Europoseł PO Janusz Lewandowski w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz z „GW” stwierdził, że wybory prezydenckie powinny zostać zbojkotowane. Atakował też znienawidzonych przez siebie rządzących i sięga po ulubiony przez totalną opozycję wariant „zagranica”.
CZYTAJ TAKŻE:
Na pytanie Dobrosz-Oracz, czy UE może kwestionować wybór „prezydenta ze skrzynki pocztowej”, Lewandowski odpowiedział:
Ja nie będę spekulował. Ale wiem, że nie będzie to prezydent traktowany poważnie jako głowa państwa.
Lewandowski obraża prezesa PiS
Lewandowski zestawił PiS z zaborcami oraz okupującymi Polskę Niemcami i ZSRR.
Dotąd historia zdeterminowana była przez geopolitykę. Najpierw byli zaborcy, potem okupanci, a teraz zgorzkniały starszy pan, który jest owładnięty żądzą władzy. I przenosi te swoje obsesje na cały kraj poprzez zastępy miernych i wiernych
— mówił.
„Te wybory powinny być zbojkotowane”
Według Janusza Lewandowskiego, wybory prezydenckie powinny być zbojkotowane.
Te wybory powinny być zbojkotowane. Nie zanoszą się ani na wolne, ani na równe, ani na powszechne, ani na tajne
— powiedział.
Warto, aby europoseł PO zastanawiał się nad tym co zrobić, aby w lepszy sposób przeprowadzić wybory w terminie, a nie tylko skupiał się na podważaniu ich wyniku jeszcze przed ich odbyciem.
tkwl/wyborcza.pl
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496570-lewandowski-ue-nie-uzna-prezydenta-ze-skrzynki-pocztowej