„Możemy przypuszczać, że przy braku izolacji w Polsce nie byłoby tak jak w Szwajcarii. Prędzej jak we Włoszech albo jeszcze gorzej i szybciej. Izolację ludzi w domach uważam za słuszną decyzję” - przyznaje Bartosz Arłukowicz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Arłukowicz powtarza po Kidawie-Błońskiej
Były minister zdrowia w rozmowie z „GW” podkreśla, że kluczem do wyjścia z kryzysu jest robienie jak największej liczby testów. Arłukowicz nawiązał tym samym do apelu Kidawy-Błońskiej, która mówiła o konieczności badania wszystkich Polaków. O tym, że jest to niemożliwe i że nikt na świecie nie bada WSZYSTKICH, mówiło wielu ekspertów. Platforma Obywatelska nadal jednak powtarza te same hasła.
Kategoryczne złe jest to, że w Polsce robi się bardzo mało testów. To jest klucz do wyjścia z kryzysu, bo tylko tak możemy ograniczać liczbę nowych zakażeń
Opowiadanie przez premiera, że jesteśmy w światowej awangardzie walki z epidemią, to bzdura. To, co mówi na konferencjach prasowych, jest po prostu niepoważne. A co do liczb, to nie zamknęliśmy się przy 40 zachorowaniach, bo liczba zachorowań jest u nas pewnie bardzo niedoszacowana. Robimy za mało testów, więc nie wiemy, ilu jest w Polsce bezobjawowych nosicieli, ilu ludzi przeszło bez objawów chorobę i ma już przeciwciała
—dodaje polityk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prawie 130 tys. testów na COVID-19 w Polsce. Zwiększa się wydajność laboratoriów - nawet 20 tys. przebadanych próbek dziennie
Polityk PO na siłę o wyborach
Polityk skrytykował również brak procedur dotyczących Domów Opieki Społecznej. Arłukowicz odpowiadając na pytanie na siłę nawiązał do uroczystości związanych z 10. rocznicą katastrofy Smoleńskiej i do wyborów prezydenckich.
Ta władza, nawet jak tworzy procedury, to potem sama je lekceważy. Wystarczyło spojrzeć na Jarosława Kaczyńskiego, kiedy składał kwiaty 10 kwietnia na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej. Szedł w większej grupie bez zachowania zalecanej odległości, bez maseczki i rękawiczek. To kpina z ludzi i arogancja. 10 kwietnia 2010 roku nie przestrzegano procedur. Minęło dokładnie 10 lat i nadal się ich nie przestrzega. Zarządzanie kryzysem polega na budowaniu zaufania u ludzi. Ale jak ludzie mają ufać, że trzeba chodzić w maskach, skoro władza ich nie używa. Dlaczego mają zostać w domu, skoro 10 maja PiS chce na siłę zrobić wybory
—mówi Arłukowicz. Były polityk SLD, który będąc członkiem Sojuszu, krytykował Platformę, chyba zapomniał ile nieufności w Polakach zasiała Kidawa-Błońska i inni politycy Platformy, którzy sugerowali, że rząd ukrywa chorych na koronawirusa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Ważne oświadczenie rzecznika PiS. „Atak na tę pamięć i tych, którzy oddają hołd Ofiarom”
kk/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496230-arlukowicz-slepy-na-fakty-polityk-atakuje-premiera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.