RELACJA. Sesja Q&A z prezydentem Andrzejem Dudą. "500 plus będzie dalej realizowane, podobnie jak 13. emerytura"

W piątek o godz. 18.00 na Facebooku rozpoczęła się specjalna sesja pytań i odpowiedzi (Q&A) z prezydentem Andrzejem Dudą; pytania można było zadawać pod postem informującym o sesji.

Co dalej z 500 plus i 13. emeryturą?

Nic nie wiem o tym, żeby było jakiekolwiek zagrożenie dla programu 500 plus. Pytałem kilka dni temu o to pana premiera, ponieważ na tym programie ogromnie mi zależy. (…) Kiedy dzisiaj sytuacja stała się kryzysowa w sensie epidemicznym, ale także ekonomicznym, to 500 plus jako gwarancja, że pieniądze dla rodzin będą, jest dla mnie fundamentem. Chcę zapewnić, że 500 plus będzie wypłacane. (…) W sytuacji niepewności na rynku pracy te pieniądze mają znaczenie fundamentalne. (…) Absolutnie nie ma żadnych planów jego ograniczenia czy rezygnacji. 500 plus będzie dalej realizowane, podobnie jak 13. emerytura, która jest wypłacana. Zapewniam Państwa, że nic z tego nie zniknie. Rodziny oraz emeryci i renciści mogą być spokojni

— mówił prezydent.

Czy rząd nie odmraża gospodarki zbyt wolno?

Rząd rzeczywiście jest bardzo ostrożny, ale jeżeli popatrzymy na naszą sytuację, a tę w innych krajach, to wydaje się, że polityka rządu w tym zakresie jest polityką mądrą. Jeżeli chodzi o kwestie życia i zdrowia, to wydaje mi się, że lepiej zachować więcej wstrzemięźliwości po to, żeby chronić te dobra, najważniejsze, chronić w jak największym stopniu. Jeżeli chodzi o gospodarkę, to proszę zwrócić uwagę, że już są zapowiadane działania dot. odmrażania gospodarki. (…) Podejście rządu jest rozsądne i ja je wspieram

— zaznaczył.

Kiedy dzieci wrócą do szkół?

To będzie zależało, od oceny ministra zdrowia i szefa GIS. Myślę, że można się spodziewać tego, że zajęcia w szkołach nadal będą odraczane. Jak długo będzie to trwało? Wszystko zależy od rozwoju sytuacji. Natomiast jednoznaczne stwierdzenie dzisiaj, że zaraz po 27 kwietnia młodzież będzie mogła wrócić do nauki szkolnej, obawiam się, że byłoby za daleko idące

— powiedział.

Co z postojowym dla osób, które mają umowę od 15 lutego?

Będą objęte postojowym. Stosowne rozwiązania są przygotowane. Nasze spotkanie Q&A opóźniły się dlatego, że przyszły do mnie ustawy związane z tarczą antykryzysową. Ustawy są podpisane i mam nadzieję, że jak najszybciej będą mogły wejść w życie

— zaznaczył.

Czy będą zasiłki dla bezrobotnych w związku z koronawirusem?

Konsultowałem się w kwestii sytuacji osób bezrobotnych z panią premier Jadwigą Emilewicz. Pani premier zapewniła mnie, że stara się w tej chwili, aby zasiłek dla bezrobotnych został znacząco podwyższony. On jest dzisiaj nieco ponad 700 zł, ona powiedziała mi, że powinien osiągnąć kwotę 1300 zł po to, aby go urealnić. W tej chwili jest opracowywane rozwiązanie w tej sprawie

— mówił prezydent.

Co z głosowaniem Polonii w wyborach? Czy będzie mogła głosować?

Nie wyobrażam sobie innej sytuacji. (…) Głosowanie korespondencyjne ma służy bezpieczeństwo, po drugie moim zdaniem może mieć walor profrekwencyjny. Zakładam, że osoby, które mieszkają poza granicami Polski, będą mogły wziąć udział także w wyborach korespondencyjnych

— powiedział.

Co z egzaminami maturalnymi i dla 8-klasistów?

