Szokujące zarządzenie I PRezes SN prof. Małgorzaty Gersodrf. Na podstawie kuriozalnego zabezpieczenia TSUE, które „zamroziło” Izbę Dyscyplinarną, I Prezes SN, administracyjnie tymczasowo zawiesza działanie Izby i odbiera jej sprawy. Chce też całkowitej blokady Prezesa Izby Dyscyplinarnej.

CZYTAJ TAKŻE: TK odrzucił wnioski Gersdorf o wyłączenie m.in. prezes Przyłębskiej oraz sędziów Pawłowicz i Piotrowicza z dzisiejszej rozprawy w sprawie uchwały SN

CZYTAJ RÓWNIEŻ: SN zignorował decyzję TK! Gersdorf ogłosiła uchwałę: Nienależyta obsada sądu, gdy w składzie jest sędzia wyłoniony przez obecną KRS

Zarządzenie prezes Gersdorf jest szokująco drakońskie i narusza zapisy konstytucyjne o niezawisłości sędziowskiej, a także o tym, że żaden organ nie może pozbawić sędziego możliwości orzekania. Wszystko w oparciu o postanowienie TSUE z 8 kwietnia.

Doszło do zawieszenia praw Izby Dyscyplinarnej w zakresie przyjmowania do rozpoznania oraz do rozpoznawania spraw należących do do właściwości tej Izby do czasu wydania przez TSUE wyroku w sprawie oznaczonej numerem C-791/19.

– czytamy w zarządzeniu prof. Gersdorf.

Doszło do zawieszenia wykonywania przez Prezesa kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej kompetencji w zakresie wyznaczania właściwego sądu dyscyplinarnego. (…)

– zarządza prezes Gersdorf.

Gersdorf zakazała też przekazywania spraw do Izby Dyscyplinarnej i przekonuje, że IZba Dyscyplinarna nie spełnia wymogów niezależności wskazanych w orzeczeniu TSUE z listopada 2019 roku.

Przeniesienie uprawnień

Gersdorf chce, by Izbą Dyscyplinarną kierował teraz Prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego, a niektóre sprawy ID SN mają być przekazywane do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Domaga się także sparaliżowania pracami nie tylko sędziów, ale także pracowników Izby Dyscyplinarnej.

Działania wbrew konstytucji

Zarządzenie I Prezes Sądu Najwyższego, to próba nacisku na Trybunał Konstytucyjny, który dziś orzeka na temat uchwały SN ze stycznia 2020 roku. Uchwała miała zamrozić prace Izby Dyscyplinarnej, ale odważni sędziowie nie ugięli się przed, zdaniem wielu komentatorów i samych sędziów bezprawną, uchwałą ze stycznia. Mało tego. Postanowienie TSUE z 10 kwietnia, na którym Gersdorf opiera swoje dzisiejsze zarządzenie także nie może mieć tu zastosowania. Żaden organ europejski nie może zamrozić działalności organu sądowniczego państwa członkowskiego. Zarządzenie I Prezes SN to także jaskrawe podważenie konstytucyjnych kompetencji i uprawnień prezydenta, który powołuje sędziów (także Izby Dyscyplinarnej), a od jego decyzji nie ma żadnego trybu odwoławczego. Zarządzenei Gersdorf, jako administracyjne, nie może naruszać norm wynikających z ustawy o Sądzie Najwyższym i ustawy zasadniczej.

WB