Zestawianie Józefa Piłsudskiego i Jarosława Kaczyńskiego to przekaz serwowany często mediom przez podwładnych Jarosława Kaczyńskiego. Zapewne to część strategii budowania jego wizerunku. Tyleż głupia, co nieuprawniona
— przekonuje „Gazeta Wyborcza”.
Następnie autor tekstu atakuje próbuje wyśmiewać Ryszarda Czarneckiego i Marka Suskiego, którzy wspomnieli o Piłsudskim w kontekście postaci Kaczyńskiego.
Kaczyński zresztą, jak każdy autorytarny wódz otoczony czeredą potakiwaczy i lizusów, ułatwia im zadanie, podrzucając tropy, którymi mają podążać. W grudniu 2017 r. w liście do uczestników koncertu zorganizowanego w 150. rocznicę urodzin Marszałka napisał wprost: „Ja i mój brat uważaliśmy się (…) za kontynuatorów myśli marszałka Józefa Piłsudskiego”
— czytamy.
Wazeliniarzom więcej nie trzeba, w lot łapią, o co biega. Chwytają myśl prezesa, czasem nawet zanim on sam zdąży ją pomyśleć
— dodaje autor.
Dziennikarz „Wyborczej” przekonuje, że porównywanie Kaczyńskiego do Piłsudskiego jest nieuprawnione.
Piłsudski to postać kluczowa dla niepodległości i budowy zrębów świeżo odzyskanego państwa. Człowiek niezwykłych zasług, odwagi, mający za sobą ekstremalne doświadczenia. Siedział w carskim więzieniu i był na zsyłce
— pisze.
Kaczyński i „Solidarność”
Przekonuje też, że Jarosław Kaczyński nie ma zasług w walce o wolną Polskę za komuny.
W czasach „Solidarności” o Jarosławie Kaczyńskim nikt nie słyszał. Gdy trwał strajk w Stoczni Gdańskiej, był w niej jego brat Lech, a Jarosław odpoczywał na wczasach
— czytamy.
Porównywanie Kaczyńskiego do Piłsudskiego to właściwie obraza dla Marszałka
— dodaje autor.
Jego zdaniem, prezes PiS chce zmienić konstytucję, by utrzymać władzę.
Piłsudski potrzebował ograniczającej demokrację konstytucji kwietniowej, żeby stworzyć podstawy prawne dla swojej dyktatury. Kaczyńskiemu, który dąży do zmiany dzisiejszej konstytucji, chodzi również o utrzymanie władzy za wszelką cenę
— czytamy w „GW”.
Duda jak Mościcki
Na koniec autor tekstu atakuje też prezydenta Dudę i twierdzi, że nie należy porównywać go do prezydenta Mościckiego.
Piłsudski zawsze odnosił się do Mościckiego z ogromnym szacunkiem i rewerencją. Kaczyński zaś czasem w ogóle nie zauważa, że „jego” prezydent istnieje. Teraz jest mu potrzebny tylko do przedłużenia swojej autorytarnej władzy
— pisze autor.
Jak widać, dziennikarzy „Gazety Wyborczej” musi boleć fakt, że Jarosław Kaczyński porównywany jest od Józefa Piłsudskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RAPORT O STANIE EPIDEMII
mly/wyborcza.pl
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496716-gw-oburzona-porownywaniem-kaczynskiego-do-pilsudskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.