„Pytam pozostałych kandydatów, czy jeżeli państwo obejmiecie urząd prezydenta RP będziecie bronić programów społecznych wprowadzonych przez rząd?” - indagowała podczas wtorkowej konferencji prasowej była premier, a dzisiaj eurodeputowana Beata Szydło (PiS). „Trudno, żebyśmy przesuwali konstytucyjnie wyznaczony termin wyborów tyko dlatego, że kandydatka Platformy sobie nie radzi. Przewodniczący PO chce dokonać wymiany kandydata. To jest mało poważne - dodała.
Rząd PO-PSL nie zajmował się problemami Polaków, dążył do prywatyzowania polskich przedsiębiorstw. Nie wsłuchiwali się w głosy płynące z całej Polski tych, który los był najtrudniejszy
— przypomniała Beata Szydło.
Podkreślała, że wówczas PiS podjął decyzję o programach wspierających rodziny, ale również będących kołem zamachowym polskiej gospodarki.
To inwestycja w przyszłość dzieci i rodzin
— zaznaczyła, podkreślając, że jedynie Andrzej Duda jest gwarantem tego, że wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość programy społeczne zostaną utrzymane.
Potrzebna jest silna władza, która będzie nastawiona na to, żeby wspierać ludzi, bronić nas wszystkich przed skutkami tego kryzysu.
— oceniła była premier.
Pytam pozostałych kandydatów, czy jeżeli państwo obejmiecie urząd prezydenta RP będziecie bronić programów społecznych wprowadzonych przez rząd?
— indagowała.
Oczekujemy, że uczciwie państwo odpowiecie Polakom. Teraz jest czas, w którym trzeba jasno deklarować swoje poglądy.
— zwróciła się do kandydatów opozycji.
Wybory korespondencyjne to kwestia bezpieczeństwa obywateli
Odniosła się również do kwestii wyborów korespondencyjnych i zarzutów opozycji z nimi związanych.
Wybory korespondencyjne zostały wprowadzone ze względu na bezpieczeństwo wyborców
— podkreślała.
Myślę, że wybory powinny się odbyć jak najszybciej, abyśmy mogli zająć się wreszcie tym, na czym Polacy się koncentrują – przede wszystkim gospodarka
— zauważyła.
Nie można przesuwać terminu wyborów tylko dlatego, że kandydatka PO sobie nie radzi
Dodała, że warto, żeby politycy opozycji przestali się koncentrować na wyborach, ale zaczęli uczestniczyć w pracach nad ustawami dotyczącymi ratowania polskiej gospodarki.
PO ma problem. Ale trudno, żebyśmy przesuwali konstytucyjnie wyznaczony termin wyborów tyko dlatego, że kandydatka Platformy sobie nie radzi. Przewodniczący PO chce dokonać wymiany kandydata. To jest mało poważne
— skonstatowała.
PO miała swoją szansę i jej nie wykorzystała
Elżbieta Rafalska przypomniała, że polskie rodziny od czasów transformacji czekały na rozwiązania systemowe. Przypomniała również o wdrożeniu świadczenia emerytalnego dla matek mających co najmniej czworo dzieci.
Życie społeczno-gospodarcze to system naczyń połączonych
— zauważyła.
To jeden z kandydatów, były minister Kosiniak-Kamysz wydłużał wiek emerytalny, to wtedy dokonał się rozbiór otwartych funduszy emerytalnych, świadczenia pomocy społecznej były poniżej progu ubóstwa, a miliony dzieci traciły prawo do świadczeń rodzinnych. Niektórzy z kandydatów snują wizję wsparcia polskich rodzin. Niestety wtedy, kiedy mieli decyzje, wpływy, takiej polityki nie prowadzili
— podsumowała.
aw
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496724-szydlo-nie-mozna-przesuwac-wyborow-bo-po-sobie-nie-radzi