„Ktoś pod płaszczykiem pandemii chce nam ukraść demokrację. Czy ja mam stać i się na to patrzeć?” - powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.

Czy Hołownia się wycofa?

Hołownia podkreślił, że obecnie nie ma zamiaru wycofywać się z wyborów, ale ostateczną decyzję podejmie na kilka dni przed wyborami.

Myślę, że każdy z nas bierze to pod uwagę, ale na razie nie wiemy na czym stoimy. (…) Pewnie do momentu decyzji Sejmu nt. tego co zrobi z poprawkami Senatu będziemy robić pewnie to, co do nas należy. W miarę możliwości rozmawiać z Polakami i prowadzić kampanię

—mówił.

W rozmowie Hołownia zasugerował, że rząd nie podaje prawdziwych informacji dot. epidemii w Polsce.

Na razie nie wiemy w jakiej sytuacji jesteśmy z epidemią, bo trudno wierzyć tym oficjalnym danym, które podaje rząd. Szumowski zrobił bardzo dużo, aby być postrzegany nie jako apolityczny fachowiec, ale element systemu, który dziś próbuje Polskę zawłaszczyć

Jeżeli wybory będą bezpieczne, to będzie trzeba wziąć w nich udział. (…) Decyzję o tym czy się wycofuję czy nie, podejmę w okolicach 6-7 maja

—poinformował Hołownia.

Ktoś pod płaszczykiem pandemii chce nam ukraść demokrację. Czy ja mam stać i się na to patrzeć?

—pytał.

Oni zrobili z polskiej demokracji magazyn mało szlachetnej substancji, a teraz wszyscy musimy przez to przejść

—powiedział.

Jak widać im gorsze wyniki Hołowni w sondażach, tym bardziej kandydat na prezydenta wchodzi w buty totalnej opozycji…

kk/TVN24