Dziennikarka „GW” Dominika Wielowieyska postanowiła zaatakować Lewicę za to, że nie ogłasza ona bojkotu wyborów prezydenckich. Podpowiada też całej opozycji, aby porozumiała się z Jarosławem Gowinem w celu zablokowania terminowych wyborów.

W sprawie wyborów prezydenckich stanowisko Lewicy dawno nie było tak niespójne, jak dziś. Czy ktoś tam po lewej stronie w ogóle analizuje, co się w Polsce dzieje? (…) zagłosowanie Lewicy razem z PiS po to, aby wybory się odbyły, naprawdę będzie trudno zrozumieć

— zaatakowała Lewicę Dominika Wielowieyska.

Wielowieyska: Biedroń ma tak samo niskie notowania, jak Kidawa-Błońska

Jeżeli więc słyszę, że kandydat Lewicy Robert Biedroń w Radiu Zet wyśmiewa się z Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, że ma niskie notowania, i dlatego nie chce wyborów, to zastanawiam się czy tam ktoś w po lewej stronie w ogóle analizuje to, co się w Polsce dzieje. Zresztą sam Biedroń ma niemal tak samo niskie notowania, jak kandydatka Koalicji Obywatelskiej

— stwierdziła dziennikarka „GW”.

„Niech się cała opozycja skrzyknie z Gowinem”

Jeden z podtytułów tekstu Dominiki Wielowieyskiej brzmi „Niech się cała opozycja skrzyknie z Gowinem”. Wielowieyska w tym fragmencie tekstu ostrzega przed tym, że PiS może wprowadzić stan wyjątkowy w sytuacji, kiedy opozycja zablokuje możliwość przeprowadzenia wyborów. Zaznacza jednak, że jeśli opozycja dojdzie do porozumienia z Jarosławem Gowinem, to może udać się zablokować nie tylko wybory korespondencyjne, ale i wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Opozycja przy pełnej mobilizacji może razem z grupą Gowina zablokować wprowadzenie stanu wyjątkowego. Ponieważ to Sejm musi zatwierdzić to rozporządzenie prezydenta

— napisała.

tkwl/wyborcza.pl

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!