Ordynarna agitacja polityczna pod płaszczykiem wzniosłych idei, to prawdziwa specjalność propagandzistów z „Gazety Wyborczej”. Redaktorzy z Czerskiej pisali list w obronie dziennikarzy TVN, którzy zostali skrytykowani przez TVP. Pozorny gest solidarności jest w rzeczywistości kolejnym atakiem na PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Czysta nienawiść! Czuchnowski w „GW” atakuje PiS: Wielokrotnie deptali prawdę o 10/04. Drastycznie podzielili społeczeństwo
Tendencyjne materiały telewizji publicznej to kolejna próba uderzenia w wolność słowa, jedną z ostatnich wartościdemokratycznych, które ostały się pod rządami PiS. Dziś atakują TVN, jutro uderzą w inne niezależne media. Bądźmy solidarni.
– piszą dziennikarze z „Wyborczej”
Solidarni? Dobre sobie. Redakcja z Czerskiej od dawna szkaluje konserwatywnych publicystów, atakuje ich personalnie i odmawia im prawa do bycia dziennikarzami. Nie ma dnia, by kolejni pałkarze z „Wyborczej” nie opluwali tych dziennikarzy, którzy nie podzielają ich poglądów i nie dają się nabrać na propagandę opozycji.
TVN może krytykować, a TVP nie?
Hipokryzja listu dziennikarzy z „Gazety Wyborczej” jest bardzo wyraźna. Otóż reporterzy TVP nie mają prawa do krytyki, ale ich odpowiednicy z Wiertniczej takie prawo posiadają. Szokujący przykład podwójnych standardów.
Główny serwis informacyjny telewizji państwowej prowadzi nagonkę na stację TVN i jej dziennikarzy. Powód? TVN ośmieliła się zakwestionować etyczny wymiar cmentarnego rajdu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z 10 kwietnia 2020 r. Wizyty prezesa na cmentarzach zamkniętych dla zwykłych ludzi i rozbijanie się po nich służbowymi samochodami w towarzystwie licznych delegacji wzburzyły opinię publiczną i postawiły pytanie o przywileje władzy i równość obywateli wobec prawa. Ujawnienie opinii publicznej tego faktu było obowiązkiem wolnych mediów. Finansowana przez podatników telewizja, której partia rządząca przyznała 2 mld zł dotacji, odpowiedziała personalnymi atakami na dziennikarzy oraz ich rodziny.„Gazeta Wyborcza” protestuje przeciw tym obrzydliwym atakom i solidaryzuje się dziennikarzami TVN.
– czytamy w liście opublikowanym dziś na łamach „Gazety Wyborczej”.
„Gazeta Wyborcza” oraz „TVN”, to redakcje, które od dziesięcioleci korzystają z hojnej ręki państwa polskiego. To tam płynął (i nadal płynie) olbrzymi strumień publicznych pieniędzy w formie reklam, zleceń i akcji społecznych. Jednocześnie redakcje prowadzą ordynarną, pozbawioną choćby cienia obiektywizmy nagonkę na obóz Zjednoczonej Prawicy. Trzeba sobie zadać pytanie, kto tu w rzeczywistości jest ofiarą, a kto agresorem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/496037-wyborcza-pisze-histeryczny-list-w-obronie-tvn