„Miałem okazję długo rozmawiać wczoraj z Donaldem Tuskiem, a dziś mamy spotkanie w ramach Europejskiej Partii Ludowej. Przed nami szczyt europejski i o tym, będziemy rozmawiać dzisiaj w ramach szefów partii EPL” - powiedział Borys Budka na antenie RMF FM.
Plan Budki przyjęty bez entuzjasty
W rozmowie pojawił się m.in. temat planu Budki, który zakłada przeniesienie wyborów prezydenckich na przyszły rok.
Zostaliście sami
—stwierdził Robert Mazurek, zauważając, że nikt nie poparł propozycji Platformy Obywatelskiej.
To głosowanie będzie w Sejmie prawdopodobnie 7 maja i wtedy wszystko się rozstrzygnie. Wszyscy jesteśmy przeciwko wyborom w maju
—tłumaczył Budka.
Dzisiaj ponad 80 proc. Polaków nie chce wyborów w maju
—powiedział.
Pan mówił, że sondaże teraz są niewiarygodne i nikt nie wie, jaka będzie frekwencja. Raz się pan powołuje na sondaże, a raz nie. O co chodzi?
—pytał Mazurek.
Dziś nikt odpowiedzialny nie będzie wzywał do udziału w takich wyborach
—przekonywał Budka.
Na uwagę, że Biedroń wzywa do udziału w wyborach, Budka odpowiedział:
Staram się wypracować większość, by wybory były bezpieczne i uczciwe. Mamy do wyboru: albo szaleńczy plan bez żadnego trybu Jarosława Kaczyńskiego.
Dziś marzeniem Jarosławem Kaczyńskiego byłoby by kandydaci opozycji zrezygnowali. (…) Dziś pokazujemy, że jest alternatywa
—mówił.
Dopytywany, co mają zrobić wyborcy Platformy, gdyby jednak doszło do wyborów 10 maja, odpowiedział:
Jeżeli 7 maja okaże się, że zamiast wyborów będziemy mieli plebiscyt, wówczas będziemy komunikować decyzje. Dziś kandydatką PO pozostaje Kidawa-Błońska.
Budka suflerem Kidawy-Błońskiej?
Mazurek pytał również o kuriozalne zachowanie Budki, który podpowiadał na konferencji prasowej Kidawie-Błońskiej, co ma mówić.
My jesteśmy zespołem
—próbował tłumaczyć się lider PO.
To nie jest poważne, jak pan traktuje kandydatkę na prezydenta?
—pytał Mazurek.
Budka odniósł się również do tzw. „Planu Giertycha”, który zakłada nieuznanie wyborów w przypadku wygranej Andrzeja Dudy i ich uznanie przez opozycję, gdyby wygrał ktoś z opozycyjnych kandydatów.
Cenię Romana Giertycha, ale tu jest system zero-jedynkowy: albo jesteśmy po stronie wartości, albo próbujemy mieć mentalność Kalego
—odpowiedział.
kk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497014-budka-przylapany-przez-mazurka-o-co-chodzi