Święto demokracje jest jednocześnie jej pogrzebem? Z takiego założenia wyszedł prof. Andrzej Zoll, który uważa, że majowa elekcja prezydencka, to pomysł rodem z PRL. W podobnym tonie wypowiedzieli się inni byli prezesi SN i TK, którzy wystosowali histeryczny list nawołujący do puczu w Sądzie Najwyższym. Chodzi im o zablokowanie i zawieszenie sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN (IKNiSP), którzy decydowali będą o ważności nadchodzących wyborów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TK rozstrzygnął spory kompetencyjne na korzyść Sejmu i prezydenta. „Wyrok TSUE nie jest prawem w rozumieniu traktatowym”
Wybory będą farsą?
I ja muszę powiedzieć, może dosyć brutalnie, ale z taką farsą nie chcę mieć nic do czynienia. I na pewno nie pójdę wybierać teraz według tej… tego systemu, który władza nam tutaj funduje.(…). To głosowanie a nie wybory. Wybory są wtedy, kiedy są zgodne z konstytucją a to, co jest przygotowywane na maj, z konstytucją nie ma nic wspólnego.(…). Teraz to rząd ma być organem, który nadzoruje wybory a to jest absolutnie niedopuszczalne w państwie demokratycznym. Od strony formalnej jest znacznie gorzej niż było w PRL-u, bo w PRL-u nie było takiej sytuacji, żeby PKW nie miała kontroli nad całym przebiegiem procesu wyborczego
– mówi prof. Zoll w rozmowie z Radiem Zet.
Były Rzecznik Praw Obywatelskich chyba zapomina, że w czasach PRL demokracja byłą jedynie ułudą i systemem, który pozostawał jedynie na papierze. W PRL było lepiej? Nawet gdy fałszowano ustawione wybory?
Ktoś sfałszuje wybory
Prof. Zoll, nie przedstawiając żadnych dowodów przekonuje też, ze wybory zostaną „sfałszowane”.
Te wybory mogą być sfałszowane. (,,,) Nie ma warunków, żeby wybory nie były sfałszowane. Sprawy postawione są na głowie. Jest to robione pod pewien wynik wyborów. Ma je wygrać określona osoba, dokładniej pełniący dziś ten urząd prezydent Duda. Pod niego są robione wybory
– twierdzi prof. Zoll.
Prof. Zoll kieruje się narracją Sławomira Nitrasa z KO, który przedstawia dokładnie taką samą diagnozę. Czy to nie jest dziwne? Szczególnie, gdy człowiek nauki kolportuje nieprawdziwe i niesprawdzone informacje.
List byłych sędziów
Nawoływania prof. Zolla związane są z listem byłych sędziów i prezesów Trybunału Konstytucyjnego oraz Sądu Najwyższego, którzy także przekonują Polaków, że wracają czasy komunizmu.
Rzeczpospolita Polska znalazła się w dramatycznym momencie. Decydują się losy demokratycznego państwa prawa. W najbliższych dniach jedno z fundamentalnych praw obywatelskich, jakim jest prawo wyborcze, przywrócone obywatelom RP w 1989 r., może przejść do historii, a Polska powróci do czasu epoki PRL.(…). Tymczasem teraz istnieje niebezpieczeństwo, że o ważności nadchodzących wyborów prezydenckich orzekać będzie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, w składzie której są osoby wyłonione przez Krajową Radę Sądownictwa w nowym składzie
– piszą m.in.Prof. dr hab. Andrzej Zoll, były przewodniczący PKW, były prezes TK, były Rzecznik Praw Obywatelskich, Prof. dr hab. Adam Strzembosz, były I Prezes SN, Prof. dr hab. Andrzej Rzepliński, były prezes TK, Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku.
Cała histeryczna presja na Sąd Najwyższy, by zablokował IKNiSP i nawoływania do bojkotu wyborów są przykładem na polityczną działalność sędziów i części środowiska naukowego. Sędziowie stali się narzędziem w walce z obecnym obozem władzy i to jest podstawowy problem, a nie fakt rzekomego zagrożenia praworządności i demokracji.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496879-zoll-i-eksperci-kasty-majowe-wybory-to-powrot-do-prl