Michał Kamiński uderza się w pierś: Chwała Bogu przyszła refleksja. Nie można oddawać wyborów walkowerem

Wicemarszałek Senatu z PSL Michał Kamiński na antenie TVN24 starał się wyjaśnić, dlaczego zmienił swoją decyzję ws. udziału w wyborach z emocjonalnej na racjonalną. Wpierw popierał bojkot, a teraz uważa, że opozycja powinna wystartować w wyborach.

„Wyborów nie należy oddawać walkowerem”

Powiem szczerze. Podobnie, myślę, jak wiele osób, zmieniłem zdanie w tej sprawie. Nasza pierwsza reakcja i też bardzo wielu osób wobec tego cyrku, który się wokół wyborów odbywa, była reakcją myślę emocjonalną, uzasadnioną, która powiedziała: nie możemy w tym wziąć udziału. Ale chwała Bogu przyszła refleksja. Wydaje mi się, że ta refleksja jest słuszna, że tych wyborów nie należy oddawać walkowerem

— mówił. Po czym dodatkowo usilnie starał się usprawiedliwić zmianę swojego stanowiska, przy okazji atakując PiS. Stwierdził, że wybory to „szaleństwo”, ale opozycja i tak powinna wziąć w nich udział.

Organizowanie wyborów w tym przypadku jest oczywistym szaleństwem. Nie zmienia to jednak faktu, że ponieważ mamy nasze państwo, nie należy oddawać tych wyborów walkowerem. Zmieniłem swoje zdanie na temat wyborów, kiedy zdałem sobie sprawę z tego, na co liczy Jarosław Kaczyński. On liczy na to, byśmy właśnie w tych wyborów nie wzięli udziału. Ponieważ nawet te fikcyjne wybory, jeżeli będą organizowane przy tym całym bałaganie, wybory pocztowe, one będą potrzebowały udziału opozycji, choćby po to, by na każdym etapie patrzeć władzy na ręce, by móc udowodnić, co się z tymi wyborami dzieje

— stwierdził.

„Jarosław Gowin jest partnerem do rozmowy”

Kamiński wypowiadał się także nt. zaplanowanej na dziś rozmowy Jarosława Gowina z Borysem Budką.

Jarosław Gowin jest partnerem do rozmowy, jeżeli on jest w stanie zagwarantować dla jakiegoś [projektu politycznego - przyp. red.], także przez siebie oczywiście akceptowanego, niekoniecznie idealnego dla opozycji, ale jest w stanie zagwarantować razem z opozycją większość

— mówił Kamiński.

Nie łatwiej byłoby, aby Michał Kamiński po prostu przyznał, iż zrozumiał, że opozycja powinna brać udział w demokratycznych wyborach? Czy naprawdę musi szukać na siłę do zmiany swojej decyzji uzasadnienia, które uderza w PiS?

tkwl/TVN24

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!