc. Gdy spojrzymy na początek aktualnie toczącej się kampanii, wówczas przypomnimy sobie sondaż IBP, w którym urzędujący prezydent wygrywał z Małgorzatą Kidawą-Błońską tylko o dwie dziesiąte punktu procentowego. Tymczasem według najświeższego sondażu Kantar, prezydenta Dudę popiera 59 procent Polaków, a Małgorzatę Kidawę-Błońską raptem 4 procent badanych.
Być może to dlatego, że jednak suflerka byłego prezydenta (ta od: „przytulmy panią”)była zdecydowanie bardziej dyskretna niż Borys Budka, który ostentacyjnie suflował kandydatce właściwe odpowiedzi czy kompromitował ją, wcinając się w jej odpowiedzi.
Właściwie sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej powinien się cieszyć z takiego przebiegu kampanii, ponieważ, to ograniczyło liczbę kompromitacji kandydatki w bezpośrednim kontakcie z wyborami. Bzdury wypowiadane w terenie przez kandydatkę KO przerosły najśmielsze oczekiwania jej współpracowników. Tak było np. w przypadku wywodu dotyczącego filmu „Indiana Jones”:
Powiedział pan, że jak opozycja jest kulturalna, to przegra, bo tam są barbarzyńcy. Pamiętacie scenę w „Indianie Jonesie”? To zawsze sobie przypomnijcie tego wywijającego wielkiego z tą maczetą. Wartości, inteligencja i przekonanie, że się wygra tutaj pomaga. Jednak inteligencja, myślenie całościowe i współpraca tutaj ogromnie pomaga
– mówiła kandydatka na prezydenta.
Problem niestety w tym, że scena filmu, do której nawiązywała pani marszałek z „wywijającym maczetą” mężczyzną, kończy się zastrzeleniem go przez głównego bohatera. Takie „kwiatki” były na każdym spotkaniu. Doszło do tego, że sztabowcy zabierali swojej kandydatce mikrofon, żeby uniemożliwić jej kolejne kompromitacje.
Jak to się stało, że szanowana przez wszystkich i kojarzona głównie z umiarkowania wicemarszałek Sejmu stoczyła się po takie równi pochyłej? Ano właśnie zaczęła mówić. Dziś kandydatka KO zapowiada:
Chciałabym, żeby Polacy zobaczyli, jaka jestem i jakie mam poglądy. Jeżeli oglądają TVP, to niczego prawdziwego nie dowiedzą się o mnie. Powiem, jaka jestem, co myślę i jakie mam poglądy. Powiem, co myślę o całej tej sytuacji
— oświadczyła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jestem pewna, że dzisiejsze notowania, to właśnie wynik tego, że Polacy już zobaczyli, jaka naprawdę jest kandydatka KO. Moja rada dla sztabowców jest taka: przygotujcie swoją kandydatkę do tej debaty porządnie, by nie pokazała, jaka jest, a jaka być powinna kandydatka. Inaczej poparcie spadnie do jednego punktu procentowego.
A swoją drogą, kto by pomyślał, że asem w rękawie PiS okaże się główna konkurentka urzędującego prezydenta…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497304-mkb-zapowiada-ze-pokaze-jaka-jest-polacy-juz-to-wiedza