Prywatna agencja PR Tuska?! "Fakt" histeryzuje ws. byłego premiera i atakuje MSZ: "Macie obowiązek bronić każdego Polaka"

Coś, co początkowo mogło wydawać się jednorazową wrzutką tabloidu, dziś wygląda na zorganizowaną akcję. Po raz kolejny „Fakt” histeryzuje ws. konfliktu Tuska z węgierskimi mediami i broni byłego premiera. Tym razem dostało się Ministerstwu Spraw Zagranicznych.

Brutalny ataka Tuska na Węgry

Wszystko zaczęło się od wywiadu Tuska w „Der Spiegel”, w którym porównał on sytuację na Węgrzech do tej w nazistowskich Niemczech. Spotkało się to ze zdecydowaną reakcją węgierskich mediów.

CZYTAJ TAKŻE: Węgrzy wściekli na Tuska za bezprecedensowy atak na Orbána. W odpowiedzi przywołali „dziadka z Wermachtu”. „Wylewa swój własny ból”

Fakt w obronie Tuska

Od początku tej historii Tusk mógł liczyć na wiernego sojusznika - „Fakt”. Tabloid od kilku dni usilnie próbuje przedstawić byłego premiera jako ofiarę bezpodstawnego ataku. Naczelna „Faktu” wezwała nawet węgierskie media do przeproszenia Tuska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• „Fakt” z odsieczą dla Tuska. Z autora brutalnego ataku na Orbana robi ofiarę rzekomej nagonki Węgrów

• Niebywałe! „Fakt” drugi dzień poświęca na obronę Tuska. Redaktor naczelna wzywa węgierskie media do przeproszenia byłego premiera

Tym razem tabloid atakuje polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Fakt” w histerycznych słowach wzywa MSZ do wystąpienia w obronie Tuska: „Macie obowiązek bronić każdego Polaka”.

Jeszcze w czwartek rzecznik ministerstwa zapewniała nas, że już niebawem, już za chwilę, stanowisko będzie gotowe. I co? Cisza. Od incydentu minął prawie tydzień, a polska dyplomacja nie zajęła żadnego stanowiska

— czytamy w „Fakcie”.

Wobec pojawiających się pytań o motywacje tabloidu, dziennikarze odpowiadają groteskowo:

Dlaczego Fakt stanął po stronie Donalda Tuska po tym, jak kilka węgierskich mediów opublikowało kłamliwe informacje o tym, że jego rodzina kolaborowała z nazistami? Dlatego, że Fakt broni praw człowieka i obywatela. Dziś te media kłamią o Tusku, jutro mogą kłamać o milionach Polaków. Jeśli dziennikarze popełnili błąd, to powinni za niego przeprosić i usunąć dezinformacje.

Kogo jeszcze „Fakt” wezwie do obrony Tuska? Jak tak dalej pójdzie, to listu w tej sprawie może spodziewać się nawet papież Franciszek.

CZYTAJ TAKŻE: Magyar barátainkhoz: Tusknak kell bocsánatot kérnie. List do braci Węgrów: To Tusk powinien Was przeprosić

xyz/”Fakt”

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!