Podobno z kimś rozmawiała, podobno Kaczyński chce dyktatury i podobno wprowadzi stan wyjątkowy - tak można skwitować dzisiejszą porcję nonsensownych domysłów i manipulacji Dominiki Wielowieyskiej z „Gazety Wyborczej”, która przekonuje, że Jarosław Kaczyński ma „plan” wprowadzenia stanu wyjątkowego. Czytając rozprawkę publicystki „Wyborczej”, warto zadać sobie pytanie, czy jest to plan Kaczyńskiego, czy opozycji? Uważny czytelnik, już po przeczytaniu kilku wersów tekstu Wielowieyskiej, będzie sobie w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ WYWIAD. Budka chce ograć Gowina? Prof. Domański: „Wszystko, co robi PO ma na celu stworzenie wrażenia chaosu”
Posłowie PiS mówią politykom opozycji, że Jarosław Kaczyński rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego, jeśli opozycji uda się zablokować majowy termin wyborów. Właśnie stanu wyjątkowego, a nie klęski żywiołowej. A to dlatego, że opozycja ponoć sprowokowała „kryzys konstytucyjny”
– oznajmiła Dominika Wielowieyska w „Gazecie Wyborczej”.
Albo większość, albo stan wyjątkowy
Wielowieyska twierdzi, że poprawka senacka zablokuje głosowanie korespondencyjne, a posłowie Gowina oraz opozycja utrzymają ten fakt w Sejmie.
Jeden z polityków PiS przekazał parlamentarzystom opozycji informację, iż Jarosław Kaczyński rozważa w takim wypadku wprowadzenie stanu wyjątkowego. Potwierdziliśmy tę informację w drugim źródle związanym z PiS. Według naszych rozmówców Andrzej Duda miał wspominać o tym w rozmowie ze swoimi współpracownikami
– czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Na pytanie, po co Kaczyńskiemu stan wyjątkowy, moi rozmówcy odpowiadają, że byłby to rodzaj odwetu na opozycji: nie chcieliście wyborów, to bierzecie odpowiedzialność za wprowadzenie stanu wyjątkowego
– pisze Wielowieyska.
Pojawia się Gowin
Opowieść pani redaktor Wielowieyskiej jest zręcznym zlepkiem informacji, które od kilku dni pojawiają wie w mediach oraz na Twitterze. Nawet ona widzi, że całkowita obstrukcja ze strony opozycji do niczego dobrego nie doprowadzi. Inna sprawa, że dziennikarze „Gazety Wyborczej” od lat krzyczą o dyktaturze i upadku demokracji. Robią to tak często, że nikt już na to nie zwraca uwagi.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497043-wielowieyska-szykujcie-sie-na-miekka-dyktature