To było do przewidzenia. „Kasta” sędziowska i sędziowie związani z prezes Małgorzatą Gersdorf chcą przejąc kontrolę nad Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP)). To właśnie ta Izba będzie orzekała o ważności lub braku ważności nadchodzących wyborów prezydenckich.
CZYTAJ TAKŻE:UJAWNIAMY. „Kasta” ma plan, jak unieważnić wybory prezydenckie! Postanowienie TSUE ma być elementem prawniczego puczu
Plan „kasty”
Tuż przed Świętami ujawniliśmy, że „kasta” sędziowska będzie chciała odsunąć sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych od orzekania. Narzędziem miało być postanowienie TSUE o tymczasowym „zamrożeniu” Izby Dyscyplinarnej SN oraz styczniowa uchwała niepełnych Izb SN.
Opozycja i część środowiska sędziowskiego chce oprzeć się na zabezpieczeniu TSUE, który podważył Izbę Dyscyplinarną. Abstrahując od kuriozalności postanowienia Trybunału, należy podkreślić, że dał on swoistą broń tym sędziom, którzy dziś zaangażowali się w działalność polityczną. Wprawdzie Izba Kontroli wznowiła orzekanie (przez kilka miesięcy jej sędziowie wstrzymywali się od orzekania, po kuriozalnej uchwale Sądu Najwyższego z 23 stycznia tego roku, która uderzała we wszystkich sędziów powołanych przez obecny skład KRS - red.), ale jej decyzje będą podważane nie tylko prawnie, ale także politycznie. Będą to działania nieuprawnione, ale wielce możliwe.
– mówił jeden z naszych rozmówców.
Szokujący wniosek
Plan „kasty” wchodzi teraz w decydującą fazę. Wczoraj, portal Onet poinformował, że sędziowie ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia „Iustitia” złożyli pozwy do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (IPiUS) Sądu Najwyższego przeciwko sędziom IKNiSP.
Chcemy, by Izba Pracy SN udzieliła zabezpieczenia na czas rozpatrywania naszych pozwów i nakazała członkom Izby Kontroli Nadzwyczajnej powstrzymanie się od wszelkich czynności sędziowskich - mówi Onetowi autor jednego z wniosków, sędzia Bartłomiej Starosta z „Iustitii”.
– powiedział Onetowi sędzia Bartłomiej Starosta z „Iustitii”.
Człowiek Gersdorf rozgrywającym?
Skierowanie pozwów do IPiUS, to sprytny ruch. Jej prezesem jest najbardziej zaufany człowiek, odchodzącej w stan spoczynku, Małgorzaty Gersdord - sędzia Józef Iwulski. Co ciekawe, w czasie gdy sędziowie IKNiP nie orzekali po styczniowej uchwale SN, to właśnie jego delegowała I Prezes SN do orzekania w Izbie Kontroli. Na szczęście sędziowie powrócili do orzekania, co wzbudziło wściekłość kasty
CZYTAJ RÓWNIEŻ:SN naprawia błąd, za którym stał sojusznik Gersdorf. Izba KNSP oddaliła skargi na odmowę rejestracji trzech kandydatów na prezydenta
Na szczęście sędziowie powrócili do orzekania, co wzbudziło wściekłość „kasty” sędziowskiej, która straciła możliwość ręcznego sterowania wyborami. Stąd ruch sędziów z Iustitii. Decyzja o skierowanie pozwów przeciwko sędziom IKNiSP dziwi także z tego powodu, że SN przesłał do TSUE pytania prejudycjalne w sprawie sędziów Izby Kontroli. W wypowiedziach sędziów, którzy złożyli swoje kuriozalne pozwy widać już oznaki paniki.
Gdyby okazało się, że nic się w tej sprawie nie zmieni i członkowie nowej Izby SN oceniać będą prawidłowość przeprowadzenia wyborów prezydenckich, będzie to podstawa do zakwestionowania ważności wyborów. Bo „niesędziowie”, którzy zasiadają w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej, nie mają takich uprawnień. To jest wyjątkowo ważny moment i sędziowie „starych” Izb SN powinni mieć tego świadomość. Dziś ważą się losy Polski.
– powiedział sędzia Starosta Onetowi.
Trzeba przypomnieć sędziemu Staroście i reszcie jego kolegów, że żaden sędzia nie ma prawa podważania innego sędziego powołanego przez prezydenta. Pozwy nie mają żadnej podstawy prawnej i są jawną próbą zamachu na Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Ta ustawka nie przejdzie.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496233-kasta-chce-usunac-sedziow-izby-kontroli-nadzwyczajnej