„Proces konsultacji się rozpoczął, jestem dobrej myśli, bo okazało się, że potrafimy ustalić punkty wspólne, bo ustaliliśmy, że oczywistym jest, że wybory powinna przeprowadzać PKW, a nie rząd czy Poczta Polska. To jest warunek tego, żeby wybory były uczciwie” - powiedział Borys Budka po spotkaniu z politykami Porozumienia. W rozmowach z politykami Porozumienia wzięli udział m.in. kandydatka KO na prezydenta, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Przedstawiamy plan dojścia do wyborów w maju przyszłego roku zgodnie z konstytucją, dojścia do tego, by wszyscy zarejestrowani dziś kandydaci mogli w tych wyborach startować, co jest dla nas oczywiste. Również by można zabezpieczyć na przyszłość możliwość głosowania zarówno tego tradycyjnego i korespondencyjnego, gdyby zwykłe wybory nie mogły się odbyć
—tłumaczył lider PO.
Jak Państwo wiecie, te rozmowy z Porozumieniem, toczą się równolegle z naszymi koalicjantami i takich spotkań odbyło się kilka i zapewne będą następne, aby wypracować rozwiązania, które są następujące: wybory muszą się odbyć w sposób demokratyczny, zgodny z konstytucją, zdrowia i życie Polaków musi być zabezpieczone
—powiedział z kolei marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Jak pamiętacie Państwo byłam pierwsza, która powiedziała, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć i rzeczywiście przedstawiciele już prawie większości ugrupowań opozycyjnych, mówią, że ten termin majowy jest nie do zrealizowana. (…) Cieszę się, że nasza propozycja staje się przedmiotem dyskusji, bo wierzę, że zwycięży przyzwoitość, odpowiedzialność i wypracujemy wspólne stanowisko, aby tych wyborów w maju nie było
—powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.
Na konferencji prasowej padło m.in. pytanie oto, czy gdyby plan Budki się udał, to czy nadal kandydatką KO będzie Kidawa-Błońska.
Chcę wyraźnie powiedzieć, że każdy kto został zarejestrowany powinien wystartować w tych wyborach. Kandydatką KO była, jest i nadal będzie Małgorzata Kidawa-Błońska. Weźmie udział w wyborach uczciwych i bezpiecznych
—podkreślił.
Budka odniósł się również do zarzutów Roberta Biedronia, który oskarżył PO o „wchodzenie w konszachty z diabłem”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ale się porobiło! Biedroń atakuje PO za negocjacje z Gowinem: Budka próbuje zrobić podmiankę swojej kandydatki. Nie rozumiemy ich
Nie wierzę w to, by którykolwiek kandydat opozycyjny chciał legitymizować to bezprawie. (…) Mam dobre doświadczenie z naszych prac w Senacie. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek z opozycji mógł dążyć do tego, by wybory odbyły się w maju lub by odbyły się w formule korespondencyjnych. (…)
—powiedział Budka.
Pozostałych liderów Zjednoczonej Prawicy również zaproszę do rozmowy, bo przedstawione rozwiązania są do zaakceptowania dla każdego
—zapowiedział lider PO.
Umówiliśmy się z Jarosławem Gowinem, że spotkamy się w przyszłym tygodniu, a jeszcze w tym będziemy rozmawiać nt. propozycji dot. rozmrożenia gospodarki, bo uważam, że projekt Bezpieczna Polska, powinien być realizowany ponad podziałami
—powiedział Budka, pytany o dalsze rozmowy z liderem Porozumienia.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jaka alternatywa dla wyborów 10 maja?
W ostatni czwartek szef Porozumienia zapowiedział cykl konsultacji z przedstawicielami klubów parlamentarnych na temat postulowanej przez Porozumienie zmiany konstytucji, która miałaby wprowadzić jedną, siedmioletnią kadencję głowy państwa. Dzięki takiemu rozwiązaniu wybory prezydenckie miałyby się odbyć za dwa lata. Na początku kwietnia Porozumienie złożyło projekt nowelizacji konstytucji w tej sprawie. Pod dokumentem podpisali się też posłowie PiS, m.in. prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki.
„Żadnych wiążących deklaracji”
W niedzielę Gowin powiedział w rozmowie z PAP:
Na pewno podczas poniedziałkowego spotkania z szefem PO Borysem Budką nie będę składał żadnych wiążących deklaracji, propozycje Platformy będę chciał przedyskutować z posłami Porozumienia oraz z prezesem PiS.
Pytany, kiedy miałoby się odbyć spotkanie z szefem PiS odpowiedział:
Zapewne spotkamy się także w tym tygodniu.
Gowin zaznaczył, że podczas spotkania z Budką chce też poruszyć temat „odmrażania” gospodarki.
Dla mnie bardzo ważne jest, aby rozmawiać nie tylko o przełożeniu terminu wyborów prezydenckich, ale przede wszystkim o wspólnym, ponadpartyjnym planie uruchamiania gospodarki
—powiedział b. wicepremier.
Konsultacje dot. „plan Sośnierza”
W tym kontekście wskazał na przedstawiony przez Porozumienie „plan Sośnierza”. Zakłada on testy w kierunku koronawirusa na szeroką skalę, kontrolę kontaktów Polaków, sieć izolatoriów zróżnicowanych ze względu na stan pacjentów oraz izolowanie grup szczególnego ryzyka.
Będę chciał przedyskutować ten plan z liderami wszystkich partii opozycyjnych
—zapowiedział Gowin.
Pytany kiedy miałyby się odbyć spotkania z przedstawicielami pozostałych ugrupowań opozycyjnych odparł, że wstępnie jest umówiony z liderami Koalicji Polskiej - PSL-Kukiz15, czyli Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Pawłem Kukizem.
Na pewno do tego spotkania dojdzie w najbliższym tygodniu
—poinformował szef Porozumienia.
Przed świętami Wielkanocnymi Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawą zajmie się teraz Senat. Prace nad nią w senackich komisjach mają się rozpocząć pod koniec maja.
Politycy PO oraz przedstawiciele pozostałych sił opozycyjnych uważają, że rząd powinien - w związku z trwającą epidemią - wprowadzić stan klęski żywiołowej, co dałoby podstawę do przesunięcia o kilka miesięcy wyborów prezydenckich. Zgodnie z art. 228 konstytucji w czasie stanu nadzwyczajnego (takim jest m.in. stan klęski żywiołowej) oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie mogą być przeprowadzone m.in. wybory prezydenta RP, a jego kadencja ulega odpowiedniemu przedłużeniu.
Co ciekawe, na spotkanie politycy Platformy Obywatelskiej przyszli bez masek, a politycy Porozumienia przyszli w maskach, tak jak to przewiduje rozporządzenie. W Sejmie nawet dziennikarze pracują w maskach. Maseczki politycy PO nałożyli dopiero na spotkaniu.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496568-budka-po-spotkaniu-z-gowinem-jestem-dobrej-mysli