Na pewno nie odbędą się egzaminy w maju. Być może w czerwcu się odbędą. Nikt nie jest w stanie tego teraz jednoznacznie powiedzieć

— zaznaczył prezydent.

Czy UE dobrze zareagowała na epidemię?

Nie mamy wątpliwości, że mogła zareagować lepiej. Instytucje UE pokazały tutaj słabość. (…) To państwa narodowe radzą sobie z epidemią. Jeżeli możemy mówić o czymś, co powinniśmy zrealizować w ramach UE, to myślę, że przede wszystkim to powinna być solidarność, wzajemne wspieranie się

— mówił prezydent.

Czy szczepienie na koronawirusa będzie obowiązkowe?

Przede wszystkim wszyscy czekamy na to, że szczepionka zostanie opracowana i dopuszczona do użycia. To ma znaczenie fundamentalne. (…) Koronawirus zagraża nie tylko zdrowiu, ale i życiu, zatem sądzę, że jak tylko szczepionka będzie, to nie będzie w ogóle jakiejś wielkiej dyskusji o tym, czy się zaszczepić. Każdy dbając o własne życie będzie chciał się temu szczepieniu poddać

— powiedział Andrzej Duda.

Którego z kontrkandydatów w wyborach obawia się pan najbardziej?

Zdecydowałem się ubiegać o urząd prezydenta RP dlatego, że chcą, aby też rodacy mogli się wypowiedzieć na ten temat, jak ich zdaniem do tej pory realizowałem prezydenckie obowiązki. Czy czas ostatnich 5 lat zmienił ich życie na lepsze czy nie. Chciałbym, aby moi rodacy w ten sposób podeszli do mojej kandydatury. To jest coś, co najbardziej mnie interesuje. Jeżeli ta odpowiedź byłaby pozytywna, to chcę dalej służyć moim rodakom

— zadeklarował Andrzej Duda.

Czy nie obawia się pan bojkotu wyborów i podważania pana zwycięstwa?

Uważam, że gdyby wybory były przeprowadzane, to byłoby nieodpowiedzialnością je bojkotować, bo wybory zawsze są świętem demokracji. Zwłaszcza, że mają one swój wymiar ustrojowy. Proszę pamiętać, że kadencja prezydenta RP kończy się jednoznacznie 6 sierpnia - wtedy powinien być zaprzysiężony nowy prezydent. Jeżeli nie byłby wybrany nowy prezydent, to po 6 sierpnia nie będzie prezydenta, w związku z tym nie będą mogły zostać zakończone chociażby żadne procedury ustawodawcze. (…) Gdyby nie odbyły się wybory, to byłby to bardzo poważny stan zagrożenia ustrojowego, poważne naruszenie porządku konstytucyjnego. W mojej ocenie do tej sytuacji absolutnie nie wolno dopuścić

— mówił prezydent.

Gdyby się okazało, że w obecnym stanie konstytucyjnym nowy prezydent nie będzie mógł zostać zaprzysiężony w dniu 6 sierpnia, to będzie to oznaczało, że urząd prezydencki jest urzędem opuszczonym, a to jest sytuacja konstytucyjnie absolutnie niedopuszczalna. To będzie poważne zagrożenie dla porządku ustrojowego państwa. Mówienie w tym kontekście o bojkocie wyborów, jeżeli one będą, jest absolutną nieodpowiedzialnością i żaden odpowiedzialny polityk nie powinien zachowywać się w ten sposób

— dodał.

Jak pan ocenia propozycję Jarosława Gowina?

Oceniam tak, że pan Jarosław Gowin tę ideę przedstawił i są kraje, w których kadencja prezydencka jest 7-letnia. Każde takie rozwiązanie ma strony dodatnie i ujemne. Gdyby polski parlament na takie rozwiązanie by się zdecydował, to ja oczywiście z takim rozwiązaniem się zgodzę. Natomiast ja rozumiem, że pan Jarosław Gowin wystąpił z taką inicjatywą przede wszystkim jako odpowiedź na oczekiwania opozycji. To, że spotkał się z ostrą krytyką ze strony opozycją, zdumiało mnie. Rodzi się pytanie, jakie są prawdziwe intencje opozycji

— mówił prezydent.

as/PAP/Facebook

* W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